Zastanawiająca jest dla mnie postawa użytkownika xanar- osoby, które deklaruje się jako wróg kolekcji kioskowych, a mimo to spędzającej pokaźną część swojego czasu na forum właśnie w temacie poświęconym kolekcjom. Nie chce mi się liczyć, ale jestem niemal przekonany że jest też obok Bazyla liderem jeśli chodzi o ilość postów w temacie o czymś co go wogóle nie interesuje. Oczywiście są to wpisy na to samo kopyto o tym jako to ta kolekcji i oczywiście Bazyliszek są źli, no cóż można by to moim zdaniem uznać za spam, a nawet trolling, bo nie wnosi to wiele treści informacyjnej w kontekście tejże kolekcji, a i treść merytoryczna na temat tego, czemu jego zdaniem ta kolekcja jest ZŁA, już dawno się wyczerpała i klepie w kółku identyczne posty że duble, albo że historie wyrwane ze środku runów. No cóż czyżby szukał osoby, która go skrytykuje, żeby mógł sam ją potem krytykować. Może jest to polowanie na Bazyliszka, po to by napisał coś głupiego, żeby można mu to wytknąć i dostać masę polubień od reszty jego antyfanklubu.
W każdym razie te ostatnie wpisy, będące jakimiś pretensjami do modelu wydawniczego Hachette, którego nazwę pisze oczywiście w sposób szyderczy, podkreślając jak nimi gardzi, są już kompletnie nie do zrozumienia. Firma podjęła jakąś strategię działania i ją realizuję, a tu na każdy post osoby, która chce przekazać jakieś informację na temat kolekcji post xanara, że historie urwane, duble, albo że Hachette powinno inaczej działać. Jeśli tak naprawdę model biznesowy tej firmy tak razi to radze po prostu się tam zatrudnić i awansować po szczeblu kariery, do momentu, aż zostanie się osobą odpowiedzialną za dobór oferty firmy i wtedy można zdecydować, że w ramach przeglądowej kolekcji komiksów wydajemy tylko całe runy.
Jeśli jednak nie ma się czasu, czy ochoty na takie działania i woli się tylko krytykować firmę, których produktów się i tak nie kupuje to proponuję choć odrobinę mniej robić to na ślepo. Bo np. taki Egmont, który podaje się za wzór, też urywa historie, czy wydaje fragmenty z całych runów, bez początku i końca, że zostając w temacie DC podam tylko do tego pierwszego Aquamana, Hal Jordan i Korpus Zielonych Latarnii i kilka innych tytułów z Odrodzenia, a w kontekście tego 2 zarzutu, którym rzuca Pan tak chętnie w Hachette- Blackest Night od Egmontu, wydany a początek, czy koniec runu Johnsa nawet nie zapowiedziany.
A co do wpisu z tym jakie serie z Batmanem DC obecnie wydaje, to kompletnie nie rozumiem po co on w tym wątku, chyba tylko po to by pokazać jakich serii Egmont nie wydaje z tą postacią, a może są w tych seriach jakieś wątki, które rezonują na serie, które wydają, zatem złośliwie można dojść do wniosku, że Egmont wydaje historie z Batmanem jako całość w sposób niekompletny i urwany.
Rozumiem, że można nie lubić kolekcji, nawet darzyć antypatią całą firmę, ale nawołuję o to, żeby przynajmniej być oryginalnym w swojej krytyce, a jak nie ma się nic nowego do napisania, to może dałoby się pozwolić osobom zainteresowanym tą kolekcją swobodnie wymieniać informacje o niej, bez konieczności przebijania się przez posty o tym, że ten numer to dubel, a tamten to historia wyrwana ze środka runu. Było o tym już pisane kilka razy i może wystarczy.