Fajnie że masz taką pasje i ogień w sobie Grzmichuju, i nie mam interesu by Cię atakować, jednak z wdzięczności do Eridravena, chciałbym zwrócić uwagę że to co napisałeś to tania próba manipulacji i granie na ambicjach gościowi, który chce po prostu przeprowadzić wywiad z wydawcą dla fanów komiksów. Skoro szukasz u niego cojones, to pokombinuj, zorganizuj jakiś wywiad z TK, i sam zadaj mu te pytania. Próbujesz przeforsować swoje osobiste pragnienia cudzymi rękoma. Sam nie masz jaj, ale polerujesz je komuś, żeby zrobił to co chcesz.
Rozgryzłeś mnie. Widać szkolili cię w tej samej ruskiej szkole trolli, ale musiałeś być lepszym uczniem i wygrałeś tę bitwę. Następnym razem to ja będę górą, hahahahahaha.
A na serio, to jak krucha musi być twoja pewność siebie, skoro zwykłe postawienie sprawy i otwarta konwersacja o pieniądzach, biznesie z członkiem zarządu firmy, która robi 4 mln rocznie to "ambicja" i "osobiste pragnienia"? Wspieram go, bo to dobra rada w przeciwieństwie do waszych pytań o premierę koników Pony. Czuć jak ten strach przed TK was paraliżuje, dla was Egmont to "duża" firma, moloch, gigant. W istocie to ledwo zipiejące mikro przedsiębiorstwo z dochodami, które wiele firm robi jedną fakturą. A rozmach jaki nadajecie prezentacjom i planom przypomina raczej konferencje Apple.
Puk puk. Tam nikogo nie ma. Człowiek od komiksów Kaczora Donalda to nie żaden Steve Jobs. Wkręcił was, omamił i wykorzystał. Każdy z was potrafi wysłać komiks do tłumaczenia, potem wysłać do składu, a na koniec do dystrybutora. Nie możesz mówić o jakiś pragnieniach rozmowy z człowiekiem, który nic nie osiągnął i nic nie zrobił poza tym, że pośredniczy między artystami i tłumaczami we wkładaniu dialogu w chmurki.
A piszę to wszystko tylko po to, że w interesie każdego kto tak jak ja wydaje tysiące miesięcznie na komiksy, by zdobyć się wreszcie na postawę prokonsumencką i zacząć wymagać czegoś. Żeby spotkania i wywiady nie promowały kolejnego Stefana Anioła z Alternatyw 4 (dla młodszych: cieć w bloku, który zamiast służyć mieszkańcom folgował sobie niczym właściciel). Bo w istocie zamiast konkretnego ataku na człowieka za jego kłamstwa, dostajemy kolejne, a gawiedź bije brawo i - użyję twojego porównania - poleruje mu jaja. Panie TK, gdzie są komiksy, który pan zapowiadał? Dlaczego namawiał nas pan na DC Rebirth, łudząc kolejnymi seriami, podczas gdy znowu pan rezygnuje tych, które miały stanowić zapowiedź? Co znowu blokuje Fantasy Komiks? Dlaczego Conan stoi w miejscu? I te pytania sprowadzają mnie do przekonania, że w istocie wszyscy inwestujemy nie tam, gdzie powinniśmy. Być może to Egmont Holding za mocno trzyma stery (nie sądzę), być może zabezpieczają się na wypadek zniesienia limitu 30 krotności ZUS, bo faktycznie wydają na pensje więcej niż w 2017, a być może pikują w dół.
Mnie to interesuje, a Johna i xanara interesuje czy kreda czy offset.
I kto tu manipuluje?