The Punisher

[Castiglione]

Odebrałem "Dziennik wojenny" i faktycznie świetnie to wygląda! W ogóle nie trzyma się tego jak komiks Egmontu, wydanie jest leciutkie, nie ma tej badziewnej gumowej powłoki na okładce, fajny format, inny papier... Określenie deluxe w tym przypadku jak najbardziej na miejscu.

[Xmen]

Okładka to kolejny plus. Obyśmy częściej dostawali takie wydania. Tylko ta cena

[Takesh]

Ja też dziś odebrałem. Wygląda tak, jak powinien. Papier robi robotę. Oby częściej był dobierany do takich komiksów. Zobaczymy czy redakcja była i jakiej jakości...

To mam nadzieję, że do 10 listopada mi tego komiksu nie wykupią.

Ja bym na Twoim miejscu nie czekał. Po prostu nie kupuj. Toż to prawie cały dubel. I drogi. I nie jest na kredzie. I przecież i tak wydał to już TM-Semic. Poza tym za jakiś czas wyda to Hachette. I da dodatki, których tu nie ma. Czyli szkoda pieniędzy na tego drogiego dubla od Złego Egmontu.

[Castiglione]

A no i zapomniałem wspomnieć, ale dzięki temu, że nie ma kredy, nie ma też tych cholernych plam z proszku drukarskiego, którym suszą te komiksy, bo jak widać do offsetu tak się nie przykleja. W końcu można czytać i nie trzeba tego zdrapywać - serio jak lubię Egmont, to jest żenada, jak czasem wyglądają ich wydania. W komiksach, które mają na planszach dużo czerni (czyli m.in. właśnie Punisher) to jest masakra, niekiedy dopóki nie przejedzie się po kartce palcem, nie wiadomo, czy na kadrze jest pustka czy gwieździste niebo.

[komiks]

Dobry ten Punisher: Dziennik wojenny, czy to tylko sentyment?

[Bazyliszek]

@Takesh
To byłby dubel, gdybym miał te TM Semici na półce. Ale ponieważ posiadam głównie numery od 4/95 w górę, to ten komiks akurat jest dla mnie.

[Pestak]

Nie rozumiem tych zachwytów offsetem. Teraz to moze i wygląda fajnie (chociaż i tak nie lepiej niż kreda), ale za.pare lat ten papier ulegnie degradacji - biale powierzchnie zacznia zòłkniec a barwy beda blaknąć, wiec dla typowych kolekcjonerów takich jak ja to słaba opcja. Zobaczcie sobie komiksy wydane na kredzie jeszcze w latach 90-tych (nawet przez Tm-semic), nasycenie barw cały czas takie samo, nie widac śladów użytkowania mimo wielokrotnego czytania.

Przez Wasze njemadre pochwały Egmont bedzie mial usprawiedliwienie zeby dawać gorszy towar w wyższej cenie, wiec lepiej dajcie sobie na wstrzymanie.

[Takesh]

A o którym offsecie piszesz, że będzie zmianial barwy? Bo nie wiem o którym dokładnie.

[amsterdream]

I niech daje. Offset powinien być w każdym superhero wydanym przed rewolucją cyfrową w kolorach. Na pewno nie będzie żółknął - mam mangi z lat 90-tych wydane na offsecie i do dzisiaj są białe. Zresztą ten offset to jest bardziej zbliżony do tego który Scream dawał w swoich komiksach z alienami i predatorami czyli o wiele lepszej jakości więc na pewno  nie będzie żółknął. TM-Semic to dawał papier gazetowy a to jest inna para kaloszy.

[Takesh]

Dokładnie. Dobry offset dłużej wytrzyma. Poza tym dużo zależy od warunków przechowywania. Mam niektóre teemsemiki, które dalej wyglądaj jak nowe, jak i komiksy na kredzie, która już nie wygląda na nową.

I offset do wszystkich komiksów, które tego wymagają. Koniec z kredozą! Na pochybel! 

[Lobo]

Można chwalić Egmont za offset w tym wydaniu  ale szczerze wątpię że będą częściej używać takiego papieru. Bo choćby zapowiadany Superman Byrne oczywiście offset wskazany ale gryzłoby się to choćby z Epicami czy tym bardziej śmiercią supka które wydają na kredzie.
Pewnie będą dawać tylko odświętnie do takich wydań deluxe

[Xmen]

trudno, niech się gryzie. Kiedyś trzeba zacząć

[Takesh]

Właśnie. Niech się gryzie. Poza tym z Epikami? Serio? Z Marvela? Co to ma do Supermana?

A co do śmierci eSa, to też nie ma problemu. Śmierć i dalej to przejście komiksów Kal Ela w erę a'la "Image Comics" z całymi stronami bez ramek i bardziej komputerowymi kolorami.

I tak powinno się wydawać dane serie. Starą część na offsecie, a komputerową na kredzie. I problem rozwiązany. Nie musicie dziękować 

[Castiglione]

Ogólnie to mi kreda jako taka nie przeszkadza, tyle że papier stosowany zazwyczaj przez Egmont nie jest jakiś super i jak czasem sięgnę po jakiś starszy tytuł, to widać, że x lat temu było dużo lepiej. Gdyby ich wydaniom było bliżej do tego, jak wyglądają komiksy na kredzie od SL czy Muchy, to bym złego słowa nie powiedział.

[komiks]

Teraz to moze i wygląda fajnie (chociaż i tak nie lepiej niż kreda), ale za.pare lat ten papier ulegnie degradacji - biale powierzchnie zacznia zòłkniec a barwy beda blaknąć, wiec dla typowych kolekcjonerów takich jak ja to słaba opcja.

Aż sprawdziłem Slaine z 1999 roku od Egmontu i papier jest bialutki, wiec nie gadaj bzdur.