Batman Opowieść o Duchach - całkiem przyjemne, rozrywkowe czytadło. Tytułowa historia nadpisuje trochę przeszłość Nietoperza, ale robi to na tyle sprawnie, że nawet nie czuję zgrzytu z wprowadzeniem dawnego przyjaciela Bruce'a. Co prawda ich konflikt, który się pojawia jest trochę naciągany, ale przynajmniej zarysowany na tyle, że ja, jako czytelnik nawet oczekiwałem na jego rozwiązanie, które ostatecznie nie do końca dowiozło, ale sama historia była na tyle sprawnie napisana, że nawet spoko spędziło mi się czas nad lekturą. Punktem wyjściowym tomu są reperkusje po poprzedniej części, która strasznie mnie zniechęciła swoim miszmaszem rysunkowym i narracyjnym. Tu jest prosta historia, narysowana ok i tyle wystarczy obecnie, by komiks o Batmanie był zdatny do czytania i w miarę udany. Trochę taka odtrutka po poprzednim rozbuchanym tomie. W bonusie otrzymujemy annual, który jest dość interesującą paralelą Batmana i głównego bohatera rzeczonego annuala oraz krótką kryminalną historię z Batgirl, która ma ciekawy koncept, ale niestety jej długość nie pozwala do końca się jej rozwinąć i trochę zbyt pędzi z akcją.
Ogólnie tom oceniam na takie 6/10, bo w sumie zaskakująco się nieźle bawiłem.