Jak się zbiera całość to tak już bywa, niektóre z nowych Marveli czy DC są na dobrym poziomie, nie na co się zrażać)
Ja sam lubię kolekcje, BiZ zbieram całą. Ale kurna gadanie Bazyla tym jakie one są najlepszym co spotkało nas a Egmont to samo zło i błęden wydawniczym jest wydanie całej serii, a nie od 2 tomu bo X lat temu Hachette wydało coś to mnie wewnętrzne skręca.
Dla ciebie serio Bazyl było by normalne jakby wydali całego Straczynskiego pomijać 1 tom ponieważ dekadę temu był od w WKKM? Czy w twoim małym mózgu potrafi zrodzić się pytanie typu
"a co jeśli ktoś nie kupował wtedy komiksów, i nie ma tego?" - czy jesteś takim egoistą, że nie potrafisz o tym pomyśleć?
Już pomijając tm-semic o którym się wypowiadałem, mnie nie było wtedy na świecie - więc z racji, że urodziłem się już w tym wieku mam być stratny i nie mieć możliwości sensownego przeczytania jakiegoś komiksu? Mam płacić chore pieniądze za jakieś pocięte zeszyty i to zapewne w słabym stanie?
Tyle lat, a ty nadal nie jesteś w stanie zrozumieć tak prostych rzeczy - nie wiem czy to przez ograniczenie, czy może egoizm - albo to, i to.
Wiesz Bazyl, bawi mnie tylko, że jesteś takim naczelnym przeciwnikiem polityki wydawniczej Egmontu - dlaczego nie było cię w Łodzi w ostatnim roku i nie zadałeś pytania tam żadnego? Albo w Warszawie na ostatnim spotkaniu z Egmontem prowadzącym przez jeszcze Tomka? Czyżby łatwo go tak krytykować stukając obelgi w klawiaturę, a już w cztery oczy strach powiedzieć to?

Czyżby sprawdzało się powiedzenie: kozak w necie... (Resztę sobie dokończ

)
Tyle ode mnie tak kończąc dyskusje odnośnie kolejnego odklejenie Bazyla na temat kolekcji w tej i innych nitkach jakie wczoraj się odbyły.