Fistaszki to byłby strzał w kolano. Przecież całość była już u nas wydana i kto chciał to już kupił (w tym ja). Ja bym tutaj żadnego tomu nie wziął. Tutaj mielibyśmy rzecz bez precedensu czyli dubel całej kolekcji (ok jest też dubel kolekcji Thorgala ale tam dochodzą też nowe tomy).
Manga pod względem marketingowym może i by miała wzięcie , ale ja akurat taką kolekcją jako bardzo umiarkowany fan japońskiego komiksu też bym nie był zainteresowany.
Batman jest dobrą opcją, ale tylko jeśli pójdą w ramoty, max. do lat 70-tych.
X-menow bym brał chociaż tutaj ciężko było o coś oryginalnego - niedublowanego, chyba że by poszli w klimaty okoloxmenowe: x-factor z lat 80-tych, x-force z lat 90-tych, Excalibur itp.