Autor Wątek: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki  (Przeczytany 243839 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Online Adolf

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1770 dnia: Śr, 16 Lipiec 2025, 22:56:13 »
Kara, słodziaczek. Rewelacyjna aktorka, w rewelacyjnej roli. A to dopiero małe cameo. Ten film będzie epicki.

Offline Castiglione

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1771 dnia: Śr, 16 Lipiec 2025, 22:56:58 »
@Castiglione Supergirl z 2015 jest na licencji DC produkowana przez CW będącego częścią Warnera, które też posiada DC. Wyjaśnij mi jak mieli przyoszczędzić na licencji jak są jej właścicielami?
Czy ja pisałem coś o licencji?

Offline Yorik

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1772 dnia: Śr, 16 Lipiec 2025, 23:14:39 »
@Castiglione, sprawa z The CW była bardziej zawiła:

Cytuj
Świetne pytanie — i bardzo logiczne! Mimo że Warner Bros. był współwłaścicielem The CW, stacja nadal musiała kupować licencje na seriale DC od Warner Bros. Television. Oto dlaczego:

🔧 Jak to działało w praktyce:
1. The CW była odrębną firmą operacyjną
Choć współwłaścicielami The CW byli Warner Bros. i CBS, sama stacja działała jako osobna spółka joint venture — miała własny budżet, zarząd i rozliczenia.

To oznacza, że seriale nie były „dane za darmo” — nawet od firm-matek.

Gdy Warner Bros. Television (producent seriali) tworzył np. The Flash, to sprzedawał prawa emisji The CW jak każdej innej stacji.

2. Licencje były źródłem zysku dla Warner Bros.
Warner Bros. Television zarabiał, licencjonując swoje seriale zarówno The CW, jak i na streaming (Netflix, później HBO Max) czy rynki międzynarodowe.

Dla WB to była okazja do maksymalizacji zysków, a nie „wewnętrzna pomoc” dla własnej stacji.

3. CBS też dostarczało seriale
CBS Studios również produkowało seriale dla The CW (Jane the Virgin, Dynasty, Nancy Drew), więc gdyby Warner Bros. „dawał zniżki” na swoje tytuły, CBS miałoby powód do zarzutów o nierówne traktowanie.

4. Zewnętrzni nadawcy i sprzedaż globalna
Gdyby The CW dostało seriale „za darmo”, Warner Bros. miałby trudności ze sprzedażą ich gdzie indziej po wyższych cenach — bo stacja „obniżałaby wartość” tytułu.

Dlatego licencjonowanie działało na zasadach rynkowych — nawet wobec współwłaścicieli.
"Go ahead....I've had to deal with worse."

Offline komiks

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1773 dnia: Śr, 16 Lipiec 2025, 23:21:35 »
Ale pisz, że to AI.
Xenozoic, Death Dealer, The Maxx, Thrud The Barbarian, Army of Darkness

Offline Yorik

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1774 dnia: Śr, 16 Lipiec 2025, 23:54:59 »
Nikt kto miał do czynienia z GPT nie ma co do tego wątpliwości. Nie zmienia faktu że to prawda. Możesz podać lepsze źródło, jeśli automatyczne gryzie Cię w oczy, ale znajdziesz te samą odpowiedź. Temat The CW i jej dziwnej dla postronnych relacji z WB powracał co jakiś czas w fandomie seriali DC.
"Go ahead....I've had to deal with worse."

Offline Kyms

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1775 dnia: Wt, 22 Lipiec 2025, 09:19:23 »
Napisała "Supergirl", pisze "Teen Titans", a teraz przytuliła trzeci projekt czyli "Wonder Woman"  ;D

https://www.thewrap.com/wonder-woman-movie-writer-ana-nogueira-supergirl-dc-studios/
Zapraszam na portal o DC https://uniwersumdccomics.com.pl/

Zapraszam na portal o serialach https://serialomaniak.com/

Offline Yorik

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1776 dnia: Śr, 30 Lipiec 2025, 23:54:19 »
Blue Beetle - wyszło całkiem nieźle. Pomyśleć by można po trailerach że dostaniemy coś w stylu Arrowverse z większym budżetem, ale efekt końcowy dał mi znacznie więcej frajdy niż takie widowiska jak Ms. Marvel czy The Marvels. Wymieniłem akurat te przykłady z Marvela, bo wydały mi się najbliższe tematycznie. Film jak na skromne możliwości budżetowe wygląda fajnie - ktoś postarał się by Palmera City nie wyglądało tylko jak "jakieś amerykańskie/kanadyjskie miasto" pod nazwą komiksowego.

Villain pochodził trochę z innej epoki, i nie gryzł by się mocno z resztą gdyby wrzucić ją do Morbiusa czy Madame Web, ale kiepski pomysł na panią Kord rekompensuje Susan Sarandon, która sprzedała to bez problemu. Wygląd zbroi Skarabeusza, pojazdu jego poprzednika, wszystko było uroczo komiksowe bez poczucia tandety. Czułem tylko lekkie zażenowanie przy postaci babci Reyesa, postać trochę wyjęty z kina familijnego na Disney Channel. Można było taką postać wpleść z większym smakiem, bo film poruszał całkiem dojrzałe tematy jak na target odbiorcy, nawet w żartach czasem było to widać. A tu nagle doklejona babcia z kreskówki.

Film podchodzi z szacunkiem do historii Blue Beetle'a z DC Comics, honorując także jego poprzedników. Błękitny Skarabeusz nim dołączył do świata DC debiutował na łamach Fox Comics, a później w odświeżonej wersji w Charlton Comics, w którym to też debiutował np. Peacemaker. Drugi Beetle - Ted Kord - jest tworem Steve'a Ditko, czyli legendarnego współtwórcy Spider-Mana i Dr. Strange'a. Jego dziedzictwo jest zwłaszcza kluczowe dla filmu, praktycznie odpowiada za genezę Jaimiego Reyesa. Kord jest moim ulubionym Skarabeuszem, bo miał fajną rolę w Justice League: International, do którego mam dużo sentymentu. Prawie już się doczekałem jego adaptacji w serialu Arrow, ale przed ograniczenia licencyjne musieli zamienić go na Atoma. Może James Gunn teraz po niego sięgnie, skoro zapowiedziano serial o jego najlepszym przyjacielu, Booster Goldzie.

Zapowiedziano już animowany serial, Xolo Maridueña powróci jako Skarabeusz. Mam tylko nadzieje że to będzie tworzone chociaż pod nastolatków jak nowy Spider-Man z D+, a nie dzieci. Od siebie mogę polecić odcinki Young Justice z tym bohaterem.
"Go ahead....I've had to deal with worse."

Offline Yorik

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1777 dnia: Nd, 31 Sierpień 2025, 01:17:02 »
Nadrabiam zaległości z DC. Shazam: Fury of the Gods - do zapomnienia. Natomiast ucieszyłem się z seansu Aquaman: The Lost Kingdom. Niestety nie było nam dane zobaczyć filmu, który oryginalnie tworzył James Wan. Produkcja padła ofiarom cięć, "lepszych" pomysłów producentów, ogólnie ciężkiego wtedy czasów dla filmów DC. Słowo "ucieszyłem się" jednak nie jest tu przypadkowe, bo wizualnie było tu naprawdę wciąż coś do zachwytu. Wan w drugiej części obrał chyba sobie na cel inspiracji serie gier BioShock, znajdziemy tu trochę momentów i ciekawych pomysłów wizualnych, którymi można nacieszyć oko. Nie jestem wielkim fanem jedynki, choć wizualnie była piękna, a tragiczne recenzje drugiej odsłony Aquamana zaniżyły mi poprzeczkę na sam rów mariański. Toteż było to dla mnie jakieś zaskoczenie, że było tam czym nacieszyć oko. Momoa przeszarżowany, humor nieśmieszny, ale choćby dla projektów technologii Black Manty, finałowego starcia, warto rzucić okiem. Gdzieś w lepszej gałęzi multiversum, powstała pierwotna wersja Jamesa Wana, obok Supermana Tima Burtona i skasowanej przez Warner Bros Batgirl z Michaelem Keatonem.


Po przygodzie pod wodą postanowiłem w końcu zabrać się za niesławny sequel Jokera. Jeśli przebijecie się przez większość negatywnych ocen, zauważycie że co jakiś czas można trafić na pojedyncze jednostki, którym film się podobał. Do tego wąskiego grona zaliczają się nawet Quentin Tarantino i Hideo Kojima ;) Sam nie wiem jak ten film ocenić, bo rozumiem skąd negatywny odbiór - zawiódł oczekiwania fanów pierwszej części, tylko przy tym też spełnił swój cel. Todd Philips postanowił zagrać na nosie fanom, przy okazji dając światu potrzebny komentarz do choroby, która toczy większość współczesnych blockbusterów, a już w szczególności kino nas najbardziej interesujące, czyli komiksowe. Komentarz ten czasem jest toporny, tak jak i toporny był pierwszy Joker, bo Philips nie jest jakimś fenomenalnym reżyserem. Ale jest jednocześnie tak trafny...

Nie umiem nie docenić Philipsa za odwagę. To zrozumiałe że fani są rozczarowani. Nie tylko nie otrzymali kontynuacji tego, co pokochali w Jokerze, ale jeszcze ich Joker nawet nie był Jokerem. Okazał się tylko przypadkowym, zwykłym chorym i żałosnym człowiekiem, który może będzie inspiracją dla "właściwego" księcia zbrodni. Zostawionym samotnie gdy przestał pełnić rolę ikony, i zadźgany jak śmieć pod celą. Śmiałość i trafność w czuły punkt fanboyów nie oznacza z automatu, że ten film był świetny. Jasne, że filmowo można było to wszystko sprzedać lepiej. Fanatycy Jokera i tak by wypuścili lawinę hejtu, ale odbiór powszechny byłby pewnie lepszy.

Mimo to, polecałbym samemu sprawdzić ten film, nie sugerować się obiegową opinią. To definicja określenia musztarda po obiedzie. Tylko tym właśnie miał być. Jego cel został stuprocentowo spełniony. I nie każdy z Was uzna, że to był obraz mu niezbędny do zobaczenia. Nie każdy w tym dostrzeże jakąkolwiek wartość, poziom odkrywczości jego puenty, za niezbędny do pokazania. Moim zdaniem Folie à deux ją posiada, tak jak miał ją sequel Trainspoiting. Są filmy niepotrzebne, i o byciu niepotrzebnym. Jokera II zaliczam do tej drugiej grupy.



(zdjęcie niepowiązane... :>)

Todd Philips poszedł na łatwiznę przy pierwszym Jokerze - remix dzieł Scorsese zagrał, resztę pociągnął utalentowany główny aktor. Przy drugim zaryzykował, zaryzykował tak bardzo, że bardziej się już nie da. I przestrzelił. Film odniósł finansową i artystyczną porażkę. Myślę jednak że nawet Ci którzy filmu nie lubią, przyznają że przepchanie czegoś takiego do kin jest pewnego rodzaju artystycznym zwycięstwem twórcy. Joker nas wkręcił, a na koniec okazał się nawet nie być Jokerem. Doceniam.

Nie chcąc opuszczać Gotham, włączyłem Pingwina. Tutaj do powiedzenia jest dużo mniej - świetnie zrealizowany serial gangsterki, klimat rodziny Soprano, fenomenalny Colin Farell. Ku mojemu zdziwieniu, twórcy zapoznali się z jakimiś komiksami o Pingwinie, bo jest kilka jego cech, których nie widać było w The Batman, a fani seriali komiksowych mogli zauważyć np. w serialu Gotham. Myślę że większość widzów po projekcie HBO wywinduje Oswalda Oza na równi z kultowym Jokerem Heatha Ledgera. Obok Oswalda moją ulubioną postacią jest Sofia Falcone, dużo bardziej rozbudowana i ciekawsza w stosunku do jej komiksowego życiorysu. Jestem po 6 odcinku, więc finał jeszcze przede mną.
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Sierpień 2025, 01:34:47 wysłana przez Yorik »
"Go ahead....I've had to deal with worse."

Offline 79ers

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1778 dnia: Nd, 31 Sierpień 2025, 18:06:58 »
Kolega zbiera figurki Marvel Movie. Czy ktoś się orientuje dlaczego dwukrotnie pominęli Iron Mana?

Offline Harlequinka

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1779 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 20:13:56 »
Emmy 2025 - gwiazda Pingwina podbiła galę! "Grając ją, czułam, że mogę latać" https://share.google/PLMgD4BAh1C8YOrfH

Imo "Pingwin" to przehajpowany serial, ale Sofia Gigante od panny Milioti jest jego prawdziwą Perłą! 🖤 Ja to bym wolała serial skupiony wyłącznie na niej, bo Pingwin jest zbyt prostą i jednoznaczną postacią by mnie obchodził.  ???

PS. Tak sobie myślożyczeniuję i jeśli kiedykolwiek Morgoth zostanie zagrany przez kobietę; to mogłaby go zagrać właśnie Cristin i nie byłabym obrażona.  ;D
Adar...Soul so pure...Perfect and beautiful. Yet still...A TRAITOR. Who the f...you think YOU ARE!? You think you can do ANYTHING YOU WANT!? KILL A GOD? A FU*KING GOD OF DARKNESS?! ARE YOU LOST YOUR MIND, BOY!?

Offline Yorik

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1780 dnia: Wt, 16 Wrzesień 2025, 21:18:19 »
Nagroda w pełni zasłużona, Sofia była niesamowitą postacią. Harley Quinn z drugiego Jokera nawet nie jest na tej samej półce (choć Gaga fajnie ją zagrała). Szkoda że Matt Reeves nie przewidział dla niej miejsca w drugim Batmanie, zwłaszcza po tym liście od Catwoman w finale Pingwina... Siadając do Pingwina spodziewałem się one man show z Farellem jak przy Jokerze Phoenixa, a dostałem serial o dwóch niesamowicie napisanych i zagranych postaciach.
"Go ahead....I've had to deal with worse."

Offline Kyms

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1781 dnia: Nd, 21 Wrzesień 2025, 14:02:34 »
Podczas EMMY trochę dowiedzieliśmy się o "The Batman. Part II" od Reevesa:

•  Sofia Falcone (Cristin Milioti) nie wystąpi w filmie.
•  Reeves jest zadowolony ze scenariusza do drugiej części, ale podkreśla, że była to długa i wyboista droga pełna osobistych problemów.
•  Prace na planie filmu zaczną się wiosną 2026 roku. Aktualnie zbierają ekipą i zaczynają przedprodukcję.
•  Film będzie detektywistyczny, z nutką tajemnicy.
•  Film będzie eksplorował obie strony głównego bohatera, Batmana i Bruce'a, jak żadna inna wcześniej produkcja do tej pory.
•  Reeves jest przekonany, że kontynuacja będzie lepsza od poprzedniej odsłony
•  Nadal mają w planach spin-offy poświęcone różnym postaciom z Batuniwersum.
•  Cały czas trwają rozmowy o potencjalnym drugim sezonie "Pingwina"
•  W filmie pojawi się łotr/przeciwnik, który do tej pory nie był używany w filmach (wszystkich filmach DC? wyłącznie filmach o Batmanie? tego nie doprecyzowano)
Zapraszam na portal o DC https://uniwersumdccomics.com.pl/

Zapraszam na portal o serialach https://serialomaniak.com/

Offline Yorik

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1782 dnia: So, 18 Październik 2025, 23:30:32 »
Zack Snyder, twórca ewidentnie sentymentalny, podzielił się nieopublikowanym dotąd zdjęciem Supermana:

"Go ahead....I've had to deal with worse."

Online michał81

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1783 dnia: Nd, 19 Październik 2025, 10:30:36 »
Ja to jestem zmęczony tymi ciągłymi wrzutami Snydera, nie wiem na co liczy, że pozwolą mu kolejny raz wrócić i dokończyć to co planował? Chyba trochę za późno.

Offline Harlequinka

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #1784 dnia: Nd, 19 Październik 2025, 10:40:25 »
Snyder zamroził się w czasie i nie zauważył że nastąpiła zmiana warty.🤷‍♀️
Cavil odchodzi do lamusa, czas na Corensweta; który jest idealnym komiksowym Supermanem.
Adar...Soul so pure...Perfect and beautiful. Yet still...A TRAITOR. Who the f...you think YOU ARE!? You think you can do ANYTHING YOU WANT!? KILL A GOD? A FU*KING GOD OF DARKNESS?! ARE YOU LOST YOUR MIND, BOY!?