Podano kolejne tomy w brytyjskiej kolekcji: https://hachettepartworks.com/en-en/dc-heroes-villains-collection/
32. Untold Legend of Batman
Rozbudowane początki Batmana z całym mnóstwem najprzeróżniejszych super-bat-złoli z rysunkami niezrównanego Johna Byrne'a (zdecydowanie bardziej cenię go za rysunki niż scenariusze). Dostajem tutaj również początki innych postaci ważnych w bat-mitologii: Alfreda, Robina, Jokera czy Two-Face'a. Dodatkowo dostajemy parę historyjek z różnych wydań Detective Comics, które opisują genezę Batmana, w tym ikoniczną pierwszą opowieść o Batmanie z Detective Comics #27. Prawie całość to debiut na naszym rynku. Wyjątek stanowi wspomniana opowieść z DC #27, która była w WKKDC t. 1. Problemem może być fakt, że po KnNZ wszystko zostało zresetowane i opowiedziane na nowo (m.in. w Batman: Rok pierwszy, Robin: Rok pierwszy czy Człowiek, który się śmieje). Niemniej jednak tom warty zakupu i dla fanów Batmana to bezwzględny must have. A poza tym ... to Batman.
33. Wonder Woman: Gods of Gotham
Ares znowu szaleje i tym razem obdarza różnych szwarccharakterów boskimi mocami, aby siali zamęt w Gotham. W ich powstrzymaniu Wonder Woman pomagają m.in. Batman, Nightwing, Artemida, Huntress i Donna Troy. Zawsze lubiłem tą historię (chociaż trzeba przyznać, że jest trochę przegadana) i traktuję ją jako swoistą kontynuację początków odświeżonej Wonder Woman z historii "Bogowie i śmiertelnicy". Dodatkowo dostajemy one-shot "Hiketeja" (z gościnnym występem Batmana) autorstwa Grega Rucki. Tutaj z kolei muszę przyznać, że choć czytałem tą opowieść już dwa razy, ciężko jest mi przypomnieć sobie o co w niej chodziło

. Niestety ten tom stanowi dubel: historia "Bogowie Gotham" była zawarta w WKKDC t. 27, a Hiketeja w Wonder Woman tom 1 wydanym w ramach DC Deluxe.
34. Birds of Prey: Manhunt (or beginnings)
Ależ to będzie grubasek! Początki formowania się Ptaków Nocy, pierwotnie złożonych tylko z Oracle i Black Canary. Później dołączają do nich Huntress i Catwoman. Błogie lata 90', jedna z pierwszych prac Gary'ego Franka i absolutny debiut na naszym rynku. Bardzo dobry start na zapoznanie się z mało znaną u nas grupą superbohaterek. Ja tam biere

35. Suicide Squad: Trial by Fire
Początki kolejnej grupy DC, choć tym razem trudno mówić o bohaterach

. Po wydarzeniach w albumie Legends, w którym grupa Suicide Squad powstała, tutaj dostajemy ich pierwsze misje. Niestety jest to jedynie początkowy wycinek długoletniego runu Johna Ostrandera, niemniej jednak uważam, że zdecydowanie warto zapoznać się z tymi zeszytami. Trzeba jednak mieć na uwadze kreskę, która niestety trąci myszką. I ponownie absolutny debiut na naszym rynku.
36. Zero Hour: Crisis in Time
Bodajże najważniejszy event lat 90' w uniwersum DC. Dla osób śledzących continuity to zdecydowany must have, ale osoby, które mają w pompce wielkie eventy mogą ten tom sobie odpuścić. Absolutny debiut na naszym rynku.
@Maragast, ten event jest w pewnym sensie powiązany z KnNZ. Takie wyjaśnienie znalazłem na Wiki: "Zero Hour: Crisis in Time! was the follow-up to the Crisis on Infinite Earths limited series. This event served as an opportunity to reconcile continuity problems left unaddressed by Crisis and other problems that had been unintentionally caused by it. In particular, the revised characters of the post-Crisis universe had been rolled out gradually, with DC continuing to feature the old versions until the new versions were launched.".
Ale masz rację, że zdecydowanie bardziej jest to kontynuacja Emerald Twilight. Zakładam, że wcześniej czy później ten event ukaże się w kolekcji
