To jakaś nowa jakość, że można mieć premiery albumów praktycznie na równi z Francją.
Staramy się tak robić już od jakiegoś czasu.
„Monica” Clowesa miała polską premierę tego samego dnia, co premiera oryginału.
Polska premiera ostatniego Delisle była premierą światową, bo we Francji album ukazał się dwa tygodnie później.
Oba tomy „Hildy i Rożka” w Polsce ukazały się blisko 2 miesiące wcześniej niż w Angli i Polscy czytelnicy byli pierwszymi na świecie, którzy mieli okazje je przeczytać.