Odkąd powstała znana ilustracja Dona Rosy z grobem Sknerusa McKwacza, fani zastanawiali się, czy kiedykolwiek ukaże się komiks ze sceną jego śmierci... no i się ukazał. Jakiś czas temu. W pewnym sensie
"
Sherlock Holmes: Dookoła świata" autorstwa Francuzów Ceda i Boutanoux to jeden z tzw. komiksów paragrafowych wydawnictwa Fox Games. W praktyce jest to swego rodzaju analogowy odpowiednik gier komputerowych typu "point-and-click": jako czytelnicy wcielamy się w rolę Sherlocka Holmesa lub jego brata Mycrofta i prowadzimy śledztwo w różnych sprawach, przeskakując od kadru do kadru - na przykład gdy spotykamy jakąś osobę, możemy zapytać ją o kilka różnych rzeczy, a w zależności od tego, jakie pytanie wybraliśmy, przechodzimy do innego, wskazanego kadru i zdobywamy tam inne informacje. Wszystko prowadzi do tego, aby na podstawie zebranych danych wskazać winnego.
A teraz do sedna: jedno z trzech śledztw w tym tomiku nosi nazwę "Pierwsza bryłka". Sherlock i Mycroft muszą odgadnąć w nim, kto stoi za śmiercią niejakiego Balthazara Barksa, ekscentrycznego milionera z Ameryki, który podróżował z nimi statkiem. Balthazar zdobył swoją fortunę podczas gorączki złota w Jukonie i zachował dla siebie jako trofeum pierwszą, olbrzymią bryłkę złota, którą wydobył. Jeżeli nie jesteście jeszcze przekonani, że to celowa aluzja do Sknerusa, dodam, że po francusku "Sknerus McKwacz" to "Balthazar Picsou"... i dorzucę parę kadrów z komiksu
A tak na dokładkę: wśród podejrzanych są pewna dama o podejrzanej przeszłości, z którą najwyraźniej coś Barksa kiedyś łączyło, i młody naukowiec, który potrzebuje środków na prace nad swoim odkryciem
Dostałem ten komiks w prezencie i nie miałem pojęcia, co w nim znajdę, więc zaskoczenie było naprawdę spore. Polecam, jeśli ktoś chce sobie połamać głowę - ale czasem analiza zebranych wiadomości może wymagać trochę czasu i lepiej działać z notesikiem