Dajcie panowie spokoj, to co sie w ostatnich latach dzieje / dzialo z Punisherem to jedna wielka rownia pochyla. Ostatnia dobra seria to Marvel Now Edmondsona, choc tez jest bez szalu i logiki czesto prozno w niej szukac. Ale jakos bylo, dalo sie to czytac, mialo przyjemne rysunki i zajebiste, taktyczne podejscie do walki (stroj, sprzet, cqc - to bylo fajne). To co stworzyla Cloonan uraga inteligencji czytelnika, seria ze zbroja War Machine jest totalnie out of character, Rosenberga i Kudranskiego nie da sie skumac bez znajomosci rownloleglych wydarzen w marvelowym pierdolniku. Run, gdzie staje na czele Hand to jedno wielkie WTF? co to ma byc? Bzdury totalne, kupa straszna. Moze i dobrze, ze seria zostala wstrzymana. Nie wierze, ze Marvel odpuszcza sobie Punishera ot tak - na zawsze. Jestem pewien, ze za kilka lat ktos pojdzie po rozum do glowy i postac przywroci. W wielkim stylu - morcznym, ulicznym, down to earth, bez kalesonow i latajacych pajacow. Taka przerwa moze wyjsc wszystkim na dobre.