Kolekcja Pojedynki Superbohaterów

[WolfSazen]

Domyślam się, że to był sarkazm, ale ludzie mają naprawdę znacznie większe problemy niż dostępność jakiejś książeczki z supermarketu. Jak się w końcu ustatkujesz, weźmiesz kredyt, będziesz miał problemy z opłaceniem podstawowych rachunków czy zakupem leków, doświadczysz choroby lub straty bliskich, zaangażujesz się w sprawy, dzięki którym ten świat choć odrobinę stanie się lepszy, a przede wszystkim będziesz miał dzieci, to się odezwij.

Może cała wypowiedź również jest jednym wielkim sarkazmem lecz jeśli nie... to zabrzmiała bardzo moralizująco i protekcjonalnie. Nie wiem w czym niby ustatkowanie się, wzięcie kredytu czy posiadnia dzieci ma być lepsze i bardziej wzniosłe niż kupienie sobie "jakiejś książeczki"? Po pierwsze - jest to forum komiksowe więc chyba oczywistym jest że te "książeczki" są dla większności z nas dość ważne gdyż są naszym hobby? Po drugie czy ten kredyt czy dzieci to jakiś wyznacznik wyższych wartości? Ani do jednego ani do drugiego nikt nikogo nie zmusza. Po trzecie porównanie problemów z rachunkami czy śmiercią bliskich to już wystrzał kalibru cięzkiego. Jeszcze tylko Hitlera brakuje w tej rozmowie... Trochę słabe.

[sum41]

Ja licze ze bedzie takich inicjatyw wiecej, super cena i sporo staroci

[HugoL3]

Może cała wypowiedź również jest jednym wielkim sarkazmem lecz jeśli nie... to zabrzmiała bardzo moralizująco i protekcjonalnie. Nie wiem w czym niby ustatkowanie się, wzięcie kredytu czy posiadnia dzieci ma być lepsze i bardziej wzniosłe niż kupienie sobie "jakiejś książeczki"? Po pierwsze - jest to forum komiksowe więc chyba oczywistym jest że te "książeczki" są dla większności z nas dość ważne gdyż są naszym hobby? Po drugie czy ten kredyt czy dzieci to jakiś wyznacznik wyższych wartości? Ani do jednego ani do drugiego nikt nikogo nie zmusza. Po trzecie porównanie problemów z rachunkami czy śmiercią bliskich to już wystrzał kalibru cięzkiego. Jeszcze tylko Hitlera brakuje w tej rozmowie... Trochę słabe.

Ja tam się zgadzam, że komiks to nie jest dobro pierwszej potrzeby, nawet dla fana.
Oczywiście posiadanie kredytu lub dzieci nie jest obowiązkowe, ale dobrze mieć hierarchię priorytetów i trudno oczekiwać, że osoba z takimi zobowiązaniami faktycznie rzuci wszystko i będzie szukać wszystkich egzemplarzy tej tandetnie wydanej kolekcji. No, chyba że dzieci bardzo chcą poczytać, ale to z tego co się orientuje przez internet też można je zamówić.

[laf]

Nie wiem w czym niby ustatkowanie się, wzięcie kredytu czy posiadnia dzieci ma być lepsze i bardziej wzniosłe niż kupienie sobie "jakiejś książeczki"?

Odnosiłem się do wypowiedzi @Bazyla, z którą Ty najwidoczniej nie zapoznałeś się w całości. Na wyjaśnienia @AntkaSocjalnego dotyczące braku zakupu jakiegoś tomu tej kolekcji:

Czemu nie kupiłem? Bo jest coś takiego jak praca. Mam też inne zobowiązania i brakuje mi czasu by jeździć po całym mieście, i szukać komiksu. Nie jest to produkt pierwszej potrzeby...

@Bazyl odpowiedział w ten sposób:

Eeeee... A co w takim razie jest?

Swoim postem chciałem po prostu podkreślić, że są zdecydowanie ważniejsze rzeczy na tym świecie, o czym @Bazyl często zapomina, a z jego wypowiedzi wynika, że brak mu nawet zrozumienia, że ktoś może mieć odrębne priorytety. Nawet sarkastyczne tony, w które często uderza są w tym przypadku zupełnie nie na miejscu, tym bardziej, że @Antek jasno wyjaśnił swój punkt widzenia.

W tym miejscu kończę ten off-top. Pozdrawiam.

[Bazyliszek]

@UP
No sorry, jest smile na końcu zdania, to wiadomym być powinno, że nie mówię do końca poważnie. Oczywiście, że są ważniejsze rzeczy niż komiksy, chociaż nie wiem czy akurat obiektywna hierarchia wartości w ogóle istnieje. Ja bym bardziej dzielił te nasze działania życiowe na kategorie takie jak praca, rodzina, potrzeby emocjonalne/fizyczne ale też coś takiego jak Hobby. I w kategorii Hobby komiksy mogą stać się najważniejsze, zwłaszcza na tym forum.

Co do tomu z Thorem. Te pierwsze archaiczne zeszyty są ciężkie scenariuszowo. W dzisiejszym świecie coś takiego nie odniosłoby sukcesu, bo zestarzały się brzydko. Lata 60-te już nie wchodzą tak jak kiedyś, dlatego ja byłbym przeciw Kolekcji Hachette z komiksami tak starymi. Bezpieczniej jest czytać od lat 80-tych.
Ale rysunki dalej są świetne. Kirby to klasa sama w sobie. A jeszcze na tym offsecie wszystko stare wygląda bardzo przyzwoicie jak to już tu było pisane.

[Bazyliszek]

Jakby ktoś jeszcze nie kupił kilku tomów Kolekcji, to w weekend 25-26 marca jest kolejny kupon zniżkowy Carrefoura w ich aplikacji. Przy zakupach za minimum 80 zł dają minus 10%.

Zeszyty Thora z lat 70-tych czyta się lepiej niż te wcześniejsze. A rysunki Johna. Buscemy to prawdziwe perełki.

[Voitas]

W każdy weekend jest ta promocja na minus 10% przy zakupach powyżej 80 zł. Tak kupiłem swój zestaw kolekcji

[Bazyliszek]

Też o tym myślałem, ale nie chciałem czekać, żeby mi nie zabrakło. Np wczoraj na Bemowie widziałem 7 tomów na 10. Tego Venoma wywiało.

[Pan F.]

Nie wiem w czym niby ustatkowanie się, wzięcie kredytu czy posiadnia dzieci ma być lepsze i bardziej wzniosłe niż kupienie sobie "jakiejś książeczki"?.

Tak, jak kredyt dla mnie, to żadna wyższa wartość, bo człowiek, by tego nie brał, gdyby nie został finansowo zmuszony, by kupić chociaż mieszkanie, a później spłacać do końca życia. Natomiast dzieci to już dla mnie jest wyższa wartość i nie stawiałbym nigdy komiksów nad dzieci.

[Hobgoblin]

Na jeden raz kupic wszystko będzie raczej ciężko. Takze sie przygotujcie psychicznie, ze bedzie pewnie z 4 czy 5 tomow a po reszte trzeba bedzie przyjsc pozniej.

Jak ja bylem to NIE było w ogóle Spidera i Avengers. Widocznie najbardziej rozpoznawalne.

[Crono]

U mnie są wszystkie dostępne. Jak coś to mogę komuś kupić i wystawić na OLX (4 zł przesyłka).

[Krzysztof_Kuryłło]

zaszedłem dzisiaj do Galerii Bałtyckiej (Gdańsk) rzucić okiem czy są jeszcze te komiksy. było stoisko z resztkami - dużo Kapitana Ameryki, trochę X-menów i coś tam jeszcze. kupiłem X-men vs Magneto z ciekawości, komiks tańszy niż paczka fajek brzmi jak dobry deal.

czytam sobie tych X-menów i powiem tak - jeżeli ktoś nie ma tych zeszytów to absolutnie polecam kupić. za te pieniądze to już w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać. no chyba że ktoś jest przewrażliwiony na jakość tłumaczenia - to ostrzegam że tutaj korekta miała słabszy dzień albo zabrała się za poprawki jeszcze przed poranną kawą.

w ogóle myślę że to spoko opcja np na prezent dla kogoś kto nie czyta komiksów, ale oglądał filmy i w sumie by sobie coś łyknął z ciekawości. albo np dla jakiegoś dziecka - tani prezent a sobie poczyta i będzie spokój kilka godzin.

[Bazyliszek]

W wykonaniu Johna Buscemy Conan, Punisher czy Thor wyglądają tak samo z twarzy. Zmienia im tylko fryzury. Ale tak polubiłem tego rysownika, że to mi nie przeszkadza tak jak w wykonaniu np. Johna Romity Jr.

[Bazyliszek]

Starsze zeszyty AMS w wykonaniu Romity Seniora pokazują, że jeśli chodzi o mnie, to starsze Epiki z tamtych lat też bym brał. Rok 1968 a ja jestem bardzo zainteresowany i fabułą i podziwianiem rysunków. Te szczegòły, ten związek z Gwen, to bliższe spojrzenie na kapitana Starego jest piękne. Stary Thor nie ma tu podejścia.

Te 9 tomów jest naprawdę świetne. Każdy komiksiarzy powinien je mieć.

[adamarluk]

Starsze zeszyty AMS w wykonaniu Romity Seniora pokazują, że jeśli chodzi o mnie, to starsze Epiki z tamtych lat też bym brał. Rok 1968 a ja jestem bardzo zainteresowany i fabuła i podziwianiem rysunków. Te szczegòłg, ten związek z Gwen, to bliższe spojrzenie na kapitana Starego jest piękne. Stary Thor nie ma tu podejścia.
Te 9 tomów jest naprawdę świetne. Każdy komiksiarzy powinien je mieć.

Każdy komiksiarz powinien mieć Druilleta, Sacco, Moebiusa, Moore`a..... Masz ??