Autor Wątek: Marvel - Epic Collection  (Przeczytany 11693 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tymon Nadany

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #75 dnia: Nd, 11 Luty 2024, 22:22:34 »
Semic poległ  na sadze klonów ale panini w Anglii już nie. W swojej zeszytówce pod nazwą Astonishing Spider-Man od 4 numeru w 1995 do bodaj 57 w 1999 ciągnęli sagę klonów, i jakoś nie upadli a tytuł utrzymał się jeszcze przez wiele lat. Chyba nawet nadal jest wydawany.

Offline Motyl

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #76 dnia: Nd, 11 Luty 2024, 23:17:09 »
TM-Semic poległo po Clone Saga, ale to trochę inny tryb, gdy co miesiąc dostajesz dwa zeszyty i się mordujesz przez lata. W albumach przejdzie, może z lekką zadyszką, ale bez większych komplikacji sądzę.

Warto zapytać kiedyś naczelnego Semica, jak to było z Pająkiem w schyłkowym okresie. Z tego, co pamiętam, to w 1998 roku sprzedawał się on nadal na tyle dobrze, że można było go wydawać dalej. Ale szefowie wydawnictwa nie zadowolili się sprzedażą w ilości dwadzieścia czy dwadzieścia kilka tysięcy egzemplarzy i zamknęli miesięcznik. Wynik, który obecnie niejeden wydawca przyjąłby z pocałowaniem w rękę.

TM za bardzo cisnął z Alienami i Lobo, a poza tym był zdecydowanie za drogi żeby kupować na bieżąco.

Mylisz się odrobinę. Komiksy z Lobo i Alienem nie pojawiały się na tyle często, aby nie kupić ich na bieżąco. I wcale nie były aż tak drogie. W 1999 roku taki Kontrakt na Bouga czy Lobo/Maska kosztowały 7 zł za 96 stron, a taki Thorgal Piętno Wygnańców 14,90 zł za 48 stron.

U schyłku Fun Media wznowienie Ostatniego Czarniana na kredzie kosztowało 20 zł, wydany w tym samym roku Green Arrow Kołczan miał kilka stron więcej i cenę 24,90 zł. A wydany rok później Diabeł Stróż kilka stron mniej i cenę 24,90 zł. Ceny były więc porównywalne. Kwestia priorytetów ówczesnych odbiorców, którzy swoje kieszonkowe niekoniecznie lokowali w komiksy, tylko w inne formy rozrywki. 

Offline Gieferg

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #77 dnia: Nd, 11 Luty 2024, 23:47:28 »
U mnie zdaje się, że jeszcze dwa epiki Pajączka i odpadam.
W którym się zaczynają te klony?

Offline Warpath

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #78 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 00:13:27 »
Atak Klonów nadejdzie zaraz po Lifetheft, czyli po Epicku następującym po Rzezi Maksymalnej. Ja tam okiem sentymentu całkiem miło wspominam historię. Największym problem stanowiło to, że faktycznie trwało to milion lat w cyklu wydawniczym Semica. Ale ja zawsze byłem suckerem jeśli chodzi o klony, wersje alternatywne czy podróże w czasie. Gwoli ścisłości nie wszystkie goszczą na łamach tej opowieści ;)

Offline Gieferg

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #79 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 13:46:37 »
No ja własnie takich rzeczy zdecydowanie nie lubię. Nawet MCU z tego powodu mi obrzydło ostatnio.
Czyli wszystko się zgadza, Hero Killers, Lifetheft i styknie.

Cytuj
Maximum Carnage znacznie lepiej wypadło w pojedynczym Epicu

Jesli to było lepiej" to nie chcę widzieć "gorzej" :)  Dramatycznie słabe to było.
« Ostatnia zmiana: Pn, 12 Luty 2024, 13:52:47 wysłana przez Gieferg »

Offline Warpath

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #80 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 14:01:20 »
Okey, jeśli faktycznie te elementy Ci nie leżą, to zdecydowanie dobry ruch :)

A tak w ogóle abstrahując to dla mnie epickowy święty graal to Avengers. Tylko że tak od połowy lat 70-tych wzwyż. Ciekaw jestem czy kiedyś przyjdzie ten czas.

Offline Bazyliszek

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #81 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 14:07:23 »
Skoro jest zapowiadana Śmierć Supermana na grubo (jak NML) i jeszcze Punisher, Wolverine, Spider-Man, to nie wiem, czy w przewidywalnej przyszłości się ukaże coś takiego. Plus Egmont prawie nie schodzi poniżej 1985 roku. Sam na pewno chciałbym Maximum Security i inne opowieści o Avengers, choć może od lat 80-tych a nie 70-tych. Ale cieszę się, że mogłem przeczytać Wojnę Kree-Skrull, Sagę Korvaca czy Galactic Storm. No i nadchodzi w Polsce za jakiś czas Onslaught czyli team-up z X-Men. Zawsze coś.

Offline Warpath

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #82 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 14:27:41 »
No właśnie to mnie niepokoi, że nawet jeśli coś dostaniemy, to dopiero za jakieś kilka lat. Człowiek nie młodnieje a chce jeszcze zdążyć to wszystko przeczytać ;)

Odnośnie Avengers Busieka - to już w ogóle dla mnie zagadka dlaczego nikt jeszcze po to nie sięgnął. Uważam, że Mucha też mogłaby się zainteresować tematem, bo to w zasadzie całkowicie niezależny w miarę domknięty cykl, no i dużo tam rewelacyjnego Pereza.

Offline Gieferg

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #83 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 14:32:29 »
Tyle, że Superman, Punisher, Batman, czy Spider-Man mają jednak podstawę w postaci nostalgii do TM-Semic, a Avengersów wtedy u nas nie było i sam, jako przedstawiciel "pokolenia TM-Semic" zdecydowanie wolałbym epiki X-Men. Avengersów bardzo wątpię, czy chciałoby mi się teraz czytać czy kupować.

Offline Warpath

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #84 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 15:33:02 »
Odnośnie X-Men z obecną fragmentacją polskich wydań raczej nie ma na co liczyć. Ja już dawno przestałem wierzyć, że ktokolwiek wyda komplet historii z tego okresu i zainwestowałem w omnibusy. Tym bardziej, że w ten sposób można też pięknie skompletować większą cześć X-Factor oraz kontynuację dwóch pierwszych tomów New Mutants. Pięknie się to wszystko zazębia w eventowych omniakach. Nie mówiąc o miniseriach i innych nieliniowych opowieściach. Z tego też względu odpuszczam wszelkie fragmentaryczne wydania z tamtego okresu jak egmontowskie New Mutants, Punkty Zwrotne, czy też muchowe X-Men Jima Lee bądź Brood Saga. Wolę mieć to wszystko w pełnym i szerszym kontekście.

Offline Gieferg

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #85 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 15:37:49 »
Cytat: Warpath
Odnośnie X-Men z obecną fragmentacją polskich wydań raczej nie ma na co liczyć.

Wiem i ubolewam nad tym stanem rzeczy bowiem klasyczny Claremont, w szczególności częśc z Byrne'em to ścisły top tego, co bym chciał postawić na półce po polsku. Angielskie też by mogło być, ale nie przy takich cenach.

Offline Warpath

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #86 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 16:03:30 »
Ja mam zasadę, że po oryginały sięgam tylko w przypadku, gdy jestem pewien, że tytuł nie ma szans, by w odpowiedniej formie pojawić się na polskim rynku, bądź nawet jak się pojawi to za kilka lat i dodatkowo lata zajmie wydawanie. W Avengers wciąż wierzę, chociaż z każdym dniem w mniejszym stopniu.

Offline jotkwadrat

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #87 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 17:08:19 »
Ja tak miałem z Batmanem. Jak już zebrałem Knightfalla, Contagion, Legacy, No man's Land itd to Egmont wziął się za wydawanie tego  >:(

Tak samo było z Injustice i Spider-manem Straczynskiego.

Offline Warpath

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #88 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 18:15:40 »
Hehe, jasne, zdarzają się wpadki :) Miałem podobną sytuację po upadku Dobrego Komiksu - uzbierałem Ultimate Spider-Mana w OHC, gdyż nigdy bym nie przypuszczał, że ktokolwiek podejmie się wydania całości od początku. A tu niespodzianka. Podobnie zresztą miałem z Kapitanem Brubakera. Kapitan AMERYKA? W Polsce? Kto to wyda, kto to kupi? Dlatego początkowe tomy historii mam w oryginałach / omnibusach, dopiero od połowy runu Egmontową kontynuację.

Niemniej zakładam, że przykładowo nigdy po polsku nie ujrzymy Justice League International, New Teen Titans Wolfmana / Pereza, Justice League Dark, JSA Johnsa, Secret Warriors Bendisa, Thunderbolts (jako serię od początku), New Warriors, Savage Dragon Larsena, etc.

EDIT: Na Straczynskim też się złapałem ;)
« Ostatnia zmiana: Pn, 12 Luty 2024, 18:17:32 wysłana przez Warpath »

Offline death_bird

Odp: Marvel - Epic Collection
« Odpowiedź #89 dnia: Pn, 12 Luty 2024, 18:28:41 »
Ja tak miałem z Batmanem. Jak już zebrałem Knightfalla, Contagion, Legacy, No man's Land itd to Egmont wziął się za wydawanie tego  >:(

Takie naiwne pytanie: a to nie są rzeczy, które jakoś w miarę łatwo da się upłynnić na ebay (zakładając, że wolisz wersję rodzimą od oryginału)?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".