To przede wszystkim komiksy dla dzieci, w swojej kategorii wcale dobre, a jeśli chodzi o komiksy "kacze", to Rosowe i Barksowe są raczej najlepsze (...)
Z tego, co pamiętam z wywiadów, to Rosa powtarzał, że tworząc komiksy, nie skupiał się na dzieciach, tylko pisał historie, które spodobałyby się fanowi takiemu jak on - co widać np. jak zaczyna cytować wiersze Samuela Taylora Coleridge'a, analizuje, jak wyglądałby ruch obiektów pozbawionych tarcia i siły bezwładności, czy wylicza podróżników, którzy według niektórych źródeł dotarli do Ameryki przed Kolumbem...
Panowie, ja mam takie pytanko - skad taka podjarka? To sa po prostu bardzo dobre historie czy jak? Jaki to jest klimat, bardziej humor dla mlodszych czytelnikow? Rysunki i kaczory mnie odrzucaja, stad pytanie, bo nie wiem czy wchodzic.
To są rewelacyjne historie. Jedne z moich ulubionych komiksów i niezrównane w kategorii humorystycznych przygodówek (przy czym często jest nawet więcej przygody niż humoru). Autor, jako olbrzymi fan Barksa i perfekcjonista, drobiazgowo dbał o zgodność z komiksami Carla i wzajemną spójność oraz wykonywał OLBRZYMIĄ ilość badań, żeby zadbać o to, że wszystkie detale historyczne, które cytuje w komiksach są prawdziwe. Przygodówki Rosy to normalnie klimat jak z Indiany Jonesa.
Rzecz jasna kolekcja idzie chronologicznie, więc nie spodziewaj się, że w pierwszym tomie z samego początku kariery Dona kreska i fabuła będą już na najlepszym możliwym poziomie, ale z każdą częścią serii będzie coraz lepiej
Radef podaje w newsie, że tom będzie miał 208 stron, z czego wynika, że będą wszystkie dodatki - a w kolekcji Rosy od Fantagraphics jest ich duuuuużo więcej niż w "Kaczogrodzie" Barksa
W każdym tomie jest wstęp Rosy, jego komentarze do każdego komiksu, galeria okładek i plakatów, a w paru także odcinkowa biografia Dona Rosy.