Jak na powyższej fotografii można zaobserwować i zauważyć rozchodzi się o, nazwałbym to: ,,dziwną moc" Człowieka ze Stali. ,,Supek" potrafi wwiercić się (chyba dużo dalej niż w głąb pierwszych warstw litosfery) wgłąb Ziemi, robiąc to poprzez nadanie swemu kryptońskiemu ciału odpowiedniej częstotliwości drgań każdej z komórek, które go budują. Dotykając powierzchni głowicy materiału zbrojnego, przenosi na nią energię drgań. Rozszerzonej wersji ,,zestawu supermocy" Kal-Ela nie znam, więc jak dla mnie tego rodzaju podobna do Flasha zdolność organizmu do nadludzkich wyczynów, jest nowością i ,,innością" zarazem, nawet jeśli jest to mocarny Superman.
P.S. Coś podobnego tyczy się sylwetki Bizarro - również w tym komiksie, który złapany przez Wonder Woman w uścisk lassa prawdy, lasso to - po prostu ot tak, jakby za sprawą jakiejś wewnętrznej przemiany w skołowanym jego umyśle zachodzącej - rozrywa. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, aby ktokolwiek i cokolwiek mogło by nie ulec mistycznej mocy lassa prawdy.