Klezmerzy - ależ to jest świetny komiks!!! Oczywiście trzeba znać i wiedzieć jak pisze i rysuje Sfar aby być z tego komiksu kontent.
Czytając ten krótki wątek na forum , szybko prześledziłem jego twórczość i to co przeczytałem i :
- Kota rabina - mój pierwszy kontakt z artystą. Pomysł super, ale czym dalej tym... nudniej. Historia fajna, ciekawa i mądra , ale... cały czas taka sama i po jakim czasie , po zaskoczeniu początkiem, jakoś nie ma emocji
Dlatego cały czas na półce czekają kolejne części
- Sokrates... dla mnie 10. świetny komiks. śmieszny , szybki w czytaniu i odbiorze, nie ma tych " mądrości" co w kocie rabina, jedyny minus to .... brak kontynuacji. ale nawet dla tych pierwszych 3 części - WARTo
- Klezmerzy - to kolejny komiks Sfara , który przeczytałem i ... zwariowałem.
Od razu kupiłem Proferora Bella, Wampira i te wszystkie inne dodatki ( których oczywiście jeszcze nie przeczytałem)
Porównanie do Blaina, w sumie oczywista. Bo przecież chyba kończyli tą samą szkołe. Mega się znają i w sumie to mają podobny ( trochę na siłe szukanie podobieństw) styl.
Ale patrząc na to co czytałem Blaina i Sfara. To Blain jest.... ligę wyżej.
Czekam na kolejne pozycje tych dwóch artystów!