Nie jakichś śledztwach, tylko właśnie powiązanych z historią o śmierci Jean DeWolff, ale fakt - Brocka tam nie było. Peter nieświadomie skompromitował Eddiego, przez co ten go znienawidził, no i znalazł się "przypadkiem" w miejscu, gdzie tamten pozbywał się symbiota.
Zarys genezy prosty, Michelinie powołał kolejnego wroga Spider'a nie zastanawiając się długo i chyba nie spodziewając się, że zdobędzie taką sławę.