Lekki offtop - @JanT Tutaj częściowo zgadzam się z R~Q, z tą różnicą, że część odpowiedzialności za błędną interpretację wypowiedzi ponosi jednak odbiorca.
Do czego zmierzam - dawniej czytając forum gildii też się łapałem na tym, że wypowiedzi niektórych użytkowników brałem za pewnik, z czasem te pewniki się nie sprawdzały, co wymusiło inną, prawidłową interpretację tych wypowiedzi, czyli to, że są to po prostu przypuszczenia. Co wyróżnia Twoje wypowiedzi, to fakt, że starasz się być dokładny, masz ogólną wiedzę co do rynku w innych krajach (powołujesz się niejednokrotnie na zagraniczne wydawnictwa i fora), oraz masz dobrą pamięć co do swoich wypowiedzi (co wyklucza możliwość, że JanT to tak naprawdę kilka osób wypowiadających się z jednego konta - miałem kiedyś taką teorię

). Wracając do samych wypowiedzi - czasem zapędzasz się w tych przypuszczeniach, co w kombinacji ze stricte oznajmującym "tonem" wypowiedzi skutkuje błędną interpretacją u osób, które te wypowiedzi czytają. Także zauważalne jest, że ciężko jest Tobie przyznać się do błędu, raczej celujesz w "argumenty pod tezę", musisz wybaczyć porównanie, ale powyższą cechę masz wspólną z Bazylem, oboje też nie widzicie tego jako swoją "wadę". Żeby nie rzucać tylko hasłami - niestety każdy ma jakieś "wady" o których istnieniu nie ma pojęcia, a są one widoczne dla wszystkich naokoło...
Wracając do sedna - trzeba z pewną dozą umowności podchodzić do faktów podawanych na forach, komiksiarze mają zdecydowanie mniej "jadu" i więcej pasji niż część innych społeczności, także myślę że większość wypowiedzi jest w tzw. dobrej wierze

A jeśli jakiś użytkownik burzy porządek wypowiedzi czy irytuje znaczną część forum, to zamiast się z nim przepychać wypada czasowo ograniczyć możliwość wypowiedzi. Żeby nie było - nie obserwuję obecnie żeby którykolwiek aktywny użytkownik wymagał takiego traktowania. Wczesne wypowiedzi Bazyla na gildii wymagały bana (z czym może nawet Bazyl się zgodzi?), ale tutaj nie widzę takich przesłanek, co prawda jest jeden użytkownik (ostatnio nieaktywny) o bardzo agresywnym sposobie wypowiedzi, ale nie unika on merytorycznej dyskusji, także chyba problemu nie ma

Jeśli za bardzo offtop to pewnie post zostanie usunięty, aczkolwiek mam nadzieję że zainteresowane osoby przeczytają, bo w ostatnich dniach też w innym wątku były przytyki do JanT, i także nie były dostatecznie wyjaśnione...
A żeby nie był totalnie offtop, to Batman Metal można odseparować z tego względu, że twarde okładki i brak jakiejś wizualnej wskazówki (np. niebieski pasek u góry okładki) która łączyłaby Metal z Odrodzeniem.
Jestem też niemalże pewien, że był jeszcze inny przypadek gdzie Egmont sięgał po gotowce z Urban Comics, ale szczerze nie pamiętam o jaki tytuł mogło chodzić
