To co piszecie o fabule polskiej historii w tej antologii World brzmi sensownie, bo w kontekście naszego kraju zamysł faktycznie jest idiotyczny.
Z ciekawości zorientowałem się jaki jest odbiór w recenzjach poza forum (i poza krajem
), podsumowując co znalazłem (w wielu miejscach) - zbiór jest średni, generalnie da się czytać, ale nic ponadprzeciętnego. Tak zwani "recenzenci" chwalą głównie historię włoską i rosyjską, kilka historii przy tym oceniając słabo, a około połowę zbioru jako historie średnie/znośne. Polska historia łapie się do tej ostatniej grupy, narzekań na jej scenariusz nie widziałem (za to narzekania na rysunki dostrzegłem).
Myślę że historia nie wydaje się idiotyczna poza granicami kraju dlatego, że Polska w jakiś sposób podpada pod tą "teorię" o niewielkiej przestępczości, zwłaszcza na tle krajów za oceanem (południe i środek, w sumie północ też...). A taki komisowy zabieg, żeby wyjaśnić ten fakt technologią itp. jest jak najbardziej normalny w komiksach superhero.
Tyle że żyjąc tutaj sam opis historii wydaje się "wariacki".
Uwaga domysły w tym akapicie - nie wiem jak to działa z komiksami i takimi przedsięwzięciami stanowiącymi antologię, wiem tylko że duży wydawca (DC, Marvel...) ściśle kontroluje to, co przygotowują twórcy. Na podstawie np. biznesu muzycznego wyobrażam sobie, że z antologią World mogło być więc tak: DC przygotowało projekt i zbiór zarysów fabuły (w ilości powiedzmy X pomysłów), następnie w ramach szukania artystów (jeśli taki "casting" w jakimś kraju w ogóle był) pozwolono na przedstawienie swojego scenariusza do historii z ww. zbioru X zarysów. Jak byli wybierani artyści w innych krajach nie wiem, u nas wyborów na pewno nie było (wink wink
), w każdym razie odgórna kontrola całości itp. i zbiór jest w takim kształcie w jakim jest.
Co za powyższym przemawia - w kontekście polskiej historii poza umiejscowieniem akcji jest bardzo uniwersalnie przeprowadzona fabuła, która mogłaby się dziać w zasadzie w wielu krajach (z tego co czytałem o komiksie). Mimo że komiks "światowy" to DC amerykańskie, śmiem twierdzić że w żadnym kraju zyski ze sprzedaży nie przekroczą zysków ze sprzedaży w USA (chociaż może w sumie na świecie poza Stanami sprzeda się więcej niż na rynku macierzystym, ciekaw jestem...), więc uniwersalna historia na rynek USA, i tyle.
Trochę głupio się wypowiadać jeśli nie czytałem samego komiksu, no ale... Na pewno TK będzie opowiadał w przyszłości o współpracy z DC w ramach tego projektu, więc może wtedy jakichś zakulisowych rzeczy się dowiemy.
Już nie pamiętam czy przy ogłoszeniu tego projektu byłem nastawiony entuzjastycznie, jeśli tak, to szybko przekształciło się to w obojętność wobec niego, aczkolwiek inicjatywa naprawdę fajna
Hm, jeśli inicjatywa fajna, to skąd obojętność? Dziwne...