Tak sobie pomyślałem, że wrzucę zdjęcia co powiecie o mojej kolekcji skoro nie kupuje dużo. Nie ma więc tego dużo, ale nie mam dużych wymagań, więc nie odczuwam braków. Od dziecka interesuje się komiksem i nigdy nie przestałem.
I tak Fistaszki kupuję regularnie od 2008 roku, co pół roku. Tutaj m.in. Fistaszki otoczone kawałkiem kolekcji książek mojej żony:
Kiedyś kupiłem Zagubione dziewczęta. W dzisiejszych poprawnych politycznie czasach ten komiks już się nie pojawi:
Też mi się wydaje, że fajne komiksy. U góry po prawej są Breakoff i Overload Adlera i Piątkowskiego. Poniżej moja ulubiona półka z obyczajówkami przy Prosto z piekła:
Półka poniżej. Na samym dole nic specjalnego - komiksy, które wszyscy kupują teraz na stosy:
Eden. Wychodzi nowa edycja, ale nie mam ochoty wymieniać. Szczególnie lubię zbiorcze prace Prosiaka, integral Kajtka i Koka w kosmosie i Opowieści Koka. Ten ostatni to wyjątkowy rodzaj humoru - Koko opowiada jakim to nie był bohaterem na morzu w ramkach, a na obrazkach widzimy jak było naprawdę:
Uwielbiam półkę na której jest Donżon pierwszy tom. Bo poza nim są też albumy m.in. Toppiego, Krzesło w piekle Gawronkiewicza czy Księga Genesis Crumba. W tej ostatniej treść pierwszej księgi biblii (dosłownie!) jest zilustrowana przez Crumba. Poza tym u góry jest Do Adolfów i Metropolis, które niedawno odkryłem u siebie na półce, i monumentalne Życie Yoshihiro Tatsumiego: