Przejrzyj stronę ulubionych postów oraz otrzymanych polubień za posty użytkownika.
Wiadomości | Liczba polubień |
---|---|
Odp: Fistaszki Zebrane
Dla dzieci? Moim zdaniem jest odwrotnie. Dla mnie to zawsze był komiks absolutnie dla dorosłych, który czasem przemyca coś dla dzieci. Zgadzam się z asx76. Lepsze. Calvin szybko mnie znudził. Pt, 15 Luty 2019, 07:49:36 |
1 |
Odp: Dodruki - Egmont 2020
Podróżnicy Kasprzaka. Wt, 28 Styczeń 2020, 14:53:44 |
1 |
Odp: Biblia w formie komiksu
Bibliotekarz: "Tzn. nie ma tam czego konkretnie?" Sformułowanej przez Ciebie tezy jakoby: „Tak właśnie wyglądała chrystianizacja większości Europy - była skuteczna o ile znalazła wsparcie u władcy dysponującego armią”. W tym tekście niczego takiego nie ma, co czyni tę tezę niczym więcej jak osobistą projekcją bez jej źródłowego potwierdzenia. „Wśród Franków bywali chrześcijanie”. A skąd u Ciebie z kolei ta informacja? Podobnie jak poniżej: „Czyli nie był to ruch oddolny tylko oparty o odgórnie ustanowione prawo, którego egzekucja była powiązana z resortami siłowymi”. Pytam nieprzypadkowo, bo mamy świadectwa (choćby u pisarzy wczesnochrześcijańskich takich jak np. Justyn Męczenik) w myśl których gminy chrześcijańskie rozwijały się na terenie galijskich prowincji Cesarstwa już w drugiej połowie I w. Do tego całkowicie oddolnie. Bo niby kto miał je tworzyć „odgórnie”? Domicjan? I jak wyjaśnić „odgórną” egzekucje biskupa Lugdunum (współczesnego Lyonu) przez urzędników cesarza Marka Aureliusza (zabrał się chłopak na tamten świat w 180 r.)? Mniej więcej 70 lat później sytuacja się powtórzyła, tyle że na większą skalę i z inicjatywy cesarza Galeriusza. Dodam, że ponownie "odgórna". Nic to nie dało. „W momencie nawrócenia Chlodwiga połowa biskupstw Galii Północnej pozostawała nieobsadzona a jedna czwarta przechodziła finansowy kryzys”. Skąd zatem wzięły się te wakaty, skoro jeszcze chwilę temu twierdziłeś: „Archeologicznie ślady chrześcijaństwa są niezwykle słabo poświadczone dla północnej Francji i przypuszcza się, że ten region realnie schrystianizował się dopiero w X wieku”. A tu nagle mamy nieobsadzone ośrodki funkcjonującej od dawna struktury kościelnej… „Aby była skuteczna musi oprzeć się a aparat administracyjny i wojsko. Misje pozbawione takiego wsparcia przechodzą bez większego echa”. Twierdzenie z gruntu nieprawdziwe i to nie tylko w kontekście starożytności (by wspomnieć hiszpańskich misjonarzy na obszarze współczesnej Kalifornii i Teksasu). Chrześcijaństwo jest idealnym wręcz przykładem możliwości rozwojowych nie tylko bez poparcia ze strony „czynników siłowo-resortowych”, ale nawet wbrew nim – vide wysiłki Pliniusza Młodszego na rzecz wyplenienia chrześcijaństwa na zarządzanych przezeń obszarach Bitynii i Pontu (beznadziejnie nieudane). Stąd także ta Twoja teza nie znajduje potwierdzenia w dostępnych nam źródłach. „Od tego schematu nie odbiega również przypadek Polski”. Wprost nie mogłem się już doczekać kiedy w końcu o tym wspomnisz : ) Tzw. nauka marksistowska faktycznie przez kilka dekad namolnie usiłowała narzucać wszystkim naokoło tego typu interpretacje. Sęk w tym, że ślady regularnie sprawowanego kultu na ziemiach polskich (m.in. na Kujawach) jeszcze przed chrztem Mieszka odnajdujemy od prawie stu lat. Podobnie zresztą było na Litwie właściwej (m.in. na obszarach Auksztoty), jeszcze w czasach przed przyjęciem chrześcijaństwa przez Mendoga, gdzie również funkcjonowały wspólnoty chrześcijańskie; do tego w dwóch obrządkach – rzymskim i bizantyjskim. Czy chciałbyś coś jeszcze dodać? Pn, 18 Marzec 2024, 14:21:38 |
1 |
Odp: Wydawnictwo Lost In Time
Wczoraj odebrałem przesyłkę od Lostów i kolejny raz jakość pakowania jest na poziomie "paczka niezniszczalna" oraz "kurieroodporność100%". Z czystym sumieniem polecam ich sklep .
Cz, 21 Marzec 2024, 18:27:16 |
1 |