Autor Wątek: Hellboy  (Przeczytany 84956 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Nephilim

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #450 dnia: Pn, 04 Marzec 2024, 09:31:03 »
W moim przypadku faza na Mignolę i Hellboya przychodzi falami. Mam pierwsze wydanie z Egmontu, na miękko i właśnie, po jakichś dwóch latach, kiedy to po raz kolejny przypomniałem sobie historię Piekielnego Chłopca, mam zamiar zasiąść do ponownej lektury. Z tego też powodu zacząłem się zastanawiać nad zakupem hellboyowego ekskluziwa z Egmontu. I pytanie do Was, moi Drodzy: czy nowe wydanie, poza oczywistymi walorami wizualnymi i praktycznymi (hard cover) różni się od zeszytów w miękkiej? Czy są jakieś szkice, przedruki okładek których nie było w bonusach w pierwszym wydaniu? Z góry dzięki za odpowiedź :)

Offline OokamiG

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #451 dnia: Pn, 04 Marzec 2024, 09:37:01 »
Jest bardzo dużo dodatków.

Online Takesh

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #452 dnia: Pn, 04 Marzec 2024, 13:26:33 »
Któryś tom ma nowe historie, ale teraz nie pamiętam który. Ja zostawiłem sobie pierwsze wydania i dokupiłem ten jeden tom. Wieczorem mogę zerknąć co to chyba, że ktoś z forum może szybciej wskazać.

Online Takesh

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #453 dnia: Pn, 04 Marzec 2024, 18:05:45 »
Sprawdziłem i mam dokupione Hellboy Opowieści. No i oczywiście kontynuację, BBPO i resztę  8)

Offline Midar

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #454 dnia: Pn, 04 Marzec 2024, 21:31:21 »
Pierwsze wydanie zostawiłem sobie do ponownych czytań, bo te czarne , zamszowe okładki to się potwornie „palcują”.

Offline nori

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #455 dnia: Wt, 05 Marzec 2024, 06:23:41 »
Też lubię te pierwsze wydania, Lucyfera czy Sandmana póki co, nie wymieniam, ale jak zaczęły wychodzić nowe Hellboye, porównałem sobie wydania i jednak to nowe wypada o wiele, wiele lepiej. Pozbyłem się kompletu całości, zostawiając tylko te pozycje, których nie ma w nowej edycji (nie wiem, czy coś się pod tym względem zmieniło):



Poza tym Egmont fajnie rozszerzył tę nową edycję, i mimo, że to nie to samo uniwersum, to masz wydane w podobnej szacie graficznej Baltimore czy Jenny Finn. A sama seria też fajnie się rozrosła, Helboy czarny, białe B.B.P.O., turkusowy (chyba?) Abe Sapien, brązowe Opowieści, czerwony Hellboy i BBPO, żółty Homar Johnson. Kolorków zatrzęsienie, ale nieźle się to prezentuje. ;) (Baltimore piaskowy, Jenny Finn zgniła zieleń).

8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline Nephilim

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #456 dnia: Wt, 05 Marzec 2024, 16:25:35 »
Też lubię te pierwsze wydania, Lucyfera czy Sandmana póki co, nie wymieniam, ale jak zaczęły wychodzić nowe Hellboye, porównałem sobie wydania i jednak to nowe wypada o wiele, wiele lepiej. Pozbyłem się kompletu całości, zostawiając tylko te pozycje, których nie ma w nowej edycji (nie wiem, czy coś się pod tym względem zmieniło):



Poza tym Egmont fajnie rozszerzył tę nową edycję, i mimo, że to nie to samo uniwersum, to masz wydane w podobnej szacie graficznej Baltimore czy Jenny Finn. A sama seria też fajnie się rozrosła, Helboy czarny, białe B.B.P.O., turkusowy (chyba?) Abe Sapien, brązowe Opowieści, czerwony Hellboy i BBPO, żółty Homar Johnson. Kolorków zatrzęsienie, ale nieźle się to prezentuje. ;) (Baltimore piaskowy, Jenny Finn zgniła zieleń).
Dużą cześć tomów z uniwersum przeczytałem ale jakoś mi to nie siedzi. Tylko Hellboy i troszke jestem ciekaw tej "Jenny Finn". "Baltimore" kompletnie mi nie weszło, szczgólnie graficznie. BBPO ma lepsze i gorsze momenty ale jako calość znośne ;)

Najbardziej zależy mi na dodatkach w Hellboyu, szczególnie szkicach i przedrukach okładek zeszytów, o ile takowe są w dodatkach. Tylko dla nich kupiłbym tą nową wersje na twardo ;)

Dziekuje wszystkim za rady i opinie :)

Online michał81

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #457 dnia: Wt, 05 Marzec 2024, 17:43:44 »
Najbardziej zależy mi na dodatkach w Hellboyu, szczególnie szkicach i przedrukach okładek zeszytów, o ile takowe są w dodatkach. Tylko dla nich kupiłbym tą nową wersje na twardo ;)
Wyciągnąłem losowo jeden z tomów Hellboya - dokładnie 3 tom. 45 stron ze szkicami (niektóre posiadają dodatkowo opis), dodatkowych 8 czarno-białych stron do pierwotnej wersji Wyspy, które nie były do tej pory nigdzie publikowane, 4 strony testu (wstęp, posłowie, dodatkowe informacje dotyczące np tych wspomnianych 8 stron). Co do dodatkowych okładek to jest straszna bieda. Są tylko 3 ilustracje rozdzielające rozdziały. Ten schemat powtarza się w wszystkich tomach na bazie library edition.
« Ostatnia zmiana: Wt, 05 Marzec 2024, 18:19:44 wysłana przez michał81 »

Offline Raveonettes

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #458 dnia: Wt, 05 Marzec 2024, 18:06:46 »
Dużą cześć tomów z uniwersum przeczytałem ale jakoś mi to nie siedzi. Tylko Hellboy i troszke jestem ciekaw tej "Jenny Finn". "Baltimore" kompletnie mi nie weszło, szczgólnie graficznie. BBPO ma lepsze i gorsze momenty ale jako calość znośne ;)

Najbardziej zależy mi na dodatkach w Hellboyu, szczególnie szkicach i przedrukach okładek zeszytów, o ile takowe są w dodatkach. Tylko dla nich kupiłbym tą nową wersje na twardo ;)

Dziekuje wszystkim za rady i opinie :)
A Homara Johnsona czytałeś? Bo dla mnie to najlepsza seria poboczne ze świata Hellboya.
« Ostatnia zmiana: Wt, 05 Marzec 2024, 18:09:34 wysłana przez Raveonettes »

Offline Nephilim

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #459 dnia: Cz, 07 Marzec 2024, 11:27:11 »
Wyciągnąłem losowo jeden z tomów Hellboya - dokładnie 3 tom. 45 stron ze szkicami (niektóre posiadają dodatkowo opis), dodatkowych 8 czarno-białych stron do pierwotnej wersji Wyspy, które nie były do tej pory nigdzie publikowane, 4 strony testu (wstęp, posłowie, dodatkowe informacje dotyczące np tych wspomnianych 8 stron). Co do dodatkowych okładek to jest straszna bieda. Są tylko 3 ilustracje rozdzielające rozdziały. Ten schemat powtarza się w wszystkich tomach na bazie library edition.
Bardzo dziękuję! Czyli jednak się skuszę ;) Szkoda, że nie ma galerii okładek zeszytowych bo Mignola pięknie je wykonuje. Niemniej, wchodzę w tę serię.

A Homara Johnsona czytałeś? Bo dla mnie to najlepsza seria poboczne ze świata Hellboya.
Nie. Homar i Finn to jedyne dwie rzeczy których nie czytałem z uniwersum :) Już kolejną dobrą opinię na ten temat słyszę. Rzucę dzisiaj okiem w sklepie z komiksami ;)

Offline Raveonettes

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #460 dnia: Cz, 07 Marzec 2024, 11:38:12 »
Bardzo dziękuję! Czyli jednak się skuszę ;) Szkoda, że nie ma galerii okładek zeszytowych bo Mignola pięknie je wykonuje. Niemniej, wchodzę w tę serię.
Nie. Homar i Finn to jedyne dwie rzeczy których nie czytałem z uniwersum :) Już kolejną dobrą opinię na ten temat słyszę. Rzucę dzisiaj okiem w sklepie z komiksami ;)
Finn możesz odpuścić bo słabiutkie, no ale Homar obowiązkowo:)

Offline JanJ

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #461 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 13:39:16 »
Najbardziej zależy mi na dodatkach w Hellboyu, szczególnie szkicach i przedrukach okładek zeszytów, o ile takowe są w dodatkach. Tylko dla nich kupiłbym tą nową wersje na twardo ;)

To polecam:



https://www.amazon.com/Hellboy-Years-Covers-Mike-Mignola/dp/1506714552

Offline Nephilim

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #462 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 19:13:02 »

Offline Kielo

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #463 dnia: Pt, 08 Marzec 2024, 20:53:18 »
To polecam:

Ja osobiscie bym polecal wszystkie trzy albumy z tej "serii"



The Art of Hellboy jest co prawda ciezki do znalezienia w twardej oprawie, ale w miekkiej mozna czasami trafic.

Offline Nephilim

Odp: Hellboy
« Odpowiedź #464 dnia: So, 09 Marzec 2024, 09:13:33 »
Ja osobiscie bym polecal wszystkie trzy albumy z tej "serii"



The Art of Hellboy jest co prawda ciezki do znalezienia w twardej oprawie, ale w miekkiej mozna czasami trafic.
A czym różnią sie "25 Years of Covers" od "The First 20 Years", poza tym, że w tym pierwszym jest o 5 lat okłądek wiecej? ;)