I co z tego że Lipski musi włożyć więcej pracy w tłumaczenie, jeśli całościowo jest ono na siłę przekombinowane. A zmienianie tytułów jest jedną z gorszych rzeczy jaką Hachette robi, bo nie dość, że wprowadza w błąd czytelników, to jeszcze pokazuje niezrozumienie treści komiksu i tu będę podawał zawsze za przykład tłumaczenie "Na cztery pory roku", gdzie oryginalnie "For all seasons" ma głębsze znaczenie w komiksie, dlatego "Na wszystkie pory roku" jest dużo lepszym tłumaczeniem.