Możecie odebrać nam Infinity. Ale nigdy nie odbierzecie nam Kapitana Hydry!!!
Myślę że ten Kapitan to ostatnie pokazanie palca, na odchodnym, skoro polski oddział został zmuszony do przerwania WKKM i nie dojścia do 200 tomu. A licencjonodawca najwyraźniej nie zablokował im wszystkiego z ANAD.
No i fajnie będzie mieć Deadpoola na twardo a nie jak z Hawkeyem na miękko. Oczywiście szkoda drugiej Pantery. Jakby nie urwanie, to by była. A tak jest co jest.
Tak tak @bogi1. Narzekaj na Hachette że to ich wina. Oczywiście.
Przecież oni by to u nas spokojnie wydali. Chcieli to zrobić i mielibyśmy wszystko. Ale zostało to im brutalnie przerwane. Pretensje nie do ofiary, tylko do sprawcy kieruj.