Ostatnio częściej zaglądam do tego działu na forum i tak mnie dwie polecane właśnie tutaj produkcje serialowe zainteresowały. Pierwszą polecał @Gazza:
Jak dla mnie hitowy to jest TERMINAL LIST z Chrisem Prattem w roli głównej. Jak już się rozpędzi to normalnie Punisher w czystej postaci. Polecam!
Jak nie przepadam za Chrisem Prattem, tak sama produkcja wygląda na całkiem dobrze zrobioną. Wcześniej sugerowałem się recenzjami, a te są średnie, tyle że natrafiłem na materiały promujące ten serial i... Amazon sam mówi, że wśród ich 'top' są trzy seriale o podobnej 'strukturze' (czyli tzw. akcyjniaki) - Jack Ryan, Reacher i właśnie
Terminal List. Zaciekawiło mnie to, bo te pierwsze dwie 'franczyze' znałem, a o trzeciej czytałem jw. komentarz @Gazza i średnie recenzje. Głębiej poszukałem i autor książki/książek(?) aktywnie promował/promuje serial, tutaj podcast, w którym rozmawia z twórcami serialu:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLbMGpRaM4g3Ho9DeOpMuavMYTSGje8vEcW ostatnich dwóch materiałach odnosi się do negatywnych recenzji i chyba, chociaż jeszcze nie do końca, przekonał mnie tym, że, parafrazuję, "to nie jest serial dla krytyków", odnosił się chyba do tego, że na RT jest rozstrzał - ocena krytyków to 39% pozytywnych, a widzów 94%

Krytykiem nie jestem, seriale akcji uwielbiam, a jw. produkcja wygląda na dobrze zrobioną pod względem technicznym i chyba sprawdzę (jeszcze możecie się odnieść polecając lub odradzając

).
Pamiętam inny serial akcji zbierający mierne opinie -
Shootera zacząłem oglądać ot tak, w tle leciał, ale tak się wciągnąłem w prowadzoną akcję (mimo że masa rzeczy mnie irytowała, w tym główny aktor... ale z odcinka na odcinek było lepiej), że nawet bym mógł go polecić (jako niewymagający serial akcji, oczywiście jeśli ktoś widział już 'wszystko' inne co go w tym gatunku interesowało, bo ten serial jest jednak co najwyżej dobry).
Drugą produkcję polecał @Leyek:
Po tym 1 odc. TLoU obejrzałem 1 odc 3 sezonu For All Mankind i przeskok jakości (na niekorzyść TLoU) był znaczny. A ten s03e01 FAM i tak był daleko w tyle za świetnym zwięczeniem 2 sezonu.
Jeśli możesz tak krótko:
1. czy dużo w
For All Mankind sci-fi/kosmosu, czy więcej jednak polityki/historii (tj. alternatywnej historii i takiego 'opowiadania'...)?
2. czy jest jakiś pierwszy plan, drugi plan itp, czy raczej ensemble (czyli główna obsada jest 'równa', ma podobną ilość czasu ekranowego i nie ma jakiejś głównej postaci itp.)?
3. czy te dotychczasowe sezony są character-driven czy story-driven? W razie niejasności chodzi mi o to, czy serial stawia na losy postaci, które są angażujące itp., czy skupia się na prowadzeniu fabuły, a postaci są 'narzędziem', ich losy/zachowania/motywacje nie mają na celu generować u widza zaangażowania, bo chodzi o jakąś historię i postaci mają doprowadzić widza do konkluzji tej historii?
4. trochę łącząc z pkt. 3 - czytałem że kolejne sezony dzieli dziesięciolecie, czyli zaczyna się w 60-70(?), drugi sezon lata 80, a trzeci 90. Strzelam że postaci mogą powracać, ale np. grane są przez innych aktorów? Czy raczej charakteryzacja, czy może w ogóle nie powracają postaci w kolejnych sezonach?
Pisałeś @Leyek też o innych produkcjach Apple:
O Tedzie Lasso czy Fundacji to wszyscy wiedzą, ja zamierzam teraz dokończyć For All Mankind (polecam) i obejrzeć Rozdzielenie (bardzo dobre recenzje)
Fundacja to świetny koncept, w moim otoczeniu niestety serial nie zachwycił, poza tym cicho jest o nim, więc w sumie nie wiem czy produkcja 'dociągnie' do zakładanego końca (gdzieś czytałem że na kilkadziesiąt odcinków jest zarys historii)...
Teda Lasso próbowałem dwa razy zacząć, nie dałem rady, tj. jest to dobrze zrobiony serial, tam gdzie ma być śmiesznie to śmieszy, tam gdzie smutno to smuci, ale chyba właśnie takie 'trzymanie za rączkę' mnie denerwuje oglądając (przy czym lubię sitcomy ze śmiechem z puszki [dla klarowności jakby ktoś nie widział - nie piszę tu o Tedzie Lasso, tam śmiechu z puszki nie ma] tj. 'mówienie' kiedy mam się śmiać, więc trochę się to kłóci co piszę...). Tak jakby serial mówił: "patrz, jestem mądrzejszy od Ciebie, znam wszystkie klisze i wiem jak działają na Ciebie widzu, w trakcie seansu pokieruję Twoimi myślami"

. Składowa wielu elementów, które z założenia nie mogą mi się nie podobać, a jednak w Tedzie Lasso ich 'rozłożenie' mnie jakby gubi, nie potrafię tego opisać inaczej - rozumiem dlaczego ogólnie się podoba, ale nie jest to tak dobra produkcja żeby zasługiwała na takie uznanie jakim się cieszy.
Rozdzielenie koncept mnie kupił, ale czekałem na recenzje, bo szkoda marnować czasu na niewykorzystane szanse.
Mam identycznie, jak nie jestem czegoś pewien ale tematyka mnie ogółem może interesować (np. ostatnio Peripheral) to po sezonie sprawdzam jaki ogólny odbiór całości

Tak miałem z
Severance, serial wciąż zbiera dobre opinie, a sam czas produkcji (że nie wypuszczają sezonu co roku) świadczy, że może poza dobrym/bardzo dobrym pierwszym sezonem będzie to jeden z seriali polecanych całościowo po x latach.
PS. Pisałem jakiś czas temu o
Snowpiercerze jako o jednym z niewielu seriali, jakie zacząłem oglądać z zaangażowaniem, ale zrezygnowałem w trakcie, bo po prostu serial się 'rozwodnił'. Teraz widzę, tzn. jakiś czas temu, ale tu nie pisaliście chyba, że czwarty, chyba wyprodukowany już sezon nie zostanie wyemitowany, tj. pewnie zostanie, ale na razie nie wiadomo gdzie i kiedy...:
https://deadline.com/2023/01/snowpiercer-canceled-final-season-4-tnt-shopped-tomorrow-studios-prequel-sequel-content-writeoffs-1235221699/