Rozpocząłem lekturę Alvar Mayor 2.
Jestem po 1/3 i pozostaje tylko polecić.
Komiks nieco bardziej dotykający sfery mistycznej i chyba bardziej oniryczny niż część pierwsza, no ale tytuł brzmi "Pochodzenie mitów", więc nic dziwnego. Fani kolekcji Toppiego znajdą tu coś dla siebie.
Jednocześnie komiks dalej pozostaje brutalny i zakotwiczony w swojej bezwzględnej rzeczywistości. Ludzie giną, bohater nie jest wszechmocny.
Jedna rzecz: komiks wydaje się być przepełniony smutkiem. W zasadzie jedyne, co utrzymuje bohatera na powierzchni, to jego kręgosłup moralny i dystans do życia. To momentami zmusiło mnie do refleksji.
Jakościowo
: grzbiet trochę trzeszczy, ale na to od zawsze mam tolerancję. Nie jest po za tym tragicznie w tej kwestii. Autorzy i polski wydawca dostarczyli nam świetny tytuł w dobrej jakości.