Chodzi o np: Blera? Autor to chyba sam drukuję, ale też jest dość szeroko dostępny, więc takie coś bym zaliczał. Gorzej jeżeli ktoś wyskoczy z jakimś niszowym komiksem o nakładzie 30 szt, którego prawie nikt nie widział i nie wie o jego istnieniu
Chociaż z drugiej strony jak jest wybitny to niech się pojawi w topce i zdobywa reklamę