Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 562238 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline LordDisneyland

Odp: Batman
« Odpowiedź #15 dnia: Nd, 10 Luty 2019, 15:43:45 »
Wtóruję przedmówcom- ten run Snydera to jednak solidna lektura z przebłyskami czegoś większego. Ja nie żałuję, ze kupiłem, mimo że poziom jednak jest różny. Warto jednak przeczytac.
,, - Eeeeech.''

Online Murazor

Odp: Batman
« Odpowiedź #16 dnia: Nd, 10 Luty 2019, 16:39:26 »
Pierwsze trzy tomy to bardzo dobry, równy poziom. Potem jest spadek jakości w Roku Zero, ale przeczytać je warto, przynajmniej dla kolorów i jak współgrają z rysunkami.
Z tym się zgodzę. Mam bardzo podobne odczucia, chociaż w 3 zabrakło Snyderowi 'jaj' na końcu.

Cmentarna Szychta jest tego chyba najgorsza i może być niezrozumiała bez kontekstu innych serii, w tym tych niewydanych u nas.
A tutaj stanowczo zaprotestuję. Krótkie historię w tym tomie są świetne, nie współgrają z całym runem, bo po prostu jest to zbiór kilku zeszytów z one-shotami.

#18, #28 - rzeczywiście mogą wymagać większej znajomości uniwersum i wydarzeń w innych seriach. Pierwszy nawiązuję do Requiem z Batman i Robin, a drugi do Batman Eternal.

#19-20 - bardzo dobra opowieść o Clayface, który próbował podawać się za.... Bruce Wayne.

Batman Annual #2 - jedna z najlepszych historii o Batmanie z new52. Jock i jego rysunki, klimat opowieści. Olejcie resztę tomików, ale kupcie 6 i wyrwijcie z niego ten zeszyt, a resztę wyrzućcie jak się nie podoba ;)

#34 - tytułowa nocna zmiana, też bardzo dobra historia wymagająca jedynie wiedzy kim jest Batman :)

Offline Odyn

Odp: Batman
« Odpowiedź #17 dnia: Nd, 10 Luty 2019, 17:13:25 »
Ja tam bardzo lubię run Snydera, choć nie czytałem tomów 8-10 - nie przekonuje mnie historia z Bloomem i Gordonem w zbroi.


Nie zgodzę się również z informacją, że Rok Zerowy jest słaby. Po prostu Trybunał Sów wyśrubował taki poziom, który pozwolił mu od razu wbić się do kanonu i stać na tej samej półce co Długie Halloween, Człowiek który się śmieje, Rok pierwszy itd. Rok Zerowy, mimo iż nigdy do kanonu nie wejdzie, nie przebije Franka Millera, to jednak jest dobrą częścią!
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Offline Gascon200

Odp: Batman
« Odpowiedź #18 dnia: Nd, 10 Luty 2019, 17:46:39 »
6 tom akurat nawet jest potrzebny (przynajmniej Annual 2 i 34 zeszyt) by zrozumieć sam początek Endgame.

Co do samego runu - dla mnie to jeden z lepszych i moich ulubionych runów z New 52, a także jeden z moich ulubionych runów z Batmanem.  Ale po kolei:
1 tom jest naprawdę dobry, zdecydowanie warto przeczytać.
2 tom jest również dobry, ale troszeczkę gorszy od częsci 1.
3 tom bardzo lubię, nawet bardziej niż inni. To dobra historia na jakiś film z Batrodziną. Ba, nawet samo zakończenie lubię, w przeciwieństwie do innych osób z którymi rozmawiałem o tym komiksie.
4 i 5 tom się mi spodobał, jednak musiałbym sobie odświeżyć te historie, bo niewiele z nich pamiętam.
6 tom jest chyba jednym z moich ulubionych tomów w Nowe DC Comics. Podoba mi się ten zbiór róznych historyjek, każda z nich ma coś w sobie. Mimo wszystko ten tom trzeba przeczytać przed takimi komiksami jak Ostateczna Rozgrywka, Wieczny Batman czy Rok zerowy.
7 tom chyba wręcz uwielbiam, bo szczerze mówiąc to był mój jeden z pierwszych przeczytanych komiksów z Batmanem, do którego lubię czasem wracać.
8 tom jest niezły, bardziej mi się podoba niż innym chyba ze względu na Gordona.
9 tom nawet lubię, jednak ostatnie zeszyty mają jeden duży problem, który dobrze wyjaśnił Spoiler Included w tym filmie 10 tomu jeszcze nie przeczytałem .

majkelus81

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #19 dnia: Pn, 11 Luty 2019, 00:25:52 »
Batman: Batman and Son - #655-658, #663-666
Batman: Black Glove - #667-669 and 672-675
Ja bym pomiędzy te dwa komiksy dołożył jeszcze
Batman: The Resurrection of Ra's al Ghul (Batman #670-671, Robin #168-169, Nightwing #138-139, Detective Comics #838-840), ale tak nieobowiązkowo.

Offline buczanova

Odp: Batman
« Odpowiedź #20 dnia: Pn, 11 Luty 2019, 09:54:10 »
Czy ktoś orientuje się jak wygląda sprawa z runem Morrisona w omnibusach wydawanych w tej chwili przez DC? Czy jest to w miarę kompletne, czy czegoś brakuje?

Offline VooDoo-79

Odp: Batman
« Odpowiedź #21 dnia: Pn, 11 Luty 2019, 21:18:47 »
Czy warto kupić 3 Tom All Star Batman (i dlaczego tak lub nie) jeśli poprzednie dwa kompletnie mi nie podeszły ?
« Ostatnia zmiana: Pn, 11 Luty 2019, 21:20:22 wysłana przez VooDoo-79 »

Offline Burizleif

Odp: Batman
« Odpowiedź #22 dnia: Pn, 11 Luty 2019, 21:19:30 »
Warto, bo ma wprowadzenie do Metalu

Online Murazor

Odp: Batman
« Odpowiedź #23 dnia: Pn, 11 Luty 2019, 21:21:57 »
Czy warto kupić 3 Tom All Star Batman i dlaczego tak lub nie jeśli poprzednie dwa kompletnie mi nie podeszły ?
Wg mnie nie warto. Historia jest porównywalna jakościowo do dwójki. Ot jakaś tam historyjka z Batmanem, ale brakuję tutaj już świetnych rysunków z poprzednich części.

Dla mnie jedyną rzeczą, która się podobała jest okładka :)

Offline R~Q

Odp: Batman
« Odpowiedź #24 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 10:00:17 »
Rok Zero jest właśnie najlepszy, poza tym kolory Plascencii są GENIALNE

Offline Teli

Odp: Batman
« Odpowiedź #25 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 10:28:35 »
Co do runu Snydera to moim zdaniem najlepsze co ostatnimi czasy spotkało nietoperza i osobiście żałuje, że się skończył. Mimo wzlotów i upadków poziom był o wiele wyższy niż obecny run Kinga, który, póki co strasznie mnie męczy, ale daje mu szansę i czekam z opinią do zobaczenia całości. Również graficznie run z New52. Rysunki Capullo, mimo iż nieco kreskówkowe były dynamicznie, lekkie i pełne zadziorności. Dodatkowo w przypadku Capullo kolor na jego rysunkach kładziony był idealnie pięknie podkreślając to co trzeba w danym kadrze. Obecnie rysunki Janina nie mają takiej dynamiki, ale same w sobie są oczywiście fajne, realistyczne zaś kompozycje dobrze rozplanowane, ale kolory w jego przypadku psują całkowicie odbiór komiksu. Kolor u Janina wieje plastikiem - owszem może się podobać, ale brak mu lekkości poprzednika. Szczególnie boli mnie to w scenach akcji, którym kradnie całą dynamikę, w scenach dialogowo obyczajowych (których u Kinga więcej) sprawdza się o dziwo dobrze.
[/color]Ech...znów wpadłem w dygresję, a miało być krótko. Generalnie run Snydera do 7 tomu jest wspaniały 8-9 nieco obniża loty, ale jest dalej dobrze, choć moim zdaniem pomysł był niezły i gdyby lepiej rozbudować postać Gordona - dać mu jeszcze ze 2-3 dodatkowe tomy można byłoby uzyskać coś znacznie ciekawszego. Tom 10 to całkiem fajna antologia czyta się dobrze. Dodatkowo przed Endgame można przeczytać Batman Eternal który, mimo że cierpi na syndrom molocha jest całkiem niezłym akcyjniakiem, kładącym też podwaliny pod obecne Detective Comics, a wprowadzającym też całe tło i postaci drugoplanowe obecne w Endgame. Podsumowując Batman Snydera to w mojej opinii najlepsze co mogło spotkać DC w czasach New52.[/size]

Offline Antari

Odp: Batman
« Odpowiedź #26 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 13:03:25 »
Potwierdzam Panowie, run Snydera w N52 zdecydowanie lepszy niż te wymuszone wypociny Kinga. Mimo, że zbieram też run Kinga z przyzwyczajenia to nie wierzę, że jakiś niesamowity twist albo jeden genialny wątek będzie w stanie odkupić te dziesiątki słabych albo przeciętnych zeszytów.

Offline Maragast

Odp: Batman
« Odpowiedź #27 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 16:20:16 »
Tak na marginesie to mi się marzy wydanie "No man's land".
I przy okazji pytanie do tych, którzy czytali: jak to się prezentuje w porównaniu do takiego Knightfall (bo to podobny okres lat 90-tych).

ramirez82

  • Gość
Odp: Batman
« Odpowiedź #28 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 16:46:10 »
Tu masz recenzję, która powinna sprawić, że jeszcze bardziej będziesz marzyć o No Man's Land":
http://www.kzet.pl/2006_05/z_polki.htm


Odp: Batman
« Odpowiedź #29 dnia: Wt, 12 Luty 2019, 17:59:55 »
  Run Snydera to z wyjątkiem pierwszego tomu kompletny kasztan z tomu na tom co raz gorszy zresztą. A rysunki Capullo same w sobie zresztą dosyć ładne to się nadają, ale do jakiegoś Star Wars czy innej Squirrel Girl a nie do takiego tytułu jak Batman. Takie przymiotniki jak "wyśmienite widowisko", "lekkie i pełne zadziorności", "kolor...idealnie pięknie", "niezły akcyjniak" nie mają z postacią Nietoperza nic wspólnego i nic takiego nie jest tam potrzebne. Przeczytałem o tym No Man's Land i nadchodzącym Dark Nights Metal...i zrobiło mi się przykro.