@Dracos, zazwyczaj nie płacę za wrys, bo... artysta tego nie oczekuje.
Gdyby było info: wrys płatny 20$, to kolejka by się pewnie zmniejszyła. Czy bym staną? Zależy. Od tego kto to by był i kto jeszcze by się pojawił. No niestety, portfel nie jest bez dna. Ale z taką sytuacją się nie spotkałem.
Gdyby stała skarbonka, rozważyłbym ile dać. Skonsultowałbym to też z starszymi stażem kolegami. Ale wrzuciłbym. Z tym że z taką sytuacją spotkałem się raz.
Zazwyczaj przychodzi artysta, że sprzętem do rysunków, bez skarbonki. Nie ma mowy o żadnym honorarium. Jest tylko w regulaminie wzmianka, że autor tak owego może zarządać.
Jeżeli podchodzę do stoiska wydawnictwa staram się mieć ich komiks. Jeżeli mam kilka pozycji autora tak rozplanowuję by na stoisku być z komiksem wyd, a na autografach z innym. Jeżeli nie mam takiej możliwości najpierw grzecznie pytam obsługę czy się zgodzą na odstępstwo od regulaminu. Nie miałem sytuacji by mi odmówiono, a nawet gdyby - nie naciskałbym, racja jest po ich stronie.
Czasem (właściwie to często) podchodzę do "straganów" autorskich i proszę o rysunek. Wrys zawsze, bez mrugnięcia okiem, na kartce różnie. Czasem od ręki, Czasem pada info, że to zlecenie i muszę wyskoczyć z kasy. Wtedy pytam o stawkę i jak mnie stać to płacę. Zdążą się, że artysta nie chce kasy bezpośrednio za rysunek, a chce transakcji wiązanej: kup komiks, a zrobię na kartce. Tak kupiłem Blera. Raz w takiej sytuacji zrezygnowałem. Czasem rysownik po prostu mówi, że nie. Wtedy pytam, czy jak zapłacę to zmieni zdanie. Jak tak, to ustalamy szczegóły, jak nie to odpuszczam.