w wyniku działania inkantacji Strange'a i dalszych działań Spider-Man team, dojdzie do kolizji w jądrze Multiversum. Miriady światów równoległych w MCU przestanie istnieć, gdyż implodują do postaci jedynej ostatecznej ,,Prime Earth". Nie będzie zatem żadnych równoległych Wszechświatów, zostanie jeden, ale z pamięcią o wydarzeniach sprzed implozji. Tę teorię może potwierdzić to, co wydarzyło się w scenie po napisach końcowych obrazu SMU, "Venom 2"; sądzę, że w tym przypadku potężny podmuch energii wraz z błyskiem świetlnym, którego doświadczyli Venom i Eddie, gdzieś na ,,rajskiej wyspie", był ważnym momentem wydarzeń z ",No Way Home": Wymiar Venoma został wpleciony/zabrany do jednego dużego Wymiaru. Spojrzenie na ekran telewizora przez symbionta i ujrzenie Parkera, którego ogłasza się Spider-Manen i wrogiem publicznym, coś może oznaczać, czyż nie? Zresztą jestem daleko w tyle z tym, co opowiedziano przez seriale MCU o Multiversum MCU. Mogę się więc mylić.