2
« dnia: Śr, 10 Kwiecień 2024, 19:49:09 »
Mylisz dwa tematy, co ci tłumaczyłem.
Jakość druku jest w porządku. Choć u mnie jedna strona jest lekko rozmyta, ale to wynika z tego, że któryś z kolorów lekko się przesunął, ale podobne przesunięcia zdarzały się i kiedyś w KD, i zdarzają się w każdej innej publikacji.
Natomiast prawdziwym problemem jest jakość skanu, który został użyty. I powiem szczerze, ja bym się wstydził, gdybym podpisał się pod skanem w takiej jakości, szczególnie jeśli mówimy o KD. Wygląda na to, że KD był skanowany z jakieś księgi, w której u introligatora sklejono więcej KD, z czego wynikają różne mankamenty przy brzegach stron. I osobiście nie rozumiem, czemu Egmont nie zakupił na rynku 1. KD, lub nie poprosił o podesłanie kogoś posiadającego ten numer w stanie luźnym, ponieważ wówczas tego typu mankamentów, a na pewno w tym stopniu, nie byłoby, ponieważ KD jest na tyle cienkim pismem, że można je skanować praktycznie "na płasko", co niweluje takie problemy.
Więc w skrócie: inicjatywa dobra, wykonanie średnie, jak to często bywa u największego wydawcy w Polsce