The Punisher

[Takesh]

Tak na szybko to Bisley tzeczywiście rysuje. Ale Muth jest raczej wolny...

[HugoL3]

Skupiając się tylko na Jimie Lee... Oczywiście minęło wiele lat pomiędzy tymi komiksami, ale takiego Husha to chciałbym czytać tylko na kredzie. Głównie ze względu na kolory. Ale tego Punishera na kredzie już nie bardzo, czytam sobie po kilka zeszytów co wieczór i naprawdę jestem zdania, że wszystkie Epici i Punkty Zwrotne mogłyby tak się ukazać (W przypadku X-Men to chyba tylko poza trylogią Mesjasza).

[deFranco]

Stare komiksy, z kolorystyka charakterystycza dla tamtych lat, wygladaja o wiele lepiej na offsecie. Tu nie ma miejsca na klotnie.

Co to za bzdurne uogólnianie. Epiki i Dziennik wojenny pochodzą z tych samych lat i dla mnie kolor w epikach
jest o wiele lepszy i co ważne wyraźniejsze kontury, lepsza ostrość. Egmont zrobił mi przykrą niespodziankę tym offsetem.
Kilkadziesiąt lat po Semiku i znów wracamy do tej ponurej matowej padaki.
Poza tym ja komiksów z offsetem prawie w ogóle nie kupuje. To znaczy, chciałbym ale mam wrażliwy dotyk
na matowy lub szorstki papier i strasznie się męczę podczas czytania (+ gorsze przekładanie kartek).
Kreda wchodzi wyśmienicie. Niech sobie Empik wydaje nowe rzeczy na offsecie.
Więc proszę nie wypowiadać się za wszystkich i za wszystkie komiksy.

Dla mnie offset w komiksach jest jak dubbing w filmach. Niszczy dzieło. Ot tak mi się skojarzyło 
Egmont zawsze może zrobić ankietę na swoich socialach. Sam byłbym ciekaw wyniku.

[wayne_collector]

Z ciekawości - jak ma niszczyć dzieło, skoro pierwotnie powstał z myślą właśnie o takim papierze? Przecież nowe wydania, na kredzie, typu właśnie Epic to często gęsto sztuczne podkreślenie barw, często wbrew pierwotnego założeniu rysownika.
Dla mnie więc totalnie nie trafiony argument, jasne, współczesne komiksy po rewolucji kolorów wyglądają fatalnie na offsecie (patrz: Tomb Raider - Archiwa od Screamu), ale starsze komiksy które właśnie powstały z myślą o tym papierze wyglądają bardzo dobrze na takim papierze. Oczywiście jeśli ten papier jest dobrej jakości, bo tak, to też ma znaczenie. Jeśli dla ciebie cofamy się do tm-semic to chyba nie miałeś w rękach tego Punishera czy Broni X (mówię o wydaniu Marvel Classic, bo takie posiadam) - papier jest gruby, dobrze leży w ręce i nie prześwituje. O tym z tm-semic chyba nie muszę mówić jaki jest jakościowo. Słowem przepaść jest między tymi dwoma rodzajami offsetu.
Więc ciężko mi zrozumieć narzekanie na ten rodzaj papieru, szczególnie w komiksie który właśnie pierwotnie wychodził na tym papierze właśnie.

[Castiglione]

Dla mnie offset w komiksach jest jak dubbing w filmach. Niszczy dzieło. Ot tak mi się skojarzyło 

Mnie się takie gadanie kojarzy z głosami ludzi oburzonych, że film jest źle wydany, bo ma jakieś czarne pasy u dołu i góry, i nie wypełnia im całego ekranu telewizora

[komiks]

[nori]

Pstrykałem fotki do naszych kolekcji, przy okazji Punishera. Pozwolę sobie je wrzucić tutaj, co prawda ciężko na zdjęciach oddać offset, ale może komuś się przydadzą. Jako bonus porównanie do wydań z TM-Semic, czyli nostalgia jest silna.

[Castiglione]

Jedyne, co mi się nie podoba w tym wydaniu, to że po usunięciu "The" z tytułu zostało trochę pustego miejsca na grzbiecie nad słowem "Punisher" i napis wygląda trochę, jakby był źle wyśrodkowany - ja bym tam przesunął i odwrócił tę czachę, która jest niżej.

Co oczywiście jest kroplą w morzu zalet

[deFranco]

@komiks
Śmieszyć, mnie to nie śmieszy. Ten problem już miałem z zeszytami w szkole. I życzę każdemu choć
na kilka lat takiej przypadłości, wtedy pogadamy.
Natomiast co do treści, trafiłeś w sedno. Tak wyglądają moje rozmowy z offsetowcami.

Z ciekawości - jak ma niszczyć dzieło, skoro pierwotnie powstał z myślą właśnie o takim papierze?
starsze komiksy które właśnie powstały z myślą o tym papierze wyglądają bardzo dobrze na takim papierze.

Ale powstawał bo tak sobie życzyli rysownicy, czy powstawał bo takie były wówczas standardy na świecie ?

Może wcale nie byli szczęśliwi, że ich prace drukowali na takiej pulpie ?
Wyglądają bardzo dobrze ? To nadal jest kwestia subiektywna co dla kogo jak wygląda.
Rozumiem, że jakieś grono już zadecydowało za wszystkich ?

Czemu nie drukowali kiedyś na kredzie ? Bo nie było ? Bo była za droga ?
Co mnie obchodzą stare czasy. Technika i jakość idą do przodu.
Przez dziesięciolecia robiono w Polsce rowery głównie z ciężkiej stali. I ludzie byli bardzo zadowoleni, że je mieli.
A teraz mamy w użyciu aluminium, karbon, tytan.
Czemu nie ma protestów, żeby były tylko stalowe, bo przecież było tak fajnie.
Dlaczego nie przyjmujecie do wiadomości, że nie wszyscy chcą offsetu ? Żadnych kompromisów, nic. Ma być i koniec.

A już nie bardzo wiem co ma udowodnić porównanie offsetu z semicową pulpą (dla opornych, powtórzę, że
chodziło mi o matowość, a nie o samą jakość wydruku). A jak porównam semiki z kredą to nie będzie różnicy ?
Czemu nie wklejacie porównania kredowych epików i semiców ? Bo nie pasuje do forowanej tu offsetowej polityki ?

Czemu nie protestujecie, że Egmont wydaje na kredzie Kajtka i Koka ?
Przecież powinien tylko i wyłącznie na papierze gazetowym tak jak było to pierwotnie pomyślane.

[Bazyliszek]

Pokolenie TM Semic jest przywiązane do gazetówki. _collector i michał81 są yesmanami Egmontu.

Przypominam, że ponad 10 lat temu Anoniorodnik wnioskował w swoim katalogu propozycji do Hachette Polska, żeby dali War Journal w swoim rozszerzeniu WKKM. Po ponad dekadzie do tematu wrócił Egmont i wydał maxa. I bardzo dobrze. Co nie zmienia faktu, że kończy się rok 2025 a my dalej maglujemy bibliotekę TM Semic, zamiast ruszyć do przodu lub sięgnąć po inne klasyki. Czekam na tego Remedera. Oby jak najszybciej w 2026.



Ale za to Hachette wyda wreszcie Young Avengers, czyli pół na pół między oba wydawnictwa. Tylko Surtur Sagi nie widać.

[Pestak]

@ nori

porównanie semiców i offsetowego war journala od egmontu bezzsensowne w kontekście naszej dyskusji czy lepsza kreda czy offset. wiadomo, że ten offset egmontu prezentuje się lepiej (choć czy barwa kolorów na rysunkach jest lepsza to bym dyskutował, ja wolę odcienie takie jak w semicach) niż TM-Semic po 30 paru latach . Jedyne co dobre to pokazuje to jak za kilkadziesiąt lat ten egmontowy war journal pożółknie. Porównaj lepiej środek tego epica punishera, którego dałeś na jednym zdjęciu, z war journalem. Oczywiście są tutaj inne komiksy, ale założę się, że nawet przeciętny rysownik tego epica będzie lepiej prezentował się na kredzie (chociażby pod względem nasycenia koloru danego obrazka) niż Jim na tym nieszczęsnym offsecie.

[komiks]

@deFranco sam Barry Windsor-Smith wyjaśni Ci, o co chodzi z tym offsetem.

https://barrywindsor-smith.com/studio/wxbio23.html

BWS zaprojektował kolorystykę dla Weapon X specjalnie tak, aby była drukowana na tanim papierze gazetowym, zwykle używanym do komiksów. Gdy Marvel zebrał tę historię w kolejnych twardych i miękkich wydaniach zbiorczych, nie dostosowali poziomów kolorów, by zrekompensować wyższą jakość papieru, na którym drukowane są te wydania. W efekcie kolory w zbiorczych wydaniach Weapon X są krzykliwe i przesycone, i nie odzwierciedlają zamierzeń artysty.

Pomimo słabszych czerni w oryginalnych drukach Marvel Comics Presents (spowodowanych użyciem plastikowych płyt drukarskich, na których Marvel eksperymentował w tamtym czasie, by zaoszczędzić), te wydania na papierze gazetowym są wierniejszym odzwierciedleniem dzieła. BWS kontaktował się z Marvelem, próbując skłonić ich do poprawienia kolorów w kolejnych wznowieniach zbiorczych Weapon X, bez żadnej odpowiedzi.

Czyli, aby komiks tworzony z myślą o offsecie, dobrze wyglądał na kredzie (wiernie) należałoby najpierw dostosować materiał źródłowy do kredy. Jeśli taki zabieg zostanie poczyniony, wtedy powinno być wszystko w porządku. Niestety, polskie wydawnictwo nie może ingerować w materiał źródłowy na takim poziomie jak zmiana kolorów, ale może wybrać rodzaj papieru, który częściowo zbliży nas do tego, jak powinno to wyglądać. Mówię częściowo, ponieważ współczesny offset jest o wiele lepszej jakości, niż gazetowy. Mimo wszystko, offset nawet dobrej jakości, ma całkowicie inne właściwości wchłaniania farby, niż kreda (też zależy jaka).

[wayne_collector]

Ale powstawał bo tak sobie życzyli rysownicy, czy powstawał bo takie były wówczas standardy na świecie ?

Może wcale nie byli szczęśliwi, że ich prace drukowali na takiej pulpie ?
Wyglądają bardzo dobrze ? To nadal jest kwestia subiektywna co dla kogo jak wygląda.
Rozumiem, że jakieś grono już zadecydowało za wszystkich ?

Czemu nie drukowali kiedyś na kredzie ? Bo nie było ? Bo była za droga ?
Co mnie obchodzą stare czasy. Technika i jakość idą do przodu.
Przez dziesięciolecia robiono w Polsce rowery głównie z ciężkiej stali. I ludzie byli bardzo zadowoleni, że je mieli.
A teraz mamy w użyciu aluminium, karbon, tytan.
Czemu nie ma protestów, żeby były tylko stalowe, bo przecież było tak fajnie.
Dlaczego nie przyjmujecie do wiadomości, że nie wszyscy chcą offsetu ? Żadnych kompromisów, nic. Ma być i koniec.

A już nie bardzo wiem co ma udowodnić porównanie offsetu z semicową pulpą (dla opornych, powtórzę, że
chodziło mi o matowość, a nie o samą jakość wydruku). A jak porównam semiki z kredą to nie będzie różnicy ?
Czemu nie wklejacie porównania kredowych epików i semiców ? Bo nie pasuje do forowanej tu offsetowej polityki ?

Czemu nie protestujecie, że Egmont wydaje na kredzie Kajtka i Koka ?
Przecież powinien tylko i wyłącznie na papierze gazetowym tak jak było to pierwotnie pomyślane.

No to widzisz - skoro sam piszesz, że tego sobie życzyli sami rysownicy to czerni chcesz ingerować w ich dzieło i sztucznie podbijać kolory, czyli tak naprawdę oglądać dzieło które nie było pierwotnym zamysłym rysownika? To tak jakby ktoś teraz narysował ponownie np. Bitwę pod Grunwaldem z nową kolorystyką i by mówił, że tak tak to jest Matejko przecież nadal.
I tak, dokładnie, wtedy były takie standardy, kreda nie była opłacalna, masowy był właśnie offset, szczególnie w komiksach które wtedy były za mniej niż dolara. Powiedz mi jak miało by się im opłacać drukować parę milionów sztuk zeszytu który będą sprzedawać za 0,50$ na kredzie? Dziś taki zeszyt jest za 5$, i teraz mogą sobie pozwolić na kredę, z resztą teraz kreda jest właśnie standardem nie tylko w komiksach, ale i wszędzie - te 30 lat temu jeszcze tak nie było z tym dobrze.

I fajnie, że czasy idą do przodu, sam jestem młodym człowiekiem który docenia rozwój technologii, ale po prostu jak jakieś dzieło powstało w czasach kiedy ten konkretny papier był powszechny i to dzieło powstało z myślą o takim papierze, to nie lubię integrować w to dzieło i sztucznie go zmieniać. Patrz właśnie na Broń X w wydaniu WKKM, które było na kredzie.

I jakbyś uważnie czytał to forum to nie raz padały głosy, że Epici powinny być na offsecie, a nie na kredzie, te same głosy były w przypadku kolekcji Marvel Origins.

[Pestak]

Co za bzdury. Wtedy był offset to teraz też ma być offset:) kiedyś były też czarno-białe telewizory na których oglądało się kolorowe w założeniu filmy kinowe. Czy teraz filmy z lat 70-tych oglądasz dalej na Rubinie kiedy masz do dyspozycji  telewizory led, 4K itd. Oczywiście oglądasz je w lepszej jakości a nie tak jak było to pomyślane w latach 70-tych.

[Takesh]

Takie Metropolis mam na płycie DVD z fragmentami filmu odnalezionymi po wielu latach (dalej nie ma całości). Film jest w układzie 4:3, czarno-biały, niemy. Materiały oczyszczono. Jednak film dalej jest w układzie 4:3, czarno-biały, niemy. I dalej jest doskonały w swojej niekompletności. I jest dalej kamieniem milowym kina. Tylko dlaczego nie zrobili go teraz w układzie 16:9, pokolorowali i nie dograli głosów aktorów?

Jestem za offsetem dla tych starych sh. Niektóre mogą być na kredzie, jeśli to jest logicznie uzasadnione, np zupełnie nowe kolory. Poza tym KG i Mandioca też wydają współczesne komiksy na offsecie, jeśli autorzy sobie tego życzą i komiks tego wymaga. Nie ładujmy wszędzie kredy, albo wszędzie offsetu. Ale tam, gdzie dany papier lepiej pasuje.