Ja rozważałem kiedyś zbieranie FF po kolei w omnibusach.
Mam u siebie na półce 6 TBP z FF by Byrne wydanych w ramach cyklu "Visionaries", które kupiłem pewnie z 15 lat temu. Żadnego nie przeczytałem... (a to przez 6 lat leżały u kumpla na strychu, a to było coś innego do czytania) i właśnie planuję do nich siąść. Tylko jest jedno małe ale - wziąłem do ręki pierwszy wolumin, zacząłem kartkować i... materiał przygotowany do druku został chyba na podstawie oryginalnych wydań (a nie oryginalnych plansz), a wtedy lwia część druku odbywała się punktowo, lekko barwione tło, a na to "prawidłowy" kolor zrobiony w ramach 40 dpi. Przykład poniżej z vol. 1. Moje oczy krwawią...

W omnibusach całe szczęście nie ma już takiego zabiegu, ale wtedy kupowałem wydania "budżetowe" (nie wiem, czy już omnibusy były na rynku, bo nawet nie interesowałem się tym tematem), które i tak było dla mnie wówczas bardzo drogie.
