1
Dział ogólny / Odp: Mucha Comics
« dnia: Cz, 25 Kwiecień 2024, 15:07:25 »
To chyba w końcu mogę wystawić pierwsze wydanie na sprzedaż 🙂 Ciekawe czy zamkną się w 250 zł okładkowej...
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
A Tajnej Inwazji niewielu potrzebowało, a dostaliśmy.Ta tam z chęcią wymieniłem swój egzemplarz WKKM na Egmontowy. Zresztą, Egmont mógłby inne eventy też wydać, które mieliśmy w WKKM.
Ostrzegałem. Zdjęcia i film zrobiłem ku przestrodze.Wiem, czytałem ostrzeżenia. Tylko jak to tak, nie kupić tego numeru jak jest taka rocznica?
A ten papier jest gorszy nawet od tego co w 1993 roku dawali w Mickey Mouse.
Skybound wznawia oryginalną serię G.I.Joe - A Real American Hero z czasów Marvela w formie compedium po 50 zeszytów. Także Transformers z Marvela czeka to. Roboty mamy w formie kolekcji, to może uda się też z G.I.Joe - A Real American Hero? Nagle byłbym bardzo zadowolonyLata temu IDW chciało wydać w ten sposób Transformers. Nawet wydali pierwszy tom, chyba Transformers classics compendium vol. 1 to się nazywało. Zbierało pierwsze 50 zeszytów Marvela. Niestety, drugi tom nigdy się nie ukazał. Ciekawe czy teraz się uda...
https://www.cbr.com/gi-joe-marvel-celebrate/
U mnie na szczęście wszystko ładnie, więc potrafią też wysłać dobrze zapakowane.Jestem prawie pewien, że Twoja paczka została tak samo zapakowana jak i moja. Jeżeli kurier/listonosz/pracownik sortowni nie przywali paczką o ziemię, to dojdzie ok. W tym kartonie co wysyłają to praktycznie nie ma luzu i komiksy włożone są na styk.
U mnie niestety reklamacja, wszystkie 3 komiksy walnięte. Jak u Hachette wygląda procedura?Ja dzisiaj odebrałem i niestety też wszystko poobijane. Napisz do nich e-mail, odpiszą co zrobić. Ja im ostatnio reklamację odesłałem na adres siedziby ul. Widok 8 i doszło, chociaż początkowo w korespondencji mailowej upierali się żeby wysłać na adres skrzynki pocztowej.
No tak, ogólnie motywacja Normana na plus, ale to, jak doszło do tego, że w ogóle ją miał, wcale mnie nie przekonuje. Może wrócę do tej historii, jak (jeśli) kolekcja MO dobrnie do "Nocy, podczas której zmarła Gwen Stacy", ale pewnie nie zmienię zdania.Ja nie zmieniłem zdania kilka lat po przeczytaniu oryginału. Jak ostatnio otworzyłem wydanie Egmontu i przypomniałem sobie te kadry... 🤮 Jak można było tak zniszczyć postać Gwen... Dobrze że retcon tej historii powoli zbliża się w wydaniu E.