Wydawnictwo Mandioca

[holcman]

To zdanie...... można zinterpretować tak, że istnieją lepsze miejsca dla wtajemniczonych, gdzie ludzie kultury wysokiej okadzają się prochami ze spalonych niesprzedanych nakładów wybitnych komiksów i chłostają po gołych tyłkach liśćmi pora wyhodowanego na kurhanach upadłych cywilizacji by najpełniej odczuć elitarną acz niesprzedawalną literaturę.
Ech, popłynąłem.

Faktycznie popłynąłeś :-)
A to co napisałem można też zinterpretować tak:
Do McDonalda wchodzi miłośnik wykwintnych dań i narzeka, że małe restauracyjki sobie słabo radzą, bo wszyscy siedzą w Macu.

[Szekak]

To forum to chyba nie jest najlepsze miejsce, żeby utyskiwać na taki stan rzeczy :-)

Dlaczego? Przypominam, że komiksem roku ubiegłego na tym forum zostało CE. Jakie miejsce byłoby lepsze?

Jakby wyszedł Eternauta to znaczna część nakładu poszłaby do użytkowników właśnie tego forum, i imo więcej ludzi którzy kupują Spawna by tego Eternaute kupiła, niż typowych odbiorców komiksów KG.

[Itachi]

Trochę dziwi mnie ta dyskusja i rozważania.

Wydawnictwa mangowe biją się o tytuły, które dostały dobre anime, dzięki temu mają reklamę za free. Jak w grę wchodzą jeszcze platformy streamingowe to już bajka. Od lat jest taki trend.

W tym konkretnym wypadku wyszedł całkiem dobry serial, będzie kontynuacja więc... Nie kumam.

Tutaj raczej w grę weszło za wiele projektów w różnej fazie rozwoju Mandioci, niż obawa przed wtopieniem kasy.

Ten tytuł jest moim zdaniem pewniakiem na rynku. Byle nie przestrzelić nakładu, 1000 byłoby ok. Maks pół roku i będą komentarze kiedy dodruk ?

[radioblackmetal]

Faktycznie popłynąłeś :-)
A to co napisałem można też zinterpretować tak:
Do McDonalda wchodzi miłośnik wykwintnych dań i narzeka, że małe restauracyjki sobie słabo radzą, bo wszyscy siedzą w Macu.

Czyli to forum to taki komiksowy McDonald? Oczywiście można to tak zinterpretować.

[starcek]

Jeszcze nie widziałem wykwintnej restauracji robiącej wyprzedaże zalegających dań. Jak już tak się bawimy, to na całego.

[holcman]

Ten tytuł jest moim zdaniem pewniakiem na rynku. Byle nie przestrzelić nakładu, 1000 byłoby ok. Maks pół roku i będą komentarze kiedy dodruk ?

Na naszym rynku już nie ma pewniaków.

[holcman]

Nasz rynek jest nieobliczalny, na pniu, w ciągu godzin sprzedają się amerykańskie pierdoły ze Studia Lain, a premiera wartościowej klasyki, jednej z najistotniejszych z rynku iberoamerykańskiego, niesztampowa, przemycająca ukryte treści jest odwołana. Bo trudna w odbiorze
McDonald kontra wykwintna restauracja.
Rynek jest nieobliczalny albo wydawca nie wierzy w nas czytelników.
Jestem rozgoryczony.

Wrócę do posta, od którego zaczął się ten fragment dyskusji. Stąd zaczerpnięta metafora McDonalda i wykwintnej restauracji, nie ja ją wymyśliłem :-) Studio Lain, które ponoć wydaje „amerykańskie pierdoły”, jest na tym forum wydawnictwem, które cieszy się największym zainteresowaniem. Wystarczy sprawdzić ile stron ma wątek jemu poświęcony :-)

[Szekak]

I co z tego?

[Itachi]

Studio Lain, które ponoć wydaje „amerykańskie pierdoły”, jest na tym forum wydawnictwem, które cieszy się największym zainteresowaniem. Wystarczy sprawdzić ile stron ma wątek jemu poświęcony :-)

Może dlatego, że Wydawca jest w stałym kontakcie z czytelnikami? I wydaje rzeczy, o których przez x lat słyszeliśmy, że się nie da? Nie opłaca? Nie będzie chętnych?

Na naszym rynku już nie ma pewniaków.

To dobrze, że są Wydawcy którzy maja inne zdanie.

[studio_lain]

Wrócę do posta, od którego zaczął się ten fragment dyskusji. Stąd zaczerpnięta metafora McDonalda i wykwintnej restauracji, nie ja ją wymyśliłem :-) Studio Lain, które ponoć wydaje „amerykańskie pierdoły”, jest na tym forum wydawnictwem, które cieszy się największym zainteresowaniem. Wystarczy sprawdzić ile stron ma wątek jemu poświęcony :-)

Szymon, amerykany to nie jest powód rozrostu tego wątku, on był zawsze popularny ale wszyscy wiemy ze Avatar zarabia miliony, a Jim Jarmusch góra setki tysięcy. Jest masa komiksów, których nie wydaje, bo się boje wtopy, a są rewelacyjne. Taka już jest ta kultura masowa

[studio_lain]

Na naszym rynku już nie ma pewniaków.

nie no kilka jest jakieś Thorgale, Asterixy, Spawny itp
ale rzeczy poza markami - pełna zgoda
np Corben ze nie był u ciebie hitem - to dla mnie zaskoczenie było duże.

[holcman]

np Corben ze nie był u ciebie hitem - to dla mnie zaskoczenie było duże.

Dla mnie też :-)

[holcman]

Może dlatego, że Wydawca jest w stałym kontakcie z czytelnikami? I wydaje rzeczy, o których przez x lat słyszeliśmy, że się nie da? Nie opłaca? Nie będzie chętnych?

To dobrze, że są Wydawcy którzy maja inne zdanie.

Ale my również jesteśmy w stałym kontakcie z czytelnikami, śmiem twierdzić, że nawet bardziej niż większość wydawnictw na rynku :-) Tylko dla nas nie oznacza on postowania tutaj. I wspaniale, że inni wydawcy mają inne zdanie. O to właśnie chodzi w konkurencyjności.

[adamarluk]

Nadmienię, że zwróciłem jedynie uwagę na dysonans między jednym wydawcą amerykanozy z północy upłynniającym cały nakład w kilka godzin/dni, a drugim wydawcą amerykanozy z południa, który lęka się o sprzedaż absolutnej klasyki.
Z czego to wynika każdy wie choć jest to smutne.
Dodam jeszcze, że nie zaglądam nikomu do talerza. 

[Łazur]

Z tym Eternautą będzie tak jak z Savage Dragonem - czytelnicy chcą, wydawcy z jakiegoś powodu nie wydają.

A tu nagle wjeżdża cały na biało Wesoły Krzychu z PolishComicŻart i puszcza w odcinkach w Relaxie.

I wilk syty i owca cała