Z Alitą jest ten problem, że tom 1 jest chyba w sumie najsłabszy, więc jak ktoś bierze na próbę, to może nabrać nienajlepszej opinii. Te odczucia infantylizmu płyną może stąd, że bohaterka od momentu rozbudzenia jej po znalezieniu na śmietniku przechodzi pełny cykl dojrzewania - choć nie wiem, czy to moja słuszna interpretacja.
Głównie tutaj nawiązuję do związku z Ido - takie nastoletnie zadurzenie z jej strony. Za to kończy się to już w dosyć gorzki sposób i jeśli dobrze pamiętam nakręci przyszłe decyzje bohaterki
Odświeżyłem sobie dopiero 1 tom nowego wydania JPF i nie narzekam. Wydaje mi się, że jest na rynku obecnie cała masa bardziej infantylnych mang. No ale to nie powinno być argumentem za.
Komiks dla mnie ma sporo do zaoferowania: to tutaj znalazłem najlepsza wytłumaczenie dla
Ki - nie znalazłem lepszej definicji u żadnego z wielkich mistrzów wschodu, a to kiedyś było dla mnie ważne.
Czekam na wkroczenie doktorka, prawdziwego psychopaty, i sam jestem ciekaw jak to odbiorę - w 1 tomie mamy jego niewyraźny rys...