No kolekcje nie będą już blokowały na lata pojedynczymi tomami wydanymi w ich ramach serii, które miałaby się szansę ukazać, gdyby nie właśnie te pojedyncze tomy. Myślę, ze takie New X-Men dostalibyśmy dużo wcześniej gdyby nie te dwa tomy w kolekcji. A ile porządnych wydań pojedynczych tomów nie dostaliśmy po polsku bo kolekcje. Takie Dark Phoenix Saga mogłoby dostać wydanie inne niż to z Essentiala ileś tam lat temu i to z początków kolekcji. Teraz byłaby świetna okazja pod film zresztą...
Przecież klasyki praktycznie nikt nie wydaje i wydawał nie będzie. Egmont puszcza jakieś pojedyncze tomy (z końca 80
) a to co będzie z X-Men to mega żal. Pełno tytułów wychodzi które były w kolekcjach i już praktycznie wszystko (poza Spider-Manem Straczynskiego) z tych dobrych
A kto by ci wydał takie klasyki: She-Hulk Byrne'a, Nomora Byrne'a. Galaktyczną Burzę, Iron Man: Demon in a Bottle, The Life and Death of Captain Marvel, The Avengers: The Korvac Saga i wiele innych
Albo z mniej popularnych postaci jakieś: Captain Britain, Marvel Zombies, Karnak, Spider-Woman, The Defenders, The Sentry, Cloak & Dagger, Squirrel Girl, Pet Avengers i wiele innych
edit: Takie New X-Men czy coś innego dostałbyś wcześniej np zamiast Punisher MAX by wszystkiego na raz nie wydadzą.
Jeśli liczysz na więcej klasyki teraz to się rozczarujesz.
Takie Dark Phoenix Saga
W kolekcji X-Men mogłeś mieć całego Claremonta
W kolekcji Spider-Mana połowa to Klasyka i bardzo dużo ciągłości.
Gdyby nie kolekcje to TK by dalej twierdził że superhero sie nie sprzedaje a Mucha wołała dalej kupę siana za swoje pozycje.
I nie byłoby Marvel NOW w takiej formie.