Autor Wątek: Thorgal od Hachette (edycja 2024)  (Przeczytany 64774 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Zwirek

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #300 dnia: Pn, 26 Luty 2024, 19:36:55 »
Ja zamówiłem InPostem i u mnie też cisza.

Offline Voitas

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #301 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 08:48:49 »
Ja zmieniałem z PP na Inpost. Po 3 tygodniach potwierdzili zmianę mailowo (chociaż wcześniej już ogarnąłem telefonicznie). Ale nowej paczki jeszcze nie widać.

Offline eridraven

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #302 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 10:00:31 »
Czwarty odcinek opowiadający o wznowionej kolekcji Thorgal zawiera opinię na temat czwartego tomu, unboxing tomów 4 i 5 oraz parę moich spostrzeżeń o tym, czym są kolekcje.
Jestem ciekaw, czy zgadzacie się z moimi obserwacjami

Komiks to tylko hobby

Piszę sobie na blogu: Comixxy

Offline Bazyliszek

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #303 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 10:08:37 »
Kolekcje komiksowe, to sól polskiego komiksowa. Pokazały, że jest sporo ludzi, którzy kupują i czytają komiksy. Że to jest towar, który się sprzedaje. Że panoramy wcale nie są głupie. :) Bez Kolekcji tkwilibyśmy w maraźmie jednego Batmana rocznie po dziś dzień. Amen.

Offline michał81

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #304 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 13:08:44 »
U mnie jeszcze cisza, stąd moje pytanie. Poczekam jeszcze parę dni i walnę do nich maila.

U mnie też jeszcze cisza ze strony Poczty Polskiej.

Ja zamówiłem InPostem i u mnie też cisza.

Ja zmieniałem z PP na Inpost. Po 3 tygodniach potwierdzili zmianę mailowo (chociaż wcześniej już ogarnąłem telefonicznie). Ale nowej paczki jeszcze nie widać.
Nie rozumiem tego waszego jojczenia. Przecież u Hachette to jest normalka, pierwsza paczka przchodzi terminowo, a potem to już wolna amerykanka. Przypomina mi się historia Krzyśka Tymczyńskiego i jego przygody z prenumeratą kolekcji Transformers. Widać, że pomimo wprowadzenia wysyłki paczkomatem nic się nie zmieniło.

Zaskakujące jest natomiast to, że będziecie czekać na te wasze tomy od Hachetee, a egmontowe są do zamówienia od ręki (a brakujące, pewnie zaraz dostną dodruki, więc to nie jest argument, że czegoś w tej chwili brakuje). I dodatkwo taniej. A te ilustracje które dodaje Hachette są zebrane w monografi Rosińskiego (poza pewnie tymi najnowszymi, które nie wiadomo czy będą w kolekcji), zabawne jest to, że Egmont przez wiele lat nie mógł jej sprzedać. Widziałem ją w Łodzi podczas oglądania wystawy poświęconej temu twórcy, więc jak się włoży trochę wysiłku to można ją spokojnie jeszcze kupić. A wystawę polecam, zdecydowanie warto zobaczyć.
« Ostatnia zmiana: Wt, 27 Luty 2024, 13:26:18 wysłana przez michał81 »

Offline Bazyliszek

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #305 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 13:26:23 »
@UP
No to chyba szybciej przyjdzie paczka od prenumeraty, niż Egmont dodrukuje wszystkie tomy. Wchodzę na Ceneo i nie widać wielu numerów.

https://www.ceneo.pl/Ksiazki;szukaj-thorgal

Co mi po grafikach w monografii, skoro nie mógłbym ich sobie włożyć w ramki i powiesić nad łóżkiem, żeby móc podziwiać jak najczęściej? O plakacie nie wspominając. To wydanie ma większy format, bardzo fajny offsetowy papier i dodatki na końcu tomu. Jasne, każdy tom jest droższy 15 zł, ale widać za co dopłacamy. W tym temacie raczej dominują entuzjaści tej Kolekcji, którzy już się na nią zdecydowali. Albo fani Thorgala, którzy zbierają każde kolejne wydanie. Dlatego czekają z niecierpliwością i nie chcą kupować Egmontu i jeszcze czekać na dodruk.

Offline Zwirek

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #306 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 14:35:39 »
@michał81 ja nie jojczę, tylko chciałem dać znać kolegom z forum, że tym razem to nie jest wina PP. Wcześniej pojawiły się sugestie, że to wina poczty. Mam co czytać, mogą wysłać nawet z dużym opóźnieniem, byle przyszło bez uszkodzeń.

Offline Gustavus_tG

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #307 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 14:44:27 »
Nikt nie jojczy. Jesteśmy thorgalowo-aszetową grupą wsparcia, która wzajemnie podtrzymuje się na duchu w oczekiwaniu na kolejną przesyłkę I PP należą się przeprosiny (tymczasowo

Offline michał81

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #308 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 15:33:41 »
No to się szykujcie raczej, na problemy z dostaczaniem tych przesyłek niż terminowość. Nie wspominając o reklmacjach bo to jeszcze inna bajka i kolejna flustracja.

Offline Gustavus_tG

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #309 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 16:03:41 »
Nie będzie to pierwsza prenumerata od nich z której prędzej czy później trzeba będzie się wypisać

Online Martin Eden

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #310 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 16:10:56 »
Spoko, nikt nie bije na alarm. Materiał nie jest premierowy, więc się poczeka. Jest co czytać. Haszet nie bierze kasy z góry, więc jej nie mrozi. W przeciwieństwie do niektórych innych, dumnych wydawców...  Z reklamacjami też nigdy nie robili problemu. W przeciwieństwie do niektórych innych, dumnych wydawców...

Kolekcja Thorgala to nie przymus. To kaprys. Się poczeka. Cieszmy się nie celem, a drogą. Thorgale egmonciaki uśmiechają się z półki.

Ja też nie mogłem się nadziwić, że Monografia tyle czasu się sprzedawała.

Offline Eyeless

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #311 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 16:59:45 »
I przyszła paczuszka , ale z reklamowaną "jedynką", więc wybaczcie za wprowadzenie w błąd o wysyłce nowej części.

Offline Zwirek

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #312 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 17:48:12 »
Według mnie, opóźnienie Hachette wynika z ogromnej liczby zamówień. Po prostu ta wersja Thorgala jest hitem sprzedażowym i żeby wysłać mniej więcej w tym samym czasie, wydawca czeka, aż drukarnia wydrukuje cały zamówiony nakład, a to może zająć. Możliwe nawet, że drukarnia pracuje na 4 zmiany!  :)

Offline Midar

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #313 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 17:52:40 »
Nikt nie jojczy, tylko ludzie się ekscytują. Egmontowe dodruki są rzadko i zawsze czegoś brakuje, do tego w ich wydaniu żółkną grzbiety, nie mówiąc o tym, że powiększony format od Hachette chowa wydanie Egmontu do szuflady.
Ludzie w ogóle powinni przestać kupować wydanie Egmontu, za to ich „olewanie” polskiego czytelnika i nie wydawanie integrali. Jakoś w wielu krajach mogą wychodzić integrale oraz wydania wzbogacone o dodatki, a w rodzimym kraju rysownika, dostajemy bieda wydania i zapewnienia, że monopolista w najbliższych latach da nam „figę z makiem”, a nie integrale (wydania PCA/Libertago nie liczę, bo to patologia).

Jeśli Hachette będzie zawalało prenumeratę, to wrócę do sprawdzonego systemu kupowania kolekcji w Empiku.

Offline greg0

Odp: Thorgal od Hachette (edycja 2024)
« Odpowiedź #314 dnia: Wt, 27 Luty 2024, 18:10:19 »
Ja nie jojcze, bo już mam.
...
Cytuj
Egmontowe dodruki są rzadko i zawsze czegoś brakuje, do tego w ich wydaniu żółkną grzbiety
I śmierdzą.
Edit: kartki nie grzbiety.
Edit2 - przepraszam, wprowadziłem w błąd. Kupuję stacjonarnie a tu jest mowa o paczkach. :-[
« Ostatnia zmiana: Wt, 27 Luty 2024, 18:38:34 wysłana przez greg0 »
Ważne żeby narzekać...