Zakupiłem komplet obecnie dostępnych tomów UY Saga i nareszcie przystąpiłem do lektury. Pierwsze tomy Usagiego czytałem jakieś 7 lat temu, ale nie sądziłem, że tak wiele z nich zapomniałem. Obecnie zacząłem UY Saga tom 2 (od Dark Horse) i postanowiłem podzielić się wrażeniami z lektury.
Wydawało mi się, że miękka okładka ze skrzydełkami to gorsze rozwiązanie niż twarda, ale stwierdzam, że jednak pasuje do tego wydania i nie żałuję, że Egmont zdecydował się na takie rozwiązanie (skrzydełka dużo dają, rogi tak się nie strzepią i nie gną). Sama historia jest wspaniała i cieszę się, że mam okazję odświeżyć sobie przygody uszatego. Ten komiks powinien być ciągle dostępny w sprzedaży.
Jednak mam pewną uwagę do warstwy edytorskiej. Skoro stare wydania miały premierę te 15 i więcej lat temu, to wypadałoby sprawdzić tłumaczenie i poddać tekst korekcie. Rozumiem, że w Sagach od DH Egmont nie wiedział jeszcze czy i w jakiej formie wyda pierwsze tomy, więc odniesienia do starych tomów zbiorczych nie są dla mnie jakimś błędem. Chociaż i w odniesieniach są pomyłki (s.138 UY Saga tom 2, jest odniesienie do UY tom 4: Spisek ryczącego smoka, a powinien być do UY Saga tom 1 (oryginalny zeszyt nr 4 z serii wydawanej przez DH, historia ma tytuł "kotka, nietoperze i królik" czy jakoś tak, w każdym razie to tom 10: Pomiędzy życiem a śmiercią) Uważam jednak, że powtarzanie literówek ze starego wydania to już przesada.
Podam kilka przykładów z UY Saga tom 2:
s.89 k2d3 "Kasemaru" (powinno być: Kagemaru)
s.148 , tytuł historii "Obakeneko z klanu Geisho" (powinno być: Geishu),
s.153 k4 d1 "To jest pani Tomoe z klanu Geisho" (Geishu).
Kwestia niedokładnego tłumaczenia również zwróciła moją uwagę,
np. s.121 k4 "Pan Mataichi nie żyje. A jego następcą jest nastoletni syn" (w oryginale mamy "Lord Mataich is dead, and his brat, Noriyuki, is his heir!" - jest to o tyle istotne, że Noriyuki pojawił się już w UY i jest istotną postacią).
s. 94 k1 d1 "Dzięki. Uratowałeś mi życie, ale musiałeś mi przy tym łamać szczękę?" (oryg. "Thanks. I guess You saved my life, but did You have to ALMOST break my jaw to do it?!"
Dyskusyjne jest dla mnie również określenie pazurów "jadowitymi" (s. 161 k2) właściwsze wydaje się określenie "zatrute".
Zauważyłem też, że zarówno w UY Saga 1 jaki i 2 w galerii okładki są podpisane np. "Usagi Yojimbo, tom 3, #10", powinno być "Seria 3, zeszyt 10" (Jeśli dobrze pamiętam, to pierwszą serię wydawało Fantagraphics, drugą Mirage, trzecią Dark Horse, a obecna od IDW jest czwarta).