Autor Wątek: Suicide Squad: Kill the Justice League  (Przeczytany 1943 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline HugoL3

Suicide Squad: Kill the Justice League
« dnia: Pt, 02 Luty 2024, 09:27:08 »
Otwieram wątek, bo nie znalazłem takiego, a właśnie premierę miała gra z uniwersum DC.
Większość pierwszych wrażeń jest raczej negatywna, spróbuję nakreślić sytuację dla osób, które nie sprawdzają newsów w świecie gier.

Pierwsze pogłoski o tym, że rozpoczęto pracę nad grą o SS pojawiały się już w 2010 roku, ale dopiero w 2012 Geoff Johns powiedział więcej na ten temat. Pracę nad grą rozpoczęło studio Rocksteady, znane nam z 3 gier z serii Arkham. Wszystkie były nastawione na rozgrywkę dla jednego gracza, a kontynuacje City oraz Knight były pełne dodatkowej zawartości z przepustki sezonowej lub w postaci oddzielnych zakupów - krótkie DLC z Harley, Robinem, Batgirl, Red Hoodem itd itp.

Wszystkim tym grom z Batmanem towarzyszyła aura mrocznego Gotham, gry były napakowane easter eggami, ale były one umieszczone w sposób naturalny, nic nie było wymuszone, współgrało to ze strukturą świata DC.

Suicide Squad: KtJL miało być nastawione na kooperację. Nie znany był nam roster postaci, wiedzieliśmy tylko, że przyjdzie nam walczyć z członkami Ligi Sprawiedliwości. Był pewien konflikt, bo w Arkham Knight
Spoiler: PokażUkryj
Batman ginie
. Jednak nie było na 100% pewne czy nowa gra Rocksteady będzie w jakiś sposób powiązana z trylogią Arkham - na etapie prac te tytuły łączyły ta sama obsada aktorska.

Po 2020 zaczęły pojawiać się concept arty, teasery, trailery - zainteresowanie tytułem drastycznie spadło. Graczom nie spodobało się, że gra stała się bardzo kolorowa, przyjęła formę trzecioosobowej strzelanki w trybie Battle Royal i nawet granie w kampanię miałoby wymagać stałego połączenia z siecią.

Gra oficjalnie ma premierę dziś, ale dla tych, co zakupili wersję Deluxe zapewniono wczesny dostęp na 72h przed dniem premiery.
Ja gry nie zakupiłem, nie czekam na nią, ale czekam na recenzje.
I wiecie co? Jestem przerażony tym jak bardzo ten rynek mediów jest skurwiony. Pojawiły się głosy, że Warner zdecydował nie dystrybuować kodów recenzenckich. Były pokazy prasowe, ale był to tylko wycinek z gry, w dodatku rozegrany na dev kitcie a nie pełnoprawnej konsoli. O ile rozumiem, że redakcje lub blogerzy, którzy ledwo wiążą koniec z końcem nie zdecydują się na zakup tej droższej wersji gry, aby sporządzić recenzję, tak nie rozumiem czemu duże portale nie podjęły rękawicy i nie opublikowali jeszcze recek. Brak kodu od wydawcy jest jednoznaczny z brakiem embargo na publikowanie recenzji przed czasem. Nie można było kupić jednej takiej gry dla całej redakcji? Czy wszystkie redakcje są obsrane przed tym, by opublikować coś krzywdzącego na temat największego rozczarowania roku? Jeszcze zrozumiałbym gdyby to była gra na 100h, ale fabuła w całości zajmuje 8h i już pierwszego dnia wczesnego dostępu można było zobaczyć na YouTube całą historię...
« Ostatnia zmiana: Pt, 02 Luty 2024, 09:37:09 wysłana przez HugoL3 »

Offline Xmen

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #1 dnia: So, 03 Luty 2024, 20:50:54 »
Ale to już na gameplayach było widać że to kapiszon. Jak coś daj znać czy gra jest gorsza niż Gotham knights, chociaż ciężko to sobie wyobrazić.
« Ostatnia zmiana: So, 03 Luty 2024, 20:52:44 wysłana przez Xmen »
Jeleń to zwierzę leśne, którego widok napawa podziwem. Jego majestatyczny wygląd najlepiej podkreśla poroże – inaczej też wieniec, przypominający koronę. Jest postrzegany jako król lasu. Od początku dziejów pozostaje symbolem męstwa, witalności, władzy, a także walki i zwycięstwa.

Offline WolfSazen

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #2 dnia: So, 03 Luty 2024, 23:53:40 »
Gra wygląda jak kopia Fortnite’a (kolejna gra usługa…) ale najzabawniejsze są opisy postaci.
https://www.reddit.com/r/gaming/s/GNebygxDVX
Czy można bardziej nie rozumieć tego co się tworzy? ;)

A brak recenzji w przypadku tego tytułu to chyba akurat dobrze dla jego twórców.
« Ostatnia zmiana: So, 03 Luty 2024, 23:56:07 wysłana przez WolfSazen »

Offline kostuch

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #3 dnia: Nd, 04 Luty 2024, 10:19:23 »
Rocksteady to taki blizzard tylko na mniejsza skale.Ostatnia dobra gre wypuscili 10 lat temu a bardzo dobra 15 lat temu (blizard jeszcze dawniej) ale ludzie ciagle wierza ze sa w stanie dac na rynek cos dobrego. Juz po pierwszym gameplayu bylo widac ze tak sie nie stanie. Zreszta z tej ekipy co robila batmany to tylko nazwa zostala. Roznica jest taka ze blizzard ma te swoje gry uslugi ktore ich mocno trzymaja na powierzchni a tu za chwile bedzie komunikat ze kolejne legendarne studio idzie do piachu choc de facto juz tam jest

Offline Pan M

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #4 dnia: Nd, 04 Luty 2024, 12:31:37 »
Cholernie szkoda, bo Rocskteady jakby nie patrzeć rozruszało trend na wypuszczanie dobrych gier komiksowych, gdzie po serii Arkham  wylądował min. Marvel's Spider-Man, Marvel's guardians of the galaxy, Marvel's Midnight Suns, Lego Marvel. Nie mówiąc o powstających projektach jak Wolverine od Insomniacs studio. Jakoś pod kątem ilości wypuszczanych gier a ich jakości to Marvel i DC miały fajne proporcje od kilku lat, co nie jest rzeczą oczywistą w przypadku gier na znanej licencji gdzie np. taki Warhammer potrafi mieć od cholery gier wideo, gdzie połowa z nich to albo gnioty albo zaledwie przeciętniaki.

Też z tego co widzę ludzie narzekają na fabułę
Spoiler: PokażUkryj
 gdzie z Batmana zrobiono psychola, która zabija Robina
W ogóle szczerze nie rozumiem po co takie coś fabularnie powstało. Zwyczajny syf silący się na szokowanie, co jak wiemy w świecie komiksowym ma krótkie nóżki np. taki Kapitan Hydra. Tu sobie zadaje pytanie dlaczego Rocksteady nie zrobiło normalnej singlowej gry o Justice League, coś powiedzmy jak action rpg, gdzie mielibyśmy członków drużyny z tego głównego składu JL. Wyszedłby piękny pstryczek w nos dla niesławnych growych Avengers, a tak mamy co mamy.

Oficjalnie to już można traktować Rocksteady jako cień przeszłości i podobną historię jak Bioware, które po trylogii Mass Effecta wypuściło Andromedę i wiadomo jak to się skończyło.
« Ostatnia zmiana: Nd, 04 Luty 2024, 12:38:31 wysłana przez Pan M »

Offline Kyms

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #5 dnia: Nd, 04 Luty 2024, 23:59:01 »
Dwie godziny grania za mną 😊 Podoba mi się "Suicide Squad. Kill the Justice League" do tego momentu.

Ładna grafika, dobra optymalizacja, satysfakcjonujący gameplay uwzględniający efekciarskie wymiany ognia i dynamiczne poruszanie się po mapie (ale muszę lepiej opanować pada, nadal lamię i kombosy nie wchodzą jakbym chciał). Historia fajnie rozkręca się, postacie są charyzmatyczne z fajnymi dialogami i momentami między nimi (sporo czarnego humoru, lubię to!).

Odczuwam trochę monotonii, ale nie narzekam, bo mam frajdę z grania każdym bohaterem i sporo satysfakcji ze zbiorowych walk, podczas których dużo się dzieje. Ciągle dochodzą nowe bronie czy mechaniki rozbudowujące rozgrywkę (np. drzewka umiejętności wpływające na walkę czy poruszanie się), co tylko zachęca do eksperymentowania i szukania własnego stylu (uroki systemów RPG). Kilka małych bugów złapałem, bardziej bawiły mnie niż wkurzały (brak postaci podczas podglądu animacji wykończenia lub tekstura makiety zawieszona w powietrzu po jej zniszczeniu). Wyjątkiem był jeden bugu - moja postać bez powodu wybuchała i ginęła kilka razy pod rząd po wyjściu z menu postaci 😅 Nie wiem o co chodziło, ale samo naprawiło się po 3/4 śmierciach.

Jest to zupełnie inna gra, niż seria Batmanów Arkham. Dobrze? Źle? Nie mam pojęcia, na pewno nie przeszkadza mi to i nie mam zamiaru oceniać nowej gry Rocksteady przez pryzmat poprzednich. Uważam, że w swojej formule jest to całkiem dobrze zrobiona gra i mam sporo frajdy z grania lub szukania nawiązań komiksowych (od czaderskich skinów po plakaty porozwieszane po Metropolis), ale wybuchu euforii nie doświadczam. Nie rozumiem fali hejtu spływający na grę i studio. Rozczarowanie, bo nie jest to samo co wcześniej? Na pewno nie ze strony grających, ci chwalą sobie grę, co można zweryfikować po m.in. Steam czy PlayStation Store.

W pierwszych godzinach gry są odniesienia do poprzednich odsłon "Arkham". Tłumaczą one kwestie, które zastanawiały graczy przed premierą. O nich napisze w jutrzejszym poście, teraz wracam do chaosu w Metropolis!

Opinia pierwotnie opublikowana na FB. Zobaczymy jak będzie z dalszymi godzinami, obawiam się wyłącznie monotonii.

Offline Necr09

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #6 dnia: Pn, 05 Luty 2024, 08:17:06 »
W peaku na steamie ledwo 13,5k graczy, 3,8 od graczy na metacriticu, założyciele Rocksteady rezygnujący dwa lata temu z powodu różnic w tym jak gra ma końcowo wyglądać, grafika wyglądająca gorzej niż dziewięcioletnia gra, to się nie miało prawa udać.
FGO: 758,469,198

Offline amsterdream

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #7 dnia: Pn, 05 Luty 2024, 09:22:36 »
grafika wyglądająca gorzej niż dziewięcioletnia gra, to się nie miało prawa udać.

Matko, jaka to jest kupa. Mechanika walki nie istnieje w SS.

Offline Pan M

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #8 dnia: Pn, 05 Luty 2024, 13:49:41 »
Dwie godziny grania za mną 😊 Podoba mi się "Suicide Squad. Kill the Justice League" do tego momentu.

Ładna grafika, dobra optymalizacja, satysfakcjonujący gameplay uwzględniający efekciarskie wymiany ognia i dynamiczne poruszanie się po mapie (ale muszę lepiej opanować pada, nadal lamię i kombosy nie wchodzą jakbym chciał). Historia fajnie rozkręca się, postacie są charyzmatyczne z fajnymi dialogami i momentami między nimi (sporo czarnego humoru, lubię to!).

Odczuwam trochę monotonii, ale nie narzekam, bo mam frajdę z grania każdym bohaterem i sporo satysfakcji ze zbiorowych walk, podczas których dużo się dzieje. Ciągle dochodzą nowe bronie czy mechaniki rozbudowujące rozgrywkę (np. drzewka umiejętności wpływające na walkę czy poruszanie się), co tylko zachęca do eksperymentowania i szukania własnego stylu (uroki systemów RPG). Kilka małych bugów złapałem, bardziej bawiły mnie niż wkurzały (brak postaci podczas podglądu animacji wykończenia lub tekstura makiety zawieszona w powietrzu po jej zniszczeniu). Wyjątkiem był jeden bugu - moja postać bez powodu wybuchała i ginęła kilka razy pod rząd po wyjściu z menu postaci 😅 Nie wiem o co chodziło, ale samo naprawiło się po 3/4 śmierciach.

Jest to zupełnie inna gra, niż seria Batmanów Arkham. Dobrze? Źle? Nie mam pojęcia, na pewno nie przeszkadza mi to i nie mam zamiaru oceniać nowej gry Rocksteady przez pryzmat poprzednich. Uważam, że w swojej formule jest to całkiem dobrze zrobiona gra i mam sporo frajdy z grania lub szukania nawiązań komiksowych (od czaderskich skinów po plakaty porozwieszane po Metropolis), ale wybuchu euforii nie doświadczam. Nie rozumiem fali hejtu spływający na grę i studio. Rozczarowanie, bo nie jest to samo co wcześniej? Na pewno nie ze strony grających, ci chwalą sobie grę, co można zweryfikować po m.in. Steam czy PlayStation Store.

W pierwszych godzinach gry są odniesienia do poprzednich odsłon "Arkham". Tłumaczą one kwestie, które zastanawiały graczy przed premierą. O nich napisze w jutrzejszym poście, teraz wracam do chaosu w Metropolis!

Opinia pierwotnie opublikowana na FB. Zobaczymy jak będzie z dalszymi godzinami, obawiam się wyłącznie monotonii.

Nie obraz się  ale mam wrażenie, że Tobie podoba się każda gra wideo na bazie marki DC- vide gotham knights.

Poważnie to jest kolejna część Arkhamverse? No to jak zobaczysz, co się stanie z Batmanem to nie wiem czy Ci będzie do śmiechu. Prawdę mówiąc jak to jest serio kolejna gra osadzona w Arkhamverse to tym bardziej nie rozumiem, czemu nie zrobili gry o Jl, tylko poszli w tanie szokowanie "hehe zróbmy gierke z zabijaniem Supka i jego ekipy". W Rocksteady musiał im sufit na głowy spaść.

Pomyśleć, że w dniu premiery ludzie narzekali na Arkham Knigths a sama gra nawet wyleciała na jakiś czas ze sklepu steam, jednak po  latach jak już  naprawiono cyrk optymalizacyjny to została naprawdę solidna fabularnie gra z toną smaczków w stosunku do komiksowego uniwersum robiąca to z szacunkiem. Do tego to ciągle była normalna singlowa gra a nie te całe usługowe gówno.

Offline Martin Eden

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #9 dnia: Pn, 05 Luty 2024, 15:02:01 »
Widziałem dwa filmiki, nie wiem, w jakiej fazie gry do nich dochodzi.
Spoiler: PokażUkryj

oddanie moczu na trupa (?) Flasha
rozwałka obitego Batmana, zrzuconego na ławkę jak jakiś worek
plus teksty o tym, że się panoszył w Gotham

Moim zdaniem ludzie w necie mają słuszne WTF. DC naprawdę idzie na ścianę.
Spoiler: PokażUkryj
Zaorać swoje lokomotywy biznesowe w imię... czego?
Przecież Harley nigdy w życiu nie pociągnie im biznesu.
No chyba, że Alfred zaraz przyleci z wielkim defibrylatorem...
Przecież to tak, jakby Zbójcerze zaorali Kajka i Kokosza ;). Poczucie przyzwoitości nie pozwalałoby mi nawet spojrzeć na taką grę.

Dead Company

Offline Kyms

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #10 dnia: Pn, 05 Luty 2024, 15:21:50 »
Nie obraz się  ale mam wrażenie, że Tobie podoba się każda gra wideo na bazie marki DC- vide gotham knights.
Miałbym obrazić się, ponieważ podoba mi się ta gra oraz "Gotham Knight"? Nie rozumiem Twojej uwagi w moją stronę. Gram, podoba mi się, potrafię to uargumentować, tak samo wskazać wady. Nie wiem w czym problem, tym bardziej że gra jest dobrze odbierana wśród graczy.

Offline Pan M

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #11 dnia: Pn, 05 Luty 2024, 15:40:03 »
Widziałem dwa filmiki, nie wiem, w jakiej fazie gry do nich dochodzi.
Spoiler: PokażUkryj

oddanie moczu na trupa (?) Flasha
rozwałka obitego Batmana, zrzuconego na ławkę jak jakiś worek
plus teksty o tym, że się panoszył w Gotham

Moim zdaniem ludzie w necie mają słuszne WTF. DC naprawdę idzie na ścianę.
Spoiler: PokażUkryj
Zaorać swoje lokomotywy biznesowe w imię... czego?
Przecież Harley nigdy w życiu nie pociągnie im biznesu.
No chyba, że Alfred zaraz przyleci z wielkim defibrylatorem...
Przecież to tak, jakby Zbójcerze zaorali Kajka i Kokosza ;). Poczucie przyzwoitości nie pozwalałoby mi nawet spojrzeć na taką grę.

Dead Company

DC to ma jakiegoś pecha jeżeli chodzi o kreatywne decyzje i w live action i w grach wideo. Najpierw był Snyder, który planował zrobić z Supermana złoczyńcę, przerobił gacka na punishera. Teraz dowaliło do sterty śmieci Rocksteady co jest tym bardziej bolesne bo to studio prezentowało coś sobą kiedyś. Nie wiem czemu to ma służyć, jakieś głupie tanie szokowanie, które tak naprawdę jest żenujące i mało perspektywiczne.

Ja tym bardziej wierzę, że pomimo ton czepialstwa w stronę Gunna i nawet toksyny od Snyderfanów, to facet zrobi coś przyzwoitego i dostaniemy Gacka, Supka bez takich dziwactw jak u wyżej wspominanej dwójki i nawet jakaś tam heheszkowość nie jest w stanie mnie zniechęcić do świeżego uniwersum na papierze

Miałbym obrazić się, ponieważ podoba mi się ta gra oraz "Gotham Knight"? Nie rozumiem Twojej uwagi w moją stronę. Gram, podoba mi się, potrafię to uargumentować, tak samo wskazać wady. Nie wiem w czym problem, tym bardziej że gra jest dobrze odbierana wśród graczy.

GK ma na steamie 69% ocen pozytywnych, nie jest to dramat, ale tak naprawdę nie uściśla to dokładnie odbioru.  Najlepiej odbierane gry to oscylują procentowo dookoła 90% i powyżej. GK to jest zjazd względem serii Arkham i tu się zgadzają i krytycy i zwykli gracze.

Piłem do tego, że bierzesz za dobre gry DC z automatu, gdzie nawet  są gry są bardzo dalekie od tego pojęcia. Squad ma 85% na steamie i co z tego. Starfield też miał dużo lepszą średnią na początku, pograło więcej ludzi i oceny mocno spadły. Odbiór jest taki, że to na pewno pacnie o glebę.



« Ostatnia zmiana: Pn, 05 Luty 2024, 15:43:09 wysłana przez Pan M »

Offline Kyms

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #12 dnia: Pn, 05 Luty 2024, 15:45:53 »
Piłem do tego, że bierzesz za dobre gry DC z automatu, gdzie nawet  są gry są bardzo dalekie od tego pojęcia. Squad ma 85% na steamie i co z tego. Starfield też miał dużo lepszą średnią na początku, pograło więcej ludzi i oceny mocno spadły. Odbiór jest taki, że to na pewno pacnie o glebę.
Biorę z automatu? Masz problem z dopuszczeniem opinii innych, że oceniasz w taki sposób czyjś pozytywny odbiór? Każdy ma inne oczekiwania, nie trzeba ślepo podążać za głosem większości, bo jest to modne. Jak wspomniałem, nie widzę problemów póki ktoś jest w stanie uargumentować swoje zdanie. Poza tym nie napisałem, że gra "jest dobra", a po prostu "podoba mi się". Fakt, dopisałem, że w swojej formule jest całkiem dobrze zrobiona, ale wcześniej zaznaczyłem, że jest też inna od serii Batków Arkham.
« Ostatnia zmiana: Pn, 05 Luty 2024, 15:50:16 wysłana przez Kyms »

Offline Pan M

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #13 dnia: Wt, 06 Luty 2024, 23:30:52 »
Biorę z automatu? Masz problem z dopuszczeniem opinii innych, że oceniasz w taki sposób czyjś pozytywny odbiór? Każdy ma inne oczekiwania, nie trzeba ślepo podążać za głosem większości, bo jest to modne. Jak wspomniałem, nie widzę problemów póki ktoś jest w stanie uargumentować swoje zdanie. Poza tym nie napisałem, że gra "jest dobra", a po prostu "podoba mi się". Fakt, dopisałem, że w swojej formule jest całkiem dobrze zrobiona, ale wcześniej zaznaczyłem, że jest też inna od serii Batków Arkham.

Sorry jeżeli zabrzmiałem zbyt ostro. Chodzi mi o to, że imo masz ogromna wyrozumiałość dla marki DC. Ja sam uwielbiam DC na tyle, że nawet biegałem do kina na te głupoty pokroju pierwszego Squadu, ale nie stosuje  jednak taryfy ulgowej. Gotham Knight  to nie jest najgorsza gra na świecie ale jak widzę, że pod logiem tej marki powstawała seria Arkham czy gry podpięte pod Lego to zwyczajnie szkoda się robi, że z gry na grę co raz mocniej DC odchodzi od tego co prezentowało kiedyś w świecie gier wideo. Squad też raczej odbiorem wsród ludzi i ogólnym vibem niestety jest bardzo odległy od tego co kiedyś.

Najgorsze w tym jest to, że Rocksteady gdyby trzymało poziom mogłoby z powodzeniem zrobić jeszcze masę gier wideo osadzonych w uniwersum a zamiast tego studio podjęło dziwną decyzję zrobienie z JL bossów do ubicia. Tymczasem Marvel w świecie gier nabiera rozpędu, bo Spider-man będzie połączony z nową grą o Wolverinie i wcale mnie nie zdziwi jak tam są już rozważane kolejne plany na rozbudowę growego uniwersum.

DC mogło w światku gier zrobić wcześniej taki motyw tym bardziej, że podkładkę w postaci 4 dobrych gier już mieli- imo orgins po latach to też dobra gra, może nie tak jak trylogia rocksteady, ale wciąż dobra. Tymczasem zamiast to poszli w jakąś głupią kontrowersję i grę usługę. Kolejny raz najwyraźniej Marvel  wyprzedzi DC w budowaniu wspólnego uniwersum poza komiksami, najpierw to były filmy, teraz gry.

Najgorsze jest to, że to nie było zmanierowane studio z x tytułów na koncie jak Bethesda a ledwo kilkoma. Potencjał był ogromny a wszystko poszło się walić od tak.
« Ostatnia zmiana: Wt, 06 Luty 2024, 23:33:17 wysłana przez Pan M »

Offline Kyms

Odp: Suicide Squad: Kill the Justice League
« Odpowiedź #14 dnia: Śr, 07 Luty 2024, 11:57:57 »
Sorry jeżeli zabrzmiałem zbyt ostro. Chodzi mi o to, że imo masz ogromna wyrozumiałość dla marki DC. Ja sam uwielbiam DC na tyle, że nawet biegałem do kina na te głupoty pokroju pierwszego Squadu, ale nie stosuje  jednak taryfy ulgowej.
Od kiedy stosuję taryfę ulgową dla marki DC? Wiesz o czymś czego ja nie wiem? Mam zacząć kłamać w moich wrażeniach, żeby wypaść w Twoim oczach wiarygodniej, bo coś wymyśliłeś na mój temat? Po prostu dzielę się wrażeniami, jak zawsze, wymieniając "za" i "przeciw". Podoba mi się, więc głośno o tym mówię/piszę i nie ma w tym ukrytych motywacji. Kiedy chcę coś skrytykować to też robię i nie oglądam się jaka to jest marka. Każdy ma swój gust i wymagania, nie muszę podążać głosem tłumu, który nie jest jednomyślny (przypominam o pozytywnych ocenach graczy na Steam czy PlayStation Store), żeby być wiarygodnym.
« Ostatnia zmiana: Śr, 07 Luty 2024, 12:18:14 wysłana przez Kyms »