11
« dnia: Cz, 24 Marzec 2022, 10:18:12 »
Szukam komiksu który często oglądałem gdy miałem jakieś 8 lat, gdzieś w okolicach 1978, plus minus 2 lata.
Długo myślałem że był w którymś z Relaxów, ale w żadnym z tomów zbiorczych go nie było.
To było SF, na innej planecie jakaś wyprawa poszukiwała innej, wcześniejszej, zaginionej wyprawy.
W załodze był robot/android. Pamiętam scenę gdy ten robot idzie w powietrzu ponad przepaścią jak po równym gruncie, bo dla niego jest tam stały ląd, a gdy ludzki członek załogi próbuje pójść za nim to zaczyna spadać w przepaść, która dla niego istnieje, i inny załogant go łapie.
To praktycznie wszystko co pamiętam z tego komiksu.
Może jeszcze że kosmoloty wyglądały trochę jak deltoskrzydłe samoloty z czymś jak lufa czołgu przyczepionym do dziobu - tak 8-latek to zapamiętał. Lądowały jednak pionowo.
Komuś się to z czymś kojarzy?