Białogard Comic Con 2025 - 5-6 lipca

[burberry]

Nie ma jeszcze tematu dla tego wydarzenia, więc zakładam.

Zapraszam do dzielenia się informacjami nt. białogardzkiej imprezy

[U.F.O]

Powiem tak
szykujcie się na Białogard razem z organizatorami będziemy mieli niespodziankę warto być

[PabloWu]

  W tamtym roku Roosevelt był magnesem aby przejechać całą Polskę i nie żałuję bo to była fajna impreza. Teraz termin jest taki sobie bo tydzień po krakowskim festiwalu także czekam na szybkie info odnośnie tej niespodzianki bo z któregoś trzeba będzie zrezygnować.

[Leyek]

Ostatnim gościem prezentowanym dzisiejszego poranka jest nasz gość zagraniczny.
💥💥💥
Z dalekiej Italii, rysunkowym złotym rydwanem, zaprzężonym w boskie pegazy, przybywa
Mario Alberti ❗️
Niepozorny absolwent ekonomii, a jednocześnie niezmiernie wszechstronny artysta komiksowy, który jako rysownik potrafi świetnie dostosować swój styl do opowieści. Aktywny od ponad 30 lat na scenie komiksowej. Jego komiksy publikowały takie wydawnictwa jak Sergio Bonelli Editore, Glenat, Delcourt, Humanoids, a także Marvel i DC Comics.
Ma na koncie odcinki do takich popularnych włoskich serii jak „Nathan Never” czy „Tex”, amerykańskiego „The Amazing Spider-Man”, ale również komiksów autorskich: „Redhand”, „Senzamina”, „Le Mur”, „Monte Cristo”, „Morgana”. Ten ostatni tytuł ukaże się w Polsce nakładem wydawnictwa Studio Lain i będzie mieć premierę na Białogard Comic Conie.
Artysta będzie dostępny na BCC w obu dniach wydarzenia!
O warunkach uczestnictwa w strefach autografów opowiemy za jakiś czas - stay tuned!

[Leyek]

Z dalekiej Italii, ziemi, gdzie niegdyś kroczył Eneasz prowadzony wolą bogów, gdzie Jowisz Kapitoliński czuwał nad losem Imperium, a westalki pilnowały świętego płomienia, przybywa do nas Luca Enoch  - utalentowany scenarzysta i rysownik, natchniony jakby przez same Muzy i obdarzony ręką godną Apollina.
Dzięki BCC'25 Italia zbliży się do północy Europy, a duch antycznych artystów przemówi raz jeszcze!
Luca Enoch przyszedł na świat 12 czerwca 1962 roku w sercu włoskiego stylu – czyli w Mediolanie. Już od początku wiadomo było, że ten facet nie będzie zwyczajnym gościem od kredek i papieru! Zaczynał jako grafik i ilustrator w wydawnictwach i reklamie, ale czuł, że świat fantazji woła go głośniej niż budzik w poniedziałkowy poranek.
Jego wielka przygoda rozpoczęła się w 1991 roku, kiedy to na łamach „Fumo di China” pojawiło się jego pierwsze dzieło fantasy – „Eliah”. No i się zaczęło! Rok później, w 1992, wypuścił „Berseka” dzięki wydawnictwu „Intrepido”.
W tym samym „Intrepido” pojawiła się Sprayliz – nastolatka z głową pełną pomysłów i sprayem w dłoni, a zaraz po niej komiks „Skaters”.
Od 1995 roku Luca współtworzył serię Legs Weaver dla słynnego Sergio Bonelli Editore (tak, tego Bonellego – jeśli wiesz, to wiesz). Ale to w 1999 roku zaszalał na całego – stworzył Geę, rockową dziewczynę, która nie tylko kocha głośną muzykę, ale też wie, jak poradzić sobie z potworami z innych wymiarów. Takie rzeczy tylko u Enochego!
Nie zatrzymywał się ani na chwilę. Dla francuskiego wydawnictwa Les Humanoïdes Associés stworzył scenariusz do „Morgany” (z rysunkami Mario Albertiego) i „Rangaku” (z Maurizio Di Vincenzo).
W 2007 nadszedł Dragonero, jego pierwsza komiksowa powieść wydana przez nasze ukochane wydawnictwo Bonellego, wspólnie ze Stefano Viettim i zilustrowana przez Giuseppe Matteoniego.
W 2008 roku, po zakończeniu serii „Gea”, zadebiutowała Lilith.
W czerwcu 2013 roku ukazał się miesięcznik fantasy Dragonero, będący kontynuacją przygody opowiedzianej w Romanzo a Fumetti o tym samym tytule, napisanej we współpracy z Viettim.
O tym wszystkim i przepisie na idealny włoski sos do pizzy, na Białogard Comic Conie 2025!
Artysta będzie dla Was dostępny w obu dniach wydarzenia!

[MałaKasia]

Krótko dla osób, które chcą przyjechać:

- wzorem lat poprzednich organizujemy dla Was również w tym roku multistoisko większych wydawców, na którym pojawią się zapewne (jeszcze potwierdzam, może ktoś dojdzie):
BestComics
Elemental
Kultura Gniewu
Ongrys
Studio Lain
Taurus Media
Timof Comics

- na stoisku będzie można nabyć Morganę - komiks Maria Albertiego i Luki Enocha, rysowników z Włoch, którzy będą gośćmi BCC; planuję też przygotować dla Was print z Morganą, niestety w limitowanym mocno nakładzie, bo już wiem, że nie wszyscy będą zainteresowani

- przywiozę też komiksy Studia Lain, które są trudnodostępne; będą standardowo w cenach okładkowych; na miejscu już jest trochę kompletów Gunslinger Spawna

Gdybyście mieli jakiekolwiek pytania, dawajcie znać. Im wcześniej, tym lepiej.

Bardzo serdecznie zachęcam do udziału w BCC. Choć dla wielu osób to daleko, to ta impreza rzeczywiście jest wyjątkowa (piękne miasto, z reguły pogoda dopisuje, bardzo dobra organizacja, a sobotnia gala to jest klasa sama w sobie!). Warto! Podwójnie warto 

[MałaKasia]

Garść kolejnych informacji, które mogą się przydać:

- próbuję trochę na ostatni moment przygotować printy do Morgany; test na Komikspecu wykazał, że przyjęcie grafiki na print jest, eufemistycznie mówiąc, chłodne, zatem ograniczyłam liczbę printów i będzie "kto pierwszy, ten lepszy"; dam znać, czy uda się je wyprodukować na czas

- jeśli macie w domu Legion. Kroniki, zachęcam do zabrania na festiwal do podpisu/wrsysu, bo Mario Alberti jest jednym z czterech rysowników współtworzących ten album; gdyby ktoś chciał zakupić komiks, będę miała na multistoisku, ale też nie zamierzam brać dużo, bo to już totalne resztki (komiks wydany jakieś 6-7 lat temu)

- jeśli ktoś nie może przyjechać na Białogard Comic Con, Mario Alberti i Luca Enoch będą również 1,5 dnia w Warszawie - między 7 a 8 lipca; na 8 lipca (wtorek) planujemy zorganizować spotkanie z nimi w Centrum Komiksu na al. Niepodległości; godzinę podam, jak już będzie coś więcej wiadomo; jeśli ktoś z Was jest z Warszawy i chciałby np. pokazać autorom jakieś fajne miejsca, to proszę o info; ja postaram się im zapewnić opiekę podczas pobytu w Wawie, ale to nie jest "moje" miasto, więc chętnie przyjmę jakąś pomoc

[Fernando Po]

Będę miał skomplikowany weekend, goście zagraniczni będą w gościnie przez dwa dni?

[MałaKasia]

Goście zagraniczni pojawią się już w czwartek przed festiwalem, będą na wernisażu w piątek i z Białogardu wyjadą w poniedziałek rano, udając się do Warszawy; kolejnego dnia będą mogli się spotkać z fanami w Centrum Komiksu, a oprócz tego chcieliby skorzystać z pobytu w Warszawie i pozwiedzać trochę.

[Archelon]

MałaKasiu, jak wygląda w Białogardzie baza noclegowa? Sprawdzałem w necie. W centrum zbyt dużo noclegów nie ma. Może coś zaproponujesz?  Cięgle się waham. Kusi mnie bardzo ekspedycja. Dojazd, delikatnie mówiąc, nie jest przyjazny.  Mieszkam w północnowo - wchodniej części kraju.

[Adolf]

MałaKasiu, jak wygląda w Białogardzie baza noclegowa? Sprawdzałem w necie. W centrum zbyt dużo noclegów nie ma. Może coś zaproponujesz?  Cięgle się waham. Kusi mnie bardzo ekspedycja. Dojazd, delikatnie mówiąc, nie jest przyjazny.  Mieszkam w północnowo - wchodniej części kraju.

Z ciekawości sprawdziłem co to jest ten Białogard i widzę, że mieścina leży w miejscu, gdzie raczej nikt się świadomie nie zapuszcza. Specyficzne miejsce na konwent komiksowy. Jeśli w przyszłym roku tam pojawi się jakiś znany rysownik z komiksów linii Lain USA, to aż się boję wyobrazić jak se tam poradzę. Pewnie nocleg gdzieś w Koszalinie i dojechać pociągiem.

[komiks]

Niektórzy wolą takie kameralne konwenty i o dziwo Białogart miał w ostatnich latach całkiem niezłych gości, również zagranicznych.

[MałaKasia]

@Archelon: zgłosiłam do organizatora Twoje zapytanie, bo jest już trochę późno na rezerwację noclegu, ale może będą jeszcze jakieś opcje. Jak by nie patrzeć, Białogard jest też miejscowością turystyczną + podobno w tym samym czasie np. ośrodek OSiR jest zarezerwowany na odbywające się obozy.

@Adolf: miejsce może i specyficzne na pierwszy rzut oka, ale jeśli chodzi np. o dojazd pociągami, to akurat historyczny węzeł komunikacyjny. Pamiętam, że nawet osoby z Białegostoku czy Krakowa przyjeżdżały bezpośrednimi pociągami.
Poza tym samo Centrum Kultury i Spotkań Europejskich, gdzie odbywa się większość atrakcji, to świetna miejscówka; ja uwielbiam tam wracać. Miasto przepiękne, o bogatej historii (gród założony bodajże w XII wieku). Nie wyciągałabym wniosków jedynie na podstawie lokalizacji na mapie.
Mówią tam też po polsku, myślę, że nie miałbyś żadnego problemu, żeby sobie poradzić

Z Kołobrzegu jedzie się ok. pół godziny pociągiem; z Koszalina kilkanaście lub 20+ minut.

[tB]

A ja czekam na zapisy na warsztaty z Jaszczem dla dzieciaków i nie jestem pewien, czy nie przegapiłem.
Ktoś coś wie może więcej w tym temacie?

[MałaKasia]

@tB: Śledzę w miarę na bieżąco profil imprezy na FB i na razie nic nie widziałam, więc myślę, że nie przegapiłeś.
A warsztaty z Jaszczem bardzo serdecznie polecam - nie tylko fajne same w sobie, ale również i prowadzący to super osoba