1
Komiksy amerykańskie / Mafalda
« dnia: Cz, 13 Luty 2020, 10:04:01 »
Wydawnictwo "Nasza Księgarnia" uraczyło nas pierwszym tomem Mafaldy. Porównanie do Fistaszków nasuwa się samo. Format wydania, papier, ilość stron jest identyczny. Tematyka również podobna czyli mamy do czynienia z dzieciakami komentującymi ówczesną sytuację polityczną, zastanawiającymi się nad prozą życia dnia codziennego przez pryzmat pojmowania świata kilkulatka. Trudno nie odnieść wrażenia, że autor czerpie ze świata Fistaszków pełnymi garściami albo co najmniej inspirował się twórczością Shulza przenosząc ją w nieco odmiennym stylu na rynek argentyński. Czytając pierwszy tom nie mamy w zasadzie innego wyjścia jak porównywać paski Quino do Fistaszków i o ile Shulz rzeźbił w drewnie dłutem, tak w Mafaldzie mamy do czynienia z rzeźbą piłą mechaniczną. Żart jest bardziej cięty, rysunkom brakuje lekkości a same postacie są zwyczajnie brzydkie, nie wzbudzając przez to takiej sympatii jak Charlie Brown i spółka. Przez to wszystko Mafalda nie jest tak przyjemna w odbiorze i nie sprawia tyle radości co Fistaszki, przy czym nie jest to komiks zły. Co to, to nie. Jest dobry i wart polecenia. Zwyczajnie nie wytrzymuje porównania z dziełem, którego nie da się przebić czy chociażby do niego zbliżyć.