Komiksowa Warszawa 25-28 maja 2023

[Popiel]

Każdemu jego porno, ale jeśli wolisz Pilipiuka od Gonzalesa, Wydziału VII czy Miligana - end of story. Tylko pamiętaj, żeby uważać, kogo nazywasz szaraczkiem.

[Leyek]

Ja to nie rozumiem wyskakiwania ciągle z tym Jimem Lee (tak wiem, że to głównie Bazyl) jako przykładem supermega gwiazdy. Jak on, jeśli dobrze pamiętam, nawet żadnych wrysów nie dawał tylko klepał autografy. Wielkiego sensu takie przyjazdu nie widzę w przypadku rysownika. To już wolę tak jak w Wawie będzie scenarzysta Milligan i jest szansa czegoś ciekawego na spotkaniu autorskim się dowiedzieć.

[Bazyliszek]

@Kadet
Ale znowu - parę lat temu to i nawet Jim Lee był. Chodzi nam o ten rok. Chyba, że nie załapałem, że któryś z obecnych, tegorocznych artystów tworzył też Kaczki? I to nie musi być Włoch. Skandynawskich czy holenderskich autorów też bym brał.

@Leyek
Oddychać tym samym powietrzem i przebywać w tym samym pomieszczeniu co Jim Lee - bezcenne. Jak twórca jest naprawdę znany, to już wrysów nie robi. Nie wiem czy np. McFarlane jeszcze tak się udziela. Liebfield pewnie tak.

@Popiel
Spoko, spoko, na turucorpa i Wydział 7 się wybieram. Co prawda popatrzeć jacy to polscy twórcy zawistni, że nie są tak sławni jak w ich mniemaniu być powinni, ale zawsze.

[michał81]

Spoko, spoko, na turucorpa i Wydział 7 się wybieram. Co prawda popatrzeć jacy to polscy twórcy zawistni, że nie są tak sławni jak w ich mniemaniu być powinni, ale zawsze.

Tylko ci twórcy wydali swój komiks za granicą. Strasznie dużo pogardy w tych kilku zdaniach.

[Kadet]

@Kadet
Ale znowu - parę lat temu to i nawet Jim Lee był. Chodzi nam o ten rok. Chyba, że nie załapałem, że któryś z obecnych, tegorocznych artystów tworzył też Kaczki? I to nie musi być Włoch. Skandynawskich czy holenderskich autorów też bym brał.

To może na Pyrkon się wybrać? Tam będą w tym roku autorzy z Marvela i DC, niektórzy nawet dość znani w kręgu superbohaterskim, a Agustin Padilla narysował komiks Disneya

Jak twórca jest naprawdę znany, to już wrysów nie robi. Nie wiem czy np. McFarlane jeszcze tak się udziela. Liebfield pewnie tak.

Naprawdę znany twórca już wrysów nie robi? To widać krasnoludki znów uderzyły, bo jak wytłumaczyć, że mam wrys od Stana Sakai? Twórca robi wrysy, jak mu się chce.

[Jaszczu]

Ja to z Jimem nawet pifko piłem i pogadaliśmy sobie od serca. Jest pamiątka fotograficzna z tego wydarzenia. Jestem lekko niewyraźny gdyż to był już późny wieczór:
https://www.instagram.com/p/BZNknPhgmQv/?igshid=MmJiY2I4NDBkZg==

I tak sobie gadamy, a to o dzieciakach naszych, a to czy lepiej rysować analogowo czy może jednak tablet, gdy w pewnym momencie Jimu ścisza głos i mówi:
"Jaszczu, a czy to prawda, że Kołodziej tu krecią robotę z Batmanem robi, nie po kolei wydaje, jakieś TM Semiki wznawia?"
A ja mu na to: "Jimu, tak ci od serca powiem, że na szczęście mamy kolekcje kioskowe i Kołodziej nam niestraszny."
Śmiechu było co nie miara.

[Popiel]

Ja to z Jimem nawet pifko piłem i pogadaliśmy sobie od serca. Jest pamiątka fotograficzna z tego wydarzenia. Jestem lekko niewyraźny gdyż to był już późny wieczór:
https://www.instagram.com/p/BZNknPhgmQv/?igshid=MmJiY2I4NDBkZg==

Biforek, który przerodził się w afterek w Poleskim Ośrodku Sztuki. Płatne piwo i darmowa wódka - długo się nad tym kuriozalnym pomysłem rozwodziliśmy z Bisleyem

[HugoL3]

To mów od razu, że nie interesuje Cię, co twórcy - w tym Jim Lee - mają do powiedzenia, tylko wolałbyś lizać pot kapiący z ich szyi i kucnąć im do szabli. Szanuję. Spoko.

A może są inne komiksy poza Donaldem i Batmanami? Może już pora sprawdzić, czy do końca życia muszę funkcjonować ze swoją światopoglądową stulejką?

Nie jesteś zabawny, a tymi tekstami sympatii nie zyskujesz. Szkoda, że wtracasz takie uwagi. Daj ludziom czytać i podziwiać kogo chcą.
To, że mi ktoś nie da wrysu na imprezie nie przekreśla szacunku jaki mam do jego dokonań.

Co do uwagi Michała a propos prelekcji - ja jestem za krótki w uszach, aby poprowadzić jakikolwiek panel więc naturalnie chętnie bym poszedł na taki, niż sam coś przygotował.

[Popiel]

Sęk w tym, że to nie ja nazywam twórców "zawistnymi szaraczkami".

A co do bycia zabawnym - nie mam takich ambicji.

Pozdrawiam.

[HugoL3]

No niestety, użytkowników krytykujących - często w ciemno - polskich autorów też to się tyczy....
Nie wiem skąd te wtrącenia.
Mnie polskie komiksowo nie interesuje, ale nie piszę o ludziach, którzy je tworzą złych słów.
Mieliśmy gdzieś wątek o niepopularnych opiniach komiksowych i tam ten temat był drążony.

Oczywiste, jest paru przypałów, jtórzy solidnie pracowali na krytykę i hejt. Ale nie mam na myśli ani scenarzystów, ani rysowników

[turucorp]

Spoko, spoko, na turucorpa i Wydział 7 się wybieram. Co prawda popatrzeć jacy to polscy twórcy zawistni, że nie są tak sławni jak w ich mniemaniu być powinni, ale zawsze.

O czym ty misu-patysiu tutaj piszesz? Patrzeć będziesz na zawiść polskich twórców? Takiej bzdury jeszcze nie słyszałem. :O
BTW Mnie na spotkaniu nie będzie, dojadę dopiero na autografy.

[michał81]

Co do uwagi Michała a propos prelekcji - ja jestem za krótki w uszach, aby poprowadzić jakikolwiek panel więc naturalnie chętnie bym poszedł na taki, niż sam coś przygotował.

Nie przesadzaj, każdy może jeśli tylko organizatorzy wyrażą zgodę. Wybierz temat, opracuj go i zgłoś się za rok.

[Motyl]

To czemu nie ściągnie jakiegoś włoskiego twórcę od Kaczek?

Kiedyś Cię namawiałem na konwent, gdzie miał być włoski twórca od Kaczek (może bardziej od Disneya), ale miał takiego powera w rączkach, że narysowałby Ci wszystkie znane i nieznane Kaczki Takie cudeńka uciekły Ci sprzed nosa.

[Leyek]

To Vizcarra? Był u nas gdzieś?

[Motyl]

To Francesco Barbieri.