Autor Wątek: Wydawnictwa kontra kolekcje  (Przeczytany 246050 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Castiglione

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1500 dnia: Wt, 12 Listopad 2024, 22:24:47 »
A jak robi to z jeszcze Rambo? I terminatorem? A potem jeszcze z obcym? To też kolekcjoner, czy już zbiera bo go stać? A jak jeszcze z dziesiecioma innymi ktore mu się podobają? A potem kolejnymi dziesięcioma, bo go stać? Klucz szczęki jest ok, ale klucz komiksy DC już nie jest ok?

Ktoś kto kupuje co miesiąc masę komiksów włącznie z kolekcjami również gromadzi wedlug klucza, którego punktem zaczepienia jest źródło fiksacji, jedyną różnica polega na tym, że tobie sie wydaje ze tamten klucz jest ok, a ten już nie. Bo tak.
Dokładnie. Rozumiem, że mogę powiedzieć, że zbieram kolekcję polskich wydań komiksów z Punisherem w twardej oprawie, kolekcję polskich wydań komiksów Vertigo, kolekcję polskich albumów z kaczkami w twardej okładce, kolekcję komiksów Franka Millera, itd., ale jako całość to już żadna kolekcja.

Offline starcek

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1501 dnia: Wt, 12 Listopad 2024, 22:48:39 »
Cholera, po tylu latach zbierania wszystkich przedwojennych wydań książek pewnego autora dowiedziałem się, że byłem zwykłym zbieraczem. Sic transit gloria mundi.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Popiel

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1502 dnia: Wt, 12 Listopad 2024, 23:08:54 »
Mówię tylko, że kupowanie co dwa tygodnie w kiosku lub prenumeracie przypadkowego komiksu wyprodukowanego i dystrybuowanego przez korpo nie czyni z nabywcy kolekcjonera.

Coś w tym zdaniu skomplikowanego?

Offline Deg

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1503 dnia: Wt, 12 Listopad 2024, 23:26:42 »
Mówię tylko, że kupowanie co dwa tygodnie w kiosku lub prenumeracie przypadkowego komiksu
Ale te komiksy nie są przypadkowe. Wszyscy dostają te same, w ramach ustalonej wcześniej kolekcji.
This is my truth, tell me yours.

Offline Xmen

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1504 dnia: Wt, 12 Listopad 2024, 23:34:58 »
A jak ktoś kupuje wszystkie przypadkowe komiksy od timofa, albo ongrysa, to pewnie już jest kolekcja?
Chociaż timofa chyba nie da się kolekcjonować? Nawet folii nie ma...
Jeleń to zwierzę leśne, którego widok napawa podziwem. Jego majestatyczny wygląd najlepiej podkreśla poroże – inaczej też wieniec, przypominający koronę. Jest postrzegany jako król lasu. Od początku dziejów pozostaje symbolem męstwa, witalności, władzy, a także walki i zwycięstwa.

Offline Popiel

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1505 dnia: Wt, 12 Listopad 2024, 23:42:20 »
Ale te komiksy nie są przypadkowe. Wszyscy dostają te same, w ramach ustalonej wcześniej kolekcji.
Są przypadkowe. Nabywca nie ma wpływu na dobór "kolekcji". Bierze co mu dadzą.

Offline Cringer

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1506 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 01:55:32 »
Są przypadkowe. Nabywca nie ma wpływu na dobór "kolekcji". Bierze co mu dadzą.
Taka kolekcja Thorgala, Conana czy Transformers nie były/są przypadkowe. Nie wiem też czy można mówić o przypadkowości jeśli kolekcja DC wydaje komiksy DC, albo Marvel Origins skupiające się na pierwszych przygodach postaci Marvela.

Offline Castiglione

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1507 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 10:44:33 »
Mówię tylko, że kupowanie co dwa tygodnie w kiosku lub prenumeracie przypadkowego komiksu wyprodukowanego i dystrybuowanego przez korpo nie czyni z nabywcy kolekcjonera.

Coś w tym zdaniu skomplikowanego?
No ale idziesz w skrajności - albo ktoś prenumeruje kolekcję Hachette albo FOMO i kupuje jak leci w Gildii. Generalnie nie o tym toczyła się dyskusja, do której wróciłeś.

Offline eridraven

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1508 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 13:28:24 »
Taka kolekcja Thorgala, Conana czy Transformers nie były/są przypadkowe. Nie wiem też czy można mówić o przypadkowości jeśli kolekcja DC wydaje komiksy DC, albo Marvel Origins skupiające się na pierwszych przygodach postaci Marvela.

Przeciwnikom kolekcji chodzi o to, że są to wybrane historie. Kij, że reszta runu potrafi był kałem, ale MUSI być całość. Wtedy jest się TRUE kolekcjonerem ;)
« Ostatnia zmiana: Śr, 13 Listopad 2024, 13:44:25 wysłana przez eridraven »
Komiks to tylko hobby

Piszę sobie na blogu: Comixxy

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1509 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 13:54:03 »
Są przypadkowe. Nabywca nie ma wpływu na dobór "kolekcji". Bierze co mu dadzą.
No nie zgodzę się. BiZ np. patrząc na redaktora tej kolekcji Nicka Jonesa miał on jakiś zamysł dając nam takie a nie inne tomy, dlatego też jest w niej dużo najważniejszych eventów. Po zebraniu całości tworzy się bardzo kompleksowo zebrane najważniejsze wydarzenia z DC na przestrzeni lat.
Tak samo te twoim zdaniem przypadkowe tomy pozwoliły mi i pewnie dużo osobom poznać dużo historii i postaci im nie znanym do tej pory. Sam mimo, że siedziałem w DC przed BiZ dzięki niej przeczytałem całą masę historii których nie znałem, i bym mógł nie przeczytać pewnie bo dużo to premierowe materiały u nas.
Więc ja nie widzę tutaj za nic przypadku o którym mówisz.
Sociale:
https://www.instagram.com/wayne_collector
https://malopowaznyblog.blogspot.com/
Co jakiś czas, jako gość:
https://youtube.com/@comixxy?si=bq1ChjvybdESO-vD

Ten który nie załapał się na WKKM, bo był za mały 😉

Offline freshmaker

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1510 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 14:34:33 »
zmień nick na wayne_zbieracz

Offline eridraven

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1511 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 14:43:26 »
I tak wszyscy cierpimy na tę samą chorobę: https://www.gov.pl/web/psse-swidwin/syllogomania---patologiczne-zbieractwo

Czy to nazwiesz zbieractwo, czy kolekcjonowanie, każdy z nas powinien się leczyć ;)
Komiks to tylko hobby

Piszę sobie na blogu: Comixxy

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1512 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 14:49:12 »
I tak wszyscy cierpimy na tę samą chorobę: https://www.gov.pl/web/psse-swidwin/syllogomania---patologiczne-zbieractwo

Czy to nazwiesz zbieractwo, czy kolekcjonowanie, każdy z nas powinien się leczyć ;)
"Chory obsesyjnie gromadzi duże ilości bezwartościowych rzeczy"
Kto powiedział, że zbierane przez nas rzeczy są bezwartościowe?  >:(  ;)
Sociale:
https://www.instagram.com/wayne_collector
https://malopowaznyblog.blogspot.com/
Co jakiś czas, jako gość:
https://youtube.com/@comixxy?si=bq1ChjvybdESO-vD

Ten który nie załapał się na WKKM, bo był za mały 😉

Offline eridraven

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1513 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 14:59:03 »
"Chory obsesyjnie gromadzi duże ilości bezwartościowych rzeczy"
Kto powiedział, że zbierane przez nas rzeczy są bezwartościowe?  >:(  ;)

To zależy, z której strony patrzysz. Jeden rabin powie, że superhero jest bezwartościowe, drugi powie, że patyczaki udające postaci z czasów PRL.
Komiks to tylko hobby

Piszę sobie na blogu: Comixxy

Offline Piterrini

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #1514 dnia: Śr, 13 Listopad 2024, 15:10:27 »
A trzeci doda, że jak coś leży w sklepie latami, zainteresowanie jest takie że "wartościowy" produkt trzeba zmielić to coś ta wartość podlega wątpliwości ;)
PS. i nie mam tu na myśli konkretnego wydawnictwa ani cen jednostkowych, bo podlegają temu przecież tak samo SL, E, jak i teraz Carrefoury za 4zł.

PS2. definicje "kolekcji" jak i "wartości" podlegają interpretacji, nie mamy w kraju autorytetów jacy narzuciliby uwarunkowania nazewnictwa itp.. Innym przykładem stan komiksów - gdyby nie cgc to każdy by oceniał wg własnego uznania co jest stanem dobrym, bardzo dobrym, idealnym itp., i każdy miałby "swoją" rację (i tak każdy tak robi, ale takie cgc stało się wyznacznikiem "prawidłowości")...
« Ostatnia zmiana: Śr, 13 Listopad 2024, 15:17:38 wysłana przez Piterrini »