Autor Wątek: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?  (Przeczytany 2698 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Itachi

  • Gość
Na pewno każdy z nas ma swoich faworytów. Chętnie poznam Wasze przykłady. Kto z nas nie poczuł podczas oglądania jakiegoś filmu, że oceny są dla niego niesprawiedliwe i potraktowano go zbyt surowo? Albo po prostu coś z danego seansu trafiło w Wasz czuły punkt?

Podam pierwszy przykład.

Miami Vice (2006)

Rozczarowanie, brak kontynuacji. Masa plotek, ale ostatecznie okazało się że jedynka nie podbiła rynku na tyle aby zaistnieć w dalszej części. Colin Farrell, Jamie Foxx, seksowna Li Gong, całkiem zgrabna historia, pełno akcji, mocnych ostrych jak brzytwa scen, momentami genialna muzyka na czele z In the air Tonight (kocham!!!), zauważalna chemia pomiędzy aktorami, finał który w żadnym razie nie rozczarowuje.

Pierwszy raz oglądałem za małolata, jednak przyznaję że lubię raz na kilkanaście miesięcy powrócić do tego świata. Jasne, zgadzam się nie było to kino łamiące stereotypy, ukazujące coś nieodkrytego wcześniej. Miami Vice idealnie jednak sprawdziło się w moim przekonaniu jako kino akcji, rozrywkowe, dające dwie godziny dobrej zabawy. Przy obecnych produkcjach, masowych właśnie tym co mnie kupiło była wyczuwalna więź jaką czułem pomiędzy bohaterami. Dodatkowo nie było w nim typowego szczęśliwego zakończenia.




Bez wątpienia jeden z moich ulubionych filmów.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #1 dnia: Nd, 07 Lipiec 2019, 14:32:28 »
Każdy człowiek, każdy miłośnik kinematografii: tej klasycznej odsłony wielkiego ekranu lub tej skierowanej w stronę bardziej kojarzoną z kulturą popularną i czystą rozrywką, jest po prostu inną osobą. Zawierzamy wartościom subiektywnym; sama natura oceny czegokolwiek będzie zawierała w sobie aspekt subiektywny i obiektywne. W pełni obiektywna recenzja albo wypunktowanie czegoś, co komuś się podoba, a co nie wystąpi wtedy, gdy pobawimy się np. w statystykę, wymieniając cechy fizyczne, jako wady, zalety konkretnego tworu itp. Jednakże nie jest to aż tak w tym względzie oczywiste, i trudno nawet tego nie zahaczyć o subiektywizm.

Widziałem w życiu całe nieprzebrane morze filmów od horroru, przez dramat, a na filmach noir i czarnych komediach skończywszy. Filmoholikiem nie jestem, i wiem, że sporo filmów do oglądnięcia i zanalizowania jeszcze przede mną. Pośród tych, które widziałem, co logiczne i tyczy się to każdego widza, jest multum produkcji, które osobiście niezwykle przypadły mi do gustu, a innym filmomaniakom zapewne nieszczególnie. Do takowych moich ulubionych dzieł z świata dużego ekranu, które przez wielu mieszane są z błotem, należą:

1)"The Titan" z 2018 roku; film sci-fi od Netflixa
2) "IO" z 2019 roku; film sci-fi od Netflixa
3) "Baba Jaga" z 2016 roku; horror / dramat
4) "Wizyta" z 2015 roku; horror found footage


Jak widać podałem tylko 4 filmy; zestawienie byłoby dłuższe. Pozycje wybrałem losowo, gdyż jest zby dużo takich przykładów, aby podawać ich jeszcze więcej.

Offline death_bird

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #2 dnia: Nd, 07 Lipiec 2019, 15:46:50 »
Szczerze pisząc nie potrafię uzasadnić poniższych typów - w obu przypadkach to kameralne produkcje, które zwyczajnie chwyciły mnie w pazury pod kątem klimatu (jak dla mnie mają to nieuchwytne "coś"). Chyba oba przeszły niezauważenie (choć "Equilibrium" jednak sprawia wrażenie bardziej rozpoznawalnego). Szczególnie "Kill Command" wydaje się być jedną z "dziesiątek" produkcji tego typu a mimo to w jakiś sposób przyciąga przed ekran.
Oceny są jakie są, ale czasu spędzonego z nimi nie uważam za stracony:

https://www.filmweb.pl/Equilibrium

https://www.filmweb.pl/film/Kill+Command-2016-685509

No dobra. "Kill Command" ma u mnie plusa za Vanessę...  ::)
« Ostatnia zmiana: Nd, 07 Lipiec 2019, 15:48:21 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Online misiokles

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #3 dnia: Nd, 07 Lipiec 2019, 17:13:55 »
W tamtym roku wyszedł film Upgrade. To nawet nie chodzi o to, że nie spodobały się szerszej publiczności. Po prostu to film niszowy i szersza publiczność nie miała okazji się o nim dowiedzieć. A ci, którzy obejrzeli, prawie bez wyjątku ogłosili go bardzo dobrym filmem. Tak więc szerzę dobrą nowinę i tu.

Offline Amer

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #4 dnia: Nd, 07 Lipiec 2019, 19:40:24 »
Niedocenionych filmów jest sporo. Podzieliłbym je na dwie kategorie: z dalekiej przeszłości (sprzed moich narodzin oraz sprzed mojego zainteresowania kinem) i z niedawnej przeszłości (oglądane krótko po premierze).

Z pierwszej kategorii:
1. Bez ostrzeżenia (1994) – trzy asteroidy spadają na Ziemię w wydaje się przypadkowych miejscach. Niedługo później okazuje się, że wszystkie spadły na tej samej szerokości geograficznej. Parę godzin później w dziennikach telewizyjnych donoszą, że znaleziono zaginioną przed rokiem dziewczynkę, która powtarza wciąż i wciąż tę samą frazę ("147 member states"). Film zrobiony w całości jako wiadomości telewizyjne na żywo. Na zagranicznym forum ktoś pisał, że swego czasu film przeraził jego babcię nie na żarty, bo staruszka nie połapała się, że ogląda zaaranżowaną rzecz. Autentyzmu dodawał fakt, że w roli dziennikarza zatrudniono Sandera Vanocura (prawdziwego dziennikarza).

Kapitalne kino, które ogląda się z gęsią skórką. I zdecydowanie top 5 finałów.

Z filmów udających wiadomości na żywo są jeszcze "Special Bulletin" (1983) o rosnącym zagrożeniu atomowym i "Countdown to Looking Glass" (1984) o eskalacji zimnej wojny, która grozi wybuchem wojny jądrowej. Niestety, tych dwóch nie widziałem.

2. Cudowna mila (1988) – środek nocy w większym mieście. Dzwoni budka telefoniczna. Przechodzień odbiera i słyszy przestraszony głos, który przekonuje go, że za 50 minut w jego miasto uderzą pociski jądrowe (facet myślał, że dodzwonił się do domu swego ojca). Dziwny film o onirycznym klimacie, który do samego końca pozostawia w niepewności, czy uwierzyć w telefon czy nie. Tutaj wspomniana scena, można oglądać, bo to początek filmu:
3. Po godzinach (1985) – film M. Scorsese'a, który akurat często ląduje w zestawieniach najbardziej niedocenianych filmów lat 80. Bardzo podobny do "Cudownej mili", ciężko do samego końca złapać, na ile jest to opowieść zmyślona, wyśniona, a na ile prawdziwa. Pracujący w korporacji gość poznaje w barze dziewczynę i postanawia późnym wieczorem udać się pod adres, który mu zostawiła na karteczce (Soho na Manhattanie). Przedziwnym i z każdą chwilą dziwniejszym zbiegiem okoliczności po dotarciu na miejsce gość nie może się z owej dzielnicy wydostać. Na zakończenie klamra fabularna.

4. Projekt Forbina (1970) – Amerykanie ogłaszają światu, że zbudowali superkomputer Colossus, który będzie ostrzegał przez niebezpieczeństwem ze strony ZSRR. Maszyna podłączona jest do arsenału nuklearnego, systemu satelit itd. Niedługo po włączeniu Colossus zaczyna wyświetlać enigmatyczny komunikat: "Istnieje drugi system, istnieje drugi system". Okazuje się, że Ruscy dzięki rozwiniętej siatce szpiegowskiej znali plany Amerykanów, wykradli je i zbudowali podobną maszynę u siebie, a uruchomili ją parę minut po Amerykanach. Maszyny nawiązują kontakt. W bunkrach trwa wideokonferencja między Sowietami a Amerykanami, co robić. Inżynierowie przekonują, żeby komputerów na razie nie wyłączać. Maszyny szybko wymieniają informacje, tworzą nowy język do porozumiewania się, przy okazji rozwiązują parę problemów matematycznych. I zaczynają stawiać żądania. Po przerwaniu połączeniu przez ludzi Colossus odpala rakietę w stronę radzieckiego miasta (chyba Donieck), maszyna radziecka atakuje miasto w Teksasie. Colossus obiecuje zdjąć rakietę, ale wymaga wznowienia połączenia.

A potem jest już tylko gorzej. W jednej ze scen dwójka inżynierów próbuje przechytrzyć supermaszynę (która z każdą chwilą jest coraz mądrzejsza). Gdy spisek się nie udaje, pada rozkaz Colossusa: zabić tę dwójkę, a zwłoki wystawić na tydzień w miejscu publicznym. Najlepszy film o starciu sztucznej inteligencji z człowiekiem. Poza "Matriksem" rzecz jasna.

O innych filmach z pierwszej kategorii może innym razem, bo palce się męczą od stukania w klawisze.

Z filmów z drugiej grupy wymieniłbym film czysto rozrywkowy. Nic wielkiego, ale takie filmy zazwyczaj są dość dochodowe, a ten okazał się klapą finansową. "Van Helsing" (2004), czyli blockbusterowy miszmasz z gatunku monster movie. Nie ma startu do filmów, które opisałem wyżej, ale ja oglądam też sporo głupotek i jako głupolkowi bardzo mi się podobają. No i gra tam Kate Beckinsale, moja miłość. Kupiłem już nawet pierścionek zaręczynowy.
« Ostatnia zmiana: Nd, 07 Lipiec 2019, 19:43:14 wysłana przez Amer »
Poloniusz: Cóż czytasz, mości książę?
Hamlet: Dymki, dymki, dymki.

Offline Gieferg

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #5 dnia: Pn, 08 Lipiec 2019, 05:41:30 »
Książę Persji - świetna przygodówka, jedna z najlepszych adaptacji gier komputerowych. Widziałem z 6 czy 7 razy i bardzo żałuję, że film nie zarobił tyle, by się doczekać kontynuacji.

Tysonek

  • Gość
Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #6 dnia: Wt, 09 Lipiec 2019, 09:01:00 »
Dla mnie na pewno takim filmem jest John Carter. Smutek po finansowej klapie tego filmu odczuwam do tej pory bo wiem że kontynuacji nie będzie chyba nigdy dane mi obejrzeć.

@Itachi
Aż taką klapą było Miami Vice ? Byłem przekonany że to hicior, widziałem kilka razy już i ogólnie w kategorii sensacja to jedna z moich ulubionych produkcji.

Online Martin Eden

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #7 dnia: Wt, 09 Lipiec 2019, 09:42:37 »
Wg witryny boxofficemojo film kosztował 135 mln, a zarobił 163. Nie było więc tragedii, ale chyba zarobił po prostu za mało.

https://www.boxofficemojo.com/movies/?id=miamivice.htm

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #8 dnia: Wt, 09 Lipiec 2019, 21:46:09 »
"Człowiek, który zabił Hitlera i Wielką Stopę (2018)". Jest to jeden z tych filmów, o którym 80% internautów, ba, miłośników kina rozrywkowego i w ogóle popkultury, nie ma pojęcia że istnieje, a który zaskarbił moje serducho do ekstatycznej miary, kupił moje fanowskie gusta i spodobał mi się niemożebnie.
Zobaczcie Sam Elliotta w akcji. Chyba lepszego aktora do roli takiego ,,bad-assa", naprawdę, twórcy filmu i ,,castingowcy" nie mogli dobrać. Porządnie nieprzeciętne kino!




Offline Gieferg

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #9 dnia: Śr, 10 Lipiec 2019, 23:16:28 »
Cytuj
Wg witryny boxofficemojo film kosztował 135 mln, a zarobił 163. Nie było więc tragedi

Taki wynik to tragedia. Wytwórnia dostaje z tego co film zarobił coś koło połowy (w dużym uproszczeniu).

Online Martin Eden

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #10 dnia: Cz, 11 Lipiec 2019, 17:26:52 »
Aaa, to zmienia postać rzeczy.

Offline LordDisneyland

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #11 dnia: So, 13 Lipiec 2019, 23:15:59 »
Dla mnie takim filmem był ,,Szwadron" Machulskiego. Podobał się chyba tylko mnie i prof.Wieczorkiewiczowi.
Wszyscy inni woleli Machulskiego raczej w roli dostarczyciela kolejnych komedii, a tymczasem nakręcił najlepszy film o powstaniu narodowym w historii polskiej kinematografii...

@Amer- do Beckinsale obowiązuje kolejka, i jest nas tu paru przed tobą, młodzieńcze. Od ''Haunted" z '95 roku stoimy ;) .
,, - Eeeeech.''

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #12 dnia: Nd, 14 Lipiec 2019, 13:11:12 »
Kolejny film, którego niskiej oceny nie jestem w stanie zrozumieć, a który osobiście podobał mi się niezmiernie: "Zakon Świętej Agaty".

"Zakon Świętej Agaty" z 2019 roku, może i nie podbija gusta ogólnej populacji widzów lubiących odczuć na własnej skórze czym jest strach i przerażenie, uwydatnione w filmie, jednak jako film wyróżnia się on specyficznym kontekstem: zerwaniem z dotychczasową konwencją horroru / thrilleru, gdzie problem religii, głównie wiary chrześcijańskiej sprowadzany był do opętania, egzorcyzmów, sekt, a raz nawet zaistnienia stygmatów. W "Zakonie Świętej Agaty" zakonnice działają pod dyktando swojej przełożonej, będącej surową, apodyktyczną bestią, a nie miłującą ludzkie wartości osobą, która z obrazem zakonnej czystości nie ma nic wspólnego.
Spoiler: PokażUkryj
 Momentami można było w filmie dostrzec wyłaniający się powoli schemat kobiety, która od początku swojej niby ,,służbie Bogu" wykorzystywała fakt bycia zakonnicą dla zaspokojenia swoich żądzy; racjonalizowanie swoich występków faktem noszenia zakonnych szat i pełnienia z tego tytułu licznych obowiązków, to logiczna dla psychopatów zagrywka, no bo kto nie uwierzy ,,niewinnej" Zakonnicy?
Całość fabularną produkcji dosadnie podkreślała ciężka, dobrze osadzona tematycznie ścieżka dźwiękowa; dawno nie słyszałem tak klimatycznego tła muzycznego w filmowym thrillerze!

"Zakon Świętej Agaty" oceniam notą: 7/10. Mankamentem filmu było zimne, oschłe tempo akcji i nadmierna ilość dziwnie poukładanej retrospekcji, wyjaśniającej przyczyny desperacji, która pchnęła Mary do zjawienia się u progu drzwi domu prowadzonego przez Zakonnice. Z drugiej strony taki obraz filmu nie powinien nas dziwić, głównie ze względu na bardzo odmienną specyfikę tego thrilleru psychologicznego, a nie horroru.

Offline carnivale

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #13 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 14:11:01 »
Pandorum - największy zarzut ludzi co do tego filmu to taki , że w pewnym momencie skręca w zupełnie innym (gorszym) kierunku niż sugeruje nam to początek. Mi natomiast bardzo się podoba.... niemal do końca bo faktycznie końcówka mogła by być mniej hollywoodzka.

Offline PJP

Odp: Jakie filmy Wam się podobały, a nie zdobyły serc szerszej publiczności?
« Odpowiedź #14 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 14:30:34 »
Mnie się bardzo podobał i nadal podoba Cień (1994), a swego czasu przeszedł tak sobie.