Hellblazer Ellisa wciągnięty. Nie jest to poziom Ennisa, ale i tak jest bardzo dobrze. Choć właściwie to ciężko porównać je ze sobą, skoro Ennis swoją historię pisał kilkadziesiąt zeszytów, a Ellis zrezygnował po raptem kilkunastu, kiedy Vertigo nie wydało mu historii Shoot - ciekawy komentarz do wydarzeń, które wstrząsnęły wtedy USA, ale DC chyba się wystraszyło. Szkoda, że stało się jak się stało, bo chciałoby się więcej, ale szacun dla Ellisa za bezkompromisowość.