Netflix zapowiada(ł) serial tak: "skierowana do szerokiej publiczności, rodzinna i bajkowa opowieść". Zwiastun faktycznie mocno familijny. Moja pierwsza myśl: szkoda, że Netflix
Wybrali słodko pierdząca estetykę to jest jak jest. Można było zrobić z tego animację gdzie taka estetyka plastycznie byłaby dużo bardziej strawna, ale po co. Netflix musi robić aktorskie seriale na gwałt, żeby wywalać fajne licencje na swoją sieczkę.
Mnie w ogóle jeszcze rozbraja ten napis "based on the DC Comics". Po co to? Przeciętny kowalski, który nie ogarnia, że DC to nie tylko superhero, ale też świętej pamięci Vertigo jeszcze sobie pomyśli, że to rzecz osadzona w tym samym świecie co Batman i Wonder Woman