Bohaterowie i Złoczyńcy. Kolekcja komiksów DC

[Bazyliszek]

W UK kolekcję Batmana przedłużyli i lecą do 120 nr xD

A u nas nawet jej nie zaczęli. 

@Pan M
Po co kupować i układać dobre, starsze historie o Batmanie, skoro słabsze i nowsze też się sprzedadzą (Przeklęty, Ostatni Rycerz na Ziemi, Sekta). A są pewnie tańsze i mniej trzeba przy nich robić. Albo wydamy duble, tyle że w czerni i bieli i to już zupełnie będzie mało do roboty.  Po co w Polsce No Mans Land? Przecież tego nikt nie czyta. Poza tym Egmont jest ciągle blokowany przez Kolekcję Batmana. Nie wyszła, ale zawsze mogłaby wyjść. Więc nic się nie da zrobić i poniżej 2011 roku nie sięgniemy.

A Marvel Now wyszło dlatego, że WKKM miało się skończyć na 120 numerze i AvX. Egmont się podczepił pod popularność Kolekcji i chciał to ciągnąć. Tyle że bezczelne Hachette nie chciało zakończyć wydawać.

[OokamiG]

A u nas nawet jej nie zaczęli. 

@Pan M
Po co kupować i układać dobre, starsze historie o Batmanie, skoro słabsze i nowsze też się sprzedadzą (Przeklęty, Ostatni Rycerz na Ziemi, Sekta).

Sekta nie jest ani nowa, ani słaba. Przed opinią polecam lekturę tego albumu.

[Bazyliszek]

@UP
No dobra, zły przykład z akurat tą Sektą ale reszta Batmanów z DC Deluxe czy Black Label to szroty są. Kupiłbym ale rysunki ten komiks ma okropne. Nie będę za coś takiego tyle płacił.

[Pan M]

@UP
No dobra, zły przykład z akurat tą Sektą ale reszta Batmanów z DC Deluxe czy Black Label to szroty są. Kupiłbym ale rysunki ten komiks ma okropne. Nie będę za coś takiego tyle płacił.

Batman rok pierwszy, Batman rok setny, Azyl Arkham, Rozbite miasto, Mad Love, Batman: Świt mrocznego Księżyca. Faktycznie sam szroty. Ciekawą masz definicje gatunku co do jakości.

Ty się wypowiadasz na temat komiksów przez pryzmat niechęci do wydawcy i je klasyfikujesz jako słabe jeszcze na podstawie błędnych wyobrażeń a nie rzeczowej wiedzy. Sekta to mini seria z 1988 roku, faktycznie nowość. Taki Azyl i Mad Love to kolejno historie z 1989 i 1995. O czym ty do licha piszesz?

[Bazyliszek]

Azyl Arkham wyszedł w Kolekcji - mam. Rozbite Miasto też mam, chociaż też wyjdzie w Kolekcji. Mad Love mam. Rok Pierwszy to origin, więc z definicji jest słaby. Rok setny i Świt księżyca to słabiaki. Dziękuję za uznanie mojego gustu.

[Pan M]

Rok Pierwszy to origin, więc z definicji jest słaby.

Twoje pojęcie o  gatunku jest doprawdy zabawne. Właśnie olałeś moczem Superman Amerykański obcy, Shazam! Potworne Stowarzyszenie Zła, Thanos Powstaje, Superman dziedzictwo, X-Men - Wielki projekt. Projekty zacne, dobre i ciekawe.

Jeszcze powtórz, że Marvels jest kijowe bo nie jest klasyczną historią o walce Avengers  z Thanosem.

Rok setny i Świt księżyca to słabiaki. Dziękuję za uznanie mojego gustu.

To dobrze, że uznajesz te komiksy za słabe. Oczywiście to wyczerpuje temat. Na temat warstwy fabularnej i artystycznej komiksów piszesz zawsze merytorycznie. Rzeczowa krytyka Roku pierwszego kazała mi przewartościować tą pozycję. Na całe szczęście nie piszesz tyle  o przewadze kolekcji nad Egmontem, złym Kołodziejczaku i dzięki tobie forum jest bardziej bogatsze w treść.

[OokamiG]

W Roku Pierwszym origin stanowi tylko element głównej fabuły, jest to najlepszy Batman Millera i jeden z najlepszych w historii. Ta wypowiedź to jest przykład ignoranctwa, bo określać takim słowem tak wpływowy komiks nie jest niczym innym. Jeśli miałbym wybrać jakiś komiks z Batmanem, żeby sobie zostawić byłby ten komiks.  Miller uchwycił w nim świetnie czym jest Batman i inspirował potem masę innych komiksów, filmów, animacji. Określanie go z definicji słabym jest nie miejscu i na pewno nie powinno mieć miejsca na forum komiksowym, bo tak ważny tytuł  po prostu na to nie zasługuje. Aż się zdenerwowałem.

[Pan M]

W Roku Pierwszym origin stanowi tylko element głównej fabuły, jest to najlepszy Batman Millera i jeden z najlepszych w historii. Ta wypowiedź to jest przykład ignoranctwa, bo określać takim słowem tak wpływowy komiks nie jest niczym innym. Jeśli miałbym wybrać jakiś komiks z Batmanem, żeby sobie zostawić byłby ten komiks.  Miller uchwycił w nim świetnie czym jest Batman i inspirował potem masę innych komiksów, filmów, animacji. Określanie go z definicji słabym jest nie miejscu i na pewno nie powinno mieć miejsca na forum komiksowym, bo tak ważny tytuł  po prostu na to nie zasługuje. Aż się zdenerwowałem.

Dokładnie. Główna oś to bardziej tworzenie mozaiki Gotham, gdzie przodują skorumpowani gliniarze, ale też ci uczciwi chociaż

Spoiler: PokażUkryj

skłonni do zdrady żon

mafiosi i ten konkretny mściciel ale będący elementem większej całości.  Do tego wszystko jest tak przyziemne, surowe, że nie sposób nie docenić pomysłu na to wszystko i zobaczyć na podstawie tej jednej pozycji jaki superhero bez narzuconych odgórnie formułek i popadania w schematy gatunkowe potrafi być dobre i aspirować do czegoś więcej niż tylko rozrywka.

Do tego tam każda walka Batmana to autentyczna walka o przetrwanie samego herosa. Jasne ciągle przerasta zwykłych ludzi, ale nie ma ogromu gadżetów, Robina, Nigthwinga, Oracle, ale często jest zdany tylko na samego siebie.  Sama historia jest stosunkowo krótka, nieprzeładowana treścią, więc nie ma czasu zmęczyć konwencją.

Mi się mimo wszystko bardziej podobał Powrót Mrocznego Rycera, ale pisanie takich rzeczy o Roku pierwszym, bez solidnych argumentów jest słabe, bardzo słabe i brzmi jak tania prowokacja.

[Bazyliszek]

Właśnie olałeś moczem Superman Amerykański obcy, Shazam! Potworne Stowarzyszenie Zła, Thanos Powstaje, Superman dziedzictwo, X-Men - Wielki projekt. Projekty zacne, dobre i ciekawe.

Jeszcze powtórz, że Marvels jest kijowe bo nie jest klasyczną historią o walce Avengers  z Thanosem.

-Mam, jeszcze nie czytałem (kupka wstydu)
-Mam, fajnie wyszło
-Miałem, czytałem, sprzedałem, słaby origin ponownie przepisujący przeszłość
-Mam - ile można originy pisać? WKKDC miała aż trzy originy Supermana.

Marvels przeczytałem i mi się nie spodobały. Skoro Wielki Projekt jest w podobnym stylu, to dziękuję z góry, tym bardziej, że to drogi komiks.

[eridraven]

Porównanie tomu czwartego z wydaniem Egmont:
https://www.facebook.com/381103149095694/posts/1086632191876116/

[Czarorkuk]

 Cześć, to mój pierwszy post i mam pytanie czy ta WW Rucki jest dobra? W sensie mam cały run Azzarello i który cenie ale który ma fatalny IMO ostatni tom czy tutaj też tak jest że 3 tom pomieszany jest  IC i psuje to jego odbiór? Nie wiem czy inwestować w tom z kolekcji czy run w Egmoncie. Późniejszy run Rucki po new52 też oceniam bardzo źle i dlatego boje się zainwestować w jego starsze historię.

[xanar]

Jak ci się Wonder Woman Rucki nie podobała to pewnie Wonder Woman Rucki ci się nie spodoba.

[Bazyliszek]

Jak ktoś by chciał cały run Rucki przeczytać, to lepszą opcją są 3 tomy Egmontu. W Kolekcji jest dubelek, czyli niecała połowa 1 tomu. Rysunki na pewno są lepsze niż w runie Azarello, a i historia z pierwszych 2 tomów mi się podobała. Nie żałuję że to kupiłem i dlatego wziąłem też trzeci tom, którego lektura przede mną.

[Pocztar]

Dostałem właśnie paczkę z tomami 4 i 5 i zamiast breloka dali notes "Odkrywcy uniwersum DC"
Dorzucili za to insert z informacją, że brelok będzie w następnej przesyłce.
Natomiast w liściku miłosnym dołączony do faktury jest jeszcze info o breloko-otwieraczu

[Bazyliszek]

@UP
Dawaj filmik z pokazaniem całego tomu  nr 5. Ładnie proszę.