o rząd wielkości (jak nie dwa) większa liczba ludzi jest w stanie wydać ogromną ilość kasy co miesiąc na
fajki
alko
inne gunwa
kompletnie nic z tego nie mając poza gorszym zdrowiem i gorszym samopoczuciem (pomijam chwilowe uniesienia)
a jednak to ktoś to wydaje co miesiąc tysiaka na komiksy uznawany jest za dziwnego, a nie ten który wydaje to na fajki
bo dziwny jest ten świat 
Nie no, na fajki to chyba mało kto wydaje tysiaka, jednak paczka dziennie to ile - 15 zł? To by trzeba wypalać dwie paczki dziennie, a to jednak nie jest ilość, jaką palą przeciętni palacze. Co do alko to już prędzej, wystarczy np. dwa-trzy piwka kraftowe dziennie i się robi 30 zł.
Natomiast co do tego tysiaka na gildii - cóż, obecnie to już nawet nie jest trudne, w porywach wystarczy 5-6 komiksów kupić. Prawdę mówiąc to kupując wyłącznie to co mnie interesuje, spokojnie miesięcznie wydaję więcej.
Tylko nie bardzo wiem, czemu miałoby to kogoś dziwić, skoro w tym samym czasie można sprzedać niepotrzebnych tytułów za porównywalną kwotę na Allegro/OLX. Kwota 1000 zł miesięcznie szokuje (?) tylko w przypadku gdyby przyjąć, że ktoś to wszystko magazynuje. Po kilku latach (licząc wzrost wartości części komiksów) ma w tym utopione połowę małego mieszkania.